Mieszkańcy wieżowców w zarządzie Spółdzielni Mieszkaniowej ?Hutnik? w Ostrowcu Świętokrzyskim nie zgadzają się z tym, żeby osoby mieszkające na parterach budynków wnosiły od 1 lutego br. opłatę za korzystanie z wind. Jak twierdzą, bezskutecznie proszą w tej sprawie o pomoc ostrowieckich parlamentarzystów. Nieprzypadkowo tam szukają pomocy, bowiem od sierpnia ubiegłego roku w Sejmie RP leży petycja w sprawie zmiany ustawy z dnia 24 czerwca 1994 r. o własności lokali w zakresie kosztów zarządu nieruchomością wspólną we wspólnotach mieszkaniowych, regulująca ostatecznie kwestie wind.
?php>
Mieszkańcy z lokali usytuowanych na parterze wieżowców ?Hutnika? sami rozeznali, jak traktowani są spółdzielcy z innych wspólnot na terenie Ostrowca Świętokrzyskiego, którzy znaleźli się w podobnej sytuacji. Z ich obserwacji wygląda, że tylko oni będą musieli płacić za windy, choć mieszkając na najniższej kondygnacji z nich nie korzystają.
?php>
- Proszę sobie przeliczyć- mówią. Mamy płacić więcej o 13 zł, może pieniędzy władze spółdzielni powinny szukać gdzie indziej, a nie w naszej kieszeni?
?php>
- My, mieszkańcy bloków nr 11, 13, 15 przy ulicy Radwana kategorycznie nie zgadzamy się z tą decyzją - napisali do władz ?Hutnika?. Żądamy wyjaśnienia dlaczego mamy płacić za używanie wind, z których nie korzystamy, bo nam są po prostu niepotrzebne. Dość, że mieszkania znajdujące się na brudnych obskrobanych parterach są niemalowane i nie sprzątane od lat, za które płacimy i tak wysoki czynsz oraz fundusz remontowy, to jeszcze żądacie od nas dodatkowych opłat, co naszym zdaniem jest absurdem.
?php>
Tymczasem do Sejmu RP trafiła petycja, której autorzy uważają m.in., że opłata za windę w bloku nie powinna być obowiązkowa. Zwracają uwagę na absurd sytuacji, w której opłatę za utrzymanie windy ponoszą np. mieszkańcy parteru, którzy z tego urządzenia nie korzystają. Ich zdaniem problem mogłyby rozwiązać zmiany w Ustawie z dnia 24 czerwca 1994 r. o własności lokali.
?php>
- Duże wątpliwości natury etycznej oraz prawnej rodzi zapis dotyczący zaliczenia do nieruchomości wspólnych windy oraz bezwzględnego obowiązku ponoszenia opłat za korzystanie z nich przez wszystkich właścicieli lokali - czytamy w petycji. Poza faktem, iż obciążani opłatami są mieszkańcy parterów, którzy faktycznie nie użytkują dźwigów, to absurdalne i niezgodne z zasadami współżycia społecznego jest to, że opłaty ponoszą również mieszkańcy innych klatek schodowych, czy wręcz osobnych bloków, które w windy nie są w ogóle wyposażone i nie są połączone ciągami komunikacyjnymi, które mogłyby pozwolić na ich jakiekolwiek wykorzystanie.
?php>
Autorzy petycji uważają, że w ustawie z dnia 24 czerwca 1994 r. o własności lokali należy wprowadzić modyfikację polegającą na usunięciu z art. 14 ustawy windy, jako elementu obligatoryjnego wchodzącego w skład elementów kosztu zarządu nieruchomością wspólną.
?php>
Znamy już opinię Biura Analiz Sejmowych w tej sprawie.
?php>
- W świetle obowiązujących przepisów wszyscy właściciele lokali, wchodzących w skład wspólnoty mieszkaniowej są zobowiązani uczestniczyć w kosztach zarządu związanych z utrzymaniem nieruchomości wspólnej, w skład których wchodzi m.in. opłata za windę- pisze dr Jolanta Waszczuk- Napiórkowska, ekspert ds. legislacji w Biurze Analiz Sejmowych. Należy podkreślić, iż ustawa o własności lokali nie uzależnia ponoszenia wskazanych kosztów od tego, czy (i ewentualnie w jakim zakresie) członkowie wspólnoty rzeczywiście korzystają z części wspólnych nieruchomości. Ewentualna zmiana obowiązujących przepisów w tym zakresie mieści się w granicach swobody ustawodawcy. Warto jednak zaznaczyć, iż zmiana ta wiązałaby się z ingerencją w konstrukcję współwłasności wspólnej, a ponadto mogłaby przyczynić się do kwestionowania w przyszłości zasadności ponoszenia innych opłat związanych z kosztami utrzymania części wspólnych (np. opłat związanych z utrzymaniem ?rowerowni? czy ?wózkowni?).
?php>
- Chcieliśmy, aby w naszej sprawie wystąpili ostrowieccy parlamentarzyści, ale jakoś mamy utrudniony kontakt i wydaje się, że nikt nie jest zainteresowany naszą sprawą- akcentują mieszkańcy z zasobów SM ?Hutnik?.
?php>
Jak czytamy na stronie Sejmu RP, petycja została skierowania do Komisji do Spraw Petycji, ale od 11 sierpnia 2020 roku, kiedy została złożona, nie doczekała się oficjalnej odpowiedzi.
?php>
Według naszych ustaleń w tej sprawie zebrała się już Rada Nadzorcza ?Hutnika?, która ma zaproponować inny projekt rozwiązania problemu, który będzie do zaakceptowania dla mieszkańców mieszkań z parterów wieżowców.
Ostrowiak09:41, 29.01.2021
Leśnych dziadów trzeba utrzymać!!!!!
xxx12:09, 03.02.2021
Tak samo mieszkańcy niższych pięter nie powinni płacić za remont dachu?
Miki15:45, 16.09.2021
Wymyślili podzielniki ciepła to może wymyślą licznik na windę, żeby nie płacić od m. kw. mieszkania tylko za faktyczne zużycie. Paranoja kwitnie i ma się dobrze
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu ostrowiecka.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz
Zmiana na stanowisku Prezesa ZUP w Ostrowcu
Szanowna rado nadzorcza nie jesteście biurem podróży, powinniście jakoś wyglądać. Rozwój usług funeralnych - spoko. Utrzymanie terenów cmentarzy - spoko. Ale wdrażanie rozwiązań podnoszących jakość obsługi mieszkańców cmentarzy to naprawde muszę zobaczyć.
Nowy wymiar...jednak
03:27, 2025-07-03
Celsa: Czy wraca widmo sprzedaży huty w Ostrowcu?
Wiedzą jak uciszyć ludzi. Może zafundują nam kolejną obniżkę płac?? a później wróci wszystko do normy. Jeśli chcą sprzedać to niech to zrobią. Ludzie są już zmęczeni brakiem odpowiednich podwyżek w stosunku do bardzo ciężkich warunków pracy.
Hutnik
10:02, 2025-07-02
Ostrowiecka Akademia Nauk Stosowanych wysoko w rankingu
Marysiu nie obrywaj mu uszu póki wode nośi. Jesli już powstał sparing na mędrkowanie to się dołącze. Wiadomo że nauka to potęgi klucz, który dzięki zdobytej wiedzy otwierać może wiele dżwi. Własnym kluczem. Tu nie ma nad czym dyskutować. To oczywistość. Jednak do nauki oprócz czystej wiedzy i umiejętności jej stosowania i rozwijania, podczas nauczania, w tle, załącza się silniki róznego rodzaju. Silniki ekonomiczne, propagandowe, wychowawcze, świadomościowe, emocjonalne, czy nawet taki który można nazwać pralnią mózgów. Obecnie filozofia bardziej przypomina fiziologie. I nie mam tu na myśli sprawności umysłowej, czy jej doskonalenie. To jest dość spory problem, bo bardziej przypomina programowanie spodziewanych zachowań, niż próbe nauczenia, zrozumienia zachodzących procesów, nie mówiąc o tworzeniu czegokolwiek bez zgody i wiedzy ,,Wielkiego Brata". Chodzi tu przedewszystkim o sprawną siłą roboczą oczywiście. Nikt teaz nie będzie siedział nad brzegiem morza zastanawiając sie dla czego morze się buja, czy przesypywał piasek z kupki na kupke, wzorem z Syzyfa, bo to jest jasne wszystkim już w wieku przedszkolnym. Każdy chyba będac na plaży budował kiedyś zamki z piasku. Lub przynajmniej stawiał babki w piaskownicy. Czy lepił bałwana, bo bałwan to dobry szybki przykład wysiłku tworzenia i przemijania. Bez względu, czy da się odzyskać marchewke, czy nie. Choć recykling to ważny punkt w tworzeniu nowego porządku świata. Jednak zbyt praktyczne tworzenie sobie kadr powoduje tworzenie zamkniętych umysłowo grup społecznych, jak homosowietikus, korpo, czy innych pędnoków prowadzących do obłąkańczej gonitwy za króliczkiem. To bardziej hodowla niż nauczanie. I tu nasuwa się pytanie. Co się stanie, gdy w efekcie tego zabraknie nam w końcu; jasno, racjonalnie, zachowawczo, trzeźwo i ze zrozumieniem tego świata myślących społeczeństw. Konieczenych do tworzenia nowego zrównoważonego życia na tej wyczerpanej planecie. Życie, już jest racjonowane i umieszczające ludzi w torowiskach bez przyszłości. Kariera myszki w klatce. Pozwole sobie przypomnieć słowa Gorkiego, opisującego ówczesne społeczeństwo,nie tak hohoho lat temu, fragment- ,,maszyny wyssaly z ludzkich mięsni tyle sił ile im było potrzeba" - zdaje się że wciąż są aktualne. Z tą teraz obecnie cywilizacyjną różnicą, bo teraz wysysają, wyjaławiają dusze. Chorobliwa rządza wielkości, wyścig szczurów w którym nikt nie może liczyć na wygraną, pęd na ściane bez miękkiej na niej gąbki. Szczególnie dotyczyto wielkich tego świata, ich ,,jazda" jest coraz bardziej obłąkańcza i rządająca od maluczkich bezwzględnego podporządkowania się Ich wizjom, rególacjom i planom na jeszcze bardziej restrykcyjny porządek tego świata. Aby maluczkich, mieć pod bezwzgledną kontrolą. Finansową, mentalną i świadomościową. Już nie religjie, a cctv i kamera w Twoim telefonie, czy lokalizacja pilnuje poprawności twoich zachowań. Coraz mniej już wynika z Twojej własnej woli. Ktoś, za nas układa nam nasze klepki. I tak też tą drogą podąża metodyka nauczania. Tu nie chodzi o to żebyś się czegoś nauczył i coś osiągnął. Tu chodzi o to, żeby się dało wykorzystać Twoją wiedze, maksymalnie niskim kosztem. Jednoczesnie udrutowując Cię w zobowiązaniach. Odbierając Ci .., urzyje tu slowa które jest już obecnie tylko historycznym sloganem, wolność. Czyli świat nakazów i zakazów, krócej, wązki korytarz prawilnego myślenia. Jest to, jak by na to nie patrzeć, jakaś forma ochrony zasobów planety. E-świat, twój nowy świat. Ale czy aby napewno twój? Czy czeka nas pónocno koreański styl życia?
Nauczka
17:58, 2025-07-01
Celsa: Czy wraca widmo sprzedaży huty w Ostrowcu?
Przecież CELSA HO jest cały czas wystawiona na sprzedaż, dziwne jest to że artykuł ukazał się jak akurat prowadzone są rozmowy o podwyżkach
Hutas
16:58, 2025-07-01