12 listopada odszedł Kazimierz Kocowski, żołnierz Armii Krajowej, wieloletni prezes ostrowieckiego koła Światowego Związku Żołnierzy AK im. mjra Jana Piwnika ?Ponurego?.
?php>?php>K. Kocowski urodził się w Warszawie, gdzie spędził lata dzieciństwa. Jako 12 letni chłopiec walczył w Powstaniu Warszawskim. Podczas jednej z akcji wybuch butelki z benzyną na trwale uszkodził mu wzrok. K. Kocowski to niezwykła osobowość, która wpisała się w karty historii ostrowieckiego koła AK, a także naszego miasta. To człowiek, który dla wielu był autorytetem i o którym, można powiedzieć, że dziś już takich ludzi nie ma. Od wielu lat działał społecznie, przekazując swoją postawą młodszym pokoleniom wartości patriotyczne i ich znaczenie w budowaniu naszej tożsamości. Szczególne miejsce w jego działalności zajmowało krzewienie pamięci o członkach ostrowieckiego koła, żołnierzach AK. Kazimierz Kocowski odszedł na wieczną wartę w ostrowieckim szpitalu, przegrywając walkę z COVID 19. Rodzinie i Najbliższym składamy najszczersze kondolencje.
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu ostrowiecka.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz