Dużo ofert w budownictwie
Sytuacja na rynku pracy, w sektorze budowlanym, mimo późnej pory roku nie uległa pogorszeniu. Ofert zatrudnienia jest w dalszym ciągu dużo. Kto w tej branży szuka pracy, ten ma szansę ją znaleźć.
Portal budowlany www.wielkiebudowanie.pl/ wnikliwie analizuje sytuację na rynku pracy. Można tam znaleźć m.in. wskaźniki dotyczące rynku pracy w budownictwie, poziomu płac w rozbiciu na poszczególne specjalności budowlane, ale też jak zmienia się sytuacja na rynku pracy z każdym kolejnym tygodniem. Są to ważne informacje zarówno dla całej branży, dla pracodawców, jak i dla osób poszukujących pracy. Warto o tej branży wspomnieć, bowiem w strategii województwa świętokrzyskiego, budownictwo jest wiodącą dziedziną lokalnej gospodarki. W firmach budowlanych i remontowo -budowlanych oraz związanych bezpośrednio z tą branżą pracują tysiące osób.
Obecną sytuację na rynku budowlanym można scharakteryzować w następujący sposób. Nadal jest dużo ofert zatrudnienia, z drugiej zaś strony obserwujemy rosnącą liczbę osób zainteresowanych pracą. Specjaliści z tej branży oceniają, że w najbliższych miesiącach pracy w budownictwie nie będzie brakować. Mogą natomiast wystąpić regionalne różnice. W dużych, bogatych województwach jest jej dużo. W biedniejszych regionach takiej koniunktury już nie ma.
Aktualnie na rynku najbardziej poszukiwani są pracownicy tzw. wykończeniówki, a także murarze, zbrojarze i cieśle. Na oferty mogą liczyć hydraulicy, stolarze budowlani, tynkarze i dociepleniowcy. Zgodnie z prognozami z każdym tygodniem zmniejszać się będzie aktywność firm budowlanych. Spadnie też zapotrzebowanie na pracowników. O żadnym bezrobociu mowy jednak nie ma. Ten rok jest szczególny. Zmniejszyła się bowiem liczba pracujących w Polsce Ukraińców i Białorusinów. Lukę na rynku muszą wypełnić rodzimi budowlańcy. Największym placem budowy czy rynkiem pracy jest Warszawa i jej okolice. Pracę znaleźli tam mieszkańcy innych miast i gmin, położonych nawet w promieniu 200, 300 km od stolicy.
Wielu z nas ma kogoś w rodzinie czy wśród znajomych, kto pracuje na budowie w Warszawie lub w podwarszawskich gminach. Busami lub prywatnymi samochodami wracają w piątek po południu do Ostrowca, a wyjeżdżają do pracy w poniedziałek rano. Firmy zapewniają przyjezdnym hotele i obiady. Stołeczny rynek budowlany trzymają podobno Ukraińcy. Wiosną, po wybuchu pandemii, większość z nich wyjechała jednak z Polski.
Portal wielkiebudowanie.pl podaje także ciekawe informacje dotyczące zarobków w branży budowlanej. W listopadzie nastąpił niewielki spadek średnich płac robotniczych. Firmy oferują nieco niższe stawki niż w pełni sezonu. Zresztą, sytuacja związana z koronawirusem zmusza do szukania oszczędności, w tym w sferze płac. Najwięcej zarabiają aktualnie tynkarze i posadzkarze. Tuż za nimi, jeśli chodzi o wysokość zarobków, są cieśle szalunkowi, operatorzy koparek i innych maszyn budowlanych oraz glazurkarze. Średnia płaca godzinowa pracownika fizycznego w budownictwie wynosi 17 zł (netto) na godzinę. Rozpiętość stawek w kraju jest jednak duża. Maksymalna stawka to 37 zł (netto) na godzinę. Najwięcej zarabiają budowlańcy w Warszawie i w okolicznych gminach.