We wczesne, zimowe popołudnie udaliśmy się do niegdyś królewskiego miasta, z bogatą historią, tradycjami i zabytkami. Odwiedziliśmy jego centrum - opatowski rynek.
?php>
Nasze zdumienie wywołał brak przechodniów. Zupełnie, jakby otulony białym puchem, zapadł w zimowy sen. Część punktów usługowo ?handlowych, znajdujących się wokół rynku, jest zamknięte z uwagi na pandemię. Inne na próżno oczekują klientów. Pojedyncze osoby w pośpiechu podjeżdżają jedynie na pobliską pocztę. Nie ma spacerowiczów. Uliczki z rynku prowadzące do osiedli również są puste. Od czasu do czasu pojawia się ktoś spacerujący z psem. Trudno nawet o przypadkowego przechodnia, z którym można byłoby porozmawiać. Nie wiadomo czy mieszkańców wystraszyła śnieżna zima, czy też obostrzenia związane z pandemią, które zachęcają do siedzenia w domach.
?php>
?php>
-Do południa to jeszcze jest ruch. Ludzie idą do pracy, na zakupy, albo coś załatwić. Teraz nawet do urzędu trudno się dostać przez epidemię, to każdy wszystko załatwia z rana co mu potrzebne. Większość ludzi po południu siedzi w domach, a wieczorem to już w ogóle ulice świecą pustakami. Dobrze, że mam psa, to mam trochę ruchu na świeżym powietrzu. Kiedyś to tu wszystko tętniło życiem. Z sąsiadami się pogadało, a i młodych było więcej. A dziś ludzie nie wychodzą. Boją się koronawirusa i może słusznie ?mówi jeden z mieszkańców.
?php>
-Młodzi uciekają tam, gdzie mają większe możliwości. Sama mam wnuki, które studiują w Warszawie i już teraz mówią, że tu nie wrócą. Tam mają lepszą perspektywę na znalezienie dobrej pracy. Czym ich tu można zatrzymać? Przykrzy się, bo rzadko przyjeżdżają, ale cóż, taka kolej rzeczy. Młode rodziny, które mają inne możliwości, uciekają z miasta i budują domy gdzieś na peryferiach, aby mieć spokój. Dużo ludzi od nas też wyjeżdża do pracy za granicę. Tu nie ma perspektyw dla młodych. Do tego teraz ta pandemia. Pracodawcy boją się zatrudniać na etat, bo nie wiadomo jak będzie ? mówi kolejna mieszkanka.
?php>
?php>
Z niemalże pustego Opatowa wyjechaliśmy bez problemu. Na skrzyżowaniach nie było korków, płynnie włączyliśmy się w krajową ?dziewiątkę?. Zajrzeliśmy nieco w statystyki, z których nie powiało optymizmem. Liczba mieszkańców Opatowa wynosi 6.330, jeszcze 1 stycznia 2018 roku wynosiła 6.516. W 2020 roku urodziło się 57 dzieci, rok wcześniej w 2019 roku urodzeń odnotowano 93. Liczba zgonów w 2020 roku wynosi 203. Rok wcześniej, w 2019 zmarło 152 osoby. Tylko w grudniu 2020 roku zmarło 24 osoby. W analogicznym czasie w 2019 roku odnotowano 10 zgonów. Statystyki wskazują bezlitośnie, że Opatów się wyludnia. Problem ten jednak dotyczy wielu małych miast, które przestają być atrakcyjne dla młodych rodzin. Niepewna przyszłość nie zachęca także do zakładania i rozwijania własnych działalności. Na tę chwilę chyba nikt nie ma pomysłu na zatrzymanie w mniejszych ośrodkach młodych ludzi.
Lala08:57, 03.02.2021
Ale zaraz zaraz... Ostatnio ktoś pisał że jesteśmy jednym z kilku miast w Polsce które nie jest zadłużone. To jak w mieście miodem płynącym nie chce młodzi ludzie pozostać? Czy ktoś próbuje z kogoś robić osła? Nie od dziś wiadomo że nikt młody nie zostanie w oc
Opatowianin21:57, 03.02.2021
Kiedy były robione te zdjęcia ? To nie jest Opatów z pierwszych dni lutego, po za tym w Opatowie mamy w uju koronaświrusa ....? Musiała się pani natrudzić by pustą ulicę zastać ?
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu ostrowiecka.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz
Celsa: Czy wraca widmo sprzedaży huty w Ostrowcu?
widać że nie jesteś pracownikiem tego zakładu skoro tak lekko piszesz (Jeśli chcą sprzedać to niech to zrobią) - tu chodzi o największy zakład pracy w mieście którego pracownicy utrzymują tysiące mieszkańców Ostrowca , nie czujesz tego ?? a co do ciężkich warunków pracy w hucie , bywało dużo trudniej i za niewielkie wynagrodzenie + strach że z dnia na dzień pójdzie się na bruk za bramę huty ; zanim coś napiszesz to 100 razy pomyśl...
W.S.
07:45, 2025-07-03
Zmiana na stanowisku Prezesa ZUP w Ostrowcu
Szanowna rado nadzorcza nie jesteście biurem podróży, powinniście jakoś wyglądać. Rozwój usług funeralnych - spoko. Utrzymanie terenów cmentarzy - spoko. Ale wdrażanie rozwiązań podnoszących jakość obsługi mieszkańców cmentarzy to naprawde muszę zobaczyć.
Nowy wymiar...jednak
03:27, 2025-07-03
Celsa: Czy wraca widmo sprzedaży huty w Ostrowcu?
Wiedzą jak uciszyć ludzi. Może zafundują nam kolejną obniżkę płac?? a później wróci wszystko do normy. Jeśli chcą sprzedać to niech to zrobią. Ludzie są już zmęczeni brakiem odpowiednich podwyżek w stosunku do bardzo ciężkich warunków pracy.
Hutnik
10:02, 2025-07-02
Ostrowiecka Akademia Nauk Stosowanych wysoko w rankingu
Marysiu nie obrywaj mu uszu póki wode nośi. Jesli już powstał sparing na mędrkowanie to się dołącze. Wiadomo że nauka to potęgi klucz, który dzięki zdobytej wiedzy otwierać może wiele dżwi. Własnym kluczem. Tu nie ma nad czym dyskutować. To oczywistość. Jednak do nauki oprócz czystej wiedzy i umiejętności jej stosowania i rozwijania, podczas nauczania, w tle, załącza się silniki róznego rodzaju. Silniki ekonomiczne, propagandowe, wychowawcze, świadomościowe, emocjonalne, czy nawet taki który można nazwać pralnią mózgów. Obecnie filozofia bardziej przypomina fiziologie. I nie mam tu na myśli sprawności umysłowej, czy jej doskonalenie. To jest dość spory problem, bo bardziej przypomina programowanie spodziewanych zachowań, niż próbe nauczenia, zrozumienia zachodzących procesów, nie mówiąc o tworzeniu czegokolwiek bez zgody i wiedzy ,,Wielkiego Brata". Chodzi tu przedewszystkim o sprawną siłą roboczą oczywiście. Nikt teaz nie będzie siedział nad brzegiem morza zastanawiając sie dla czego morze się buja, czy przesypywał piasek z kupki na kupke, wzorem z Syzyfa, bo to jest jasne wszystkim już w wieku przedszkolnym. Każdy chyba będac na plaży budował kiedyś zamki z piasku. Lub przynajmniej stawiał babki w piaskownicy. Czy lepił bałwana, bo bałwan to dobry szybki przykład wysiłku tworzenia i przemijania. Bez względu, czy da się odzyskać marchewke, czy nie. Choć recykling to ważny punkt w tworzeniu nowego porządku świata. Jednak zbyt praktyczne tworzenie sobie kadr powoduje tworzenie zamkniętych umysłowo grup społecznych, jak homosowietikus, korpo, czy innych pędnoków prowadzących do obłąkańczej gonitwy za króliczkiem. To bardziej hodowla niż nauczanie. I tu nasuwa się pytanie. Co się stanie, gdy w efekcie tego zabraknie nam w końcu; jasno, racjonalnie, zachowawczo, trzeźwo i ze zrozumieniem tego świata myślących społeczeństw. Konieczenych do tworzenia nowego zrównoważonego życia na tej wyczerpanej planecie. Życie, już jest racjonowane i umieszczające ludzi w torowiskach bez przyszłości. Kariera myszki w klatce. Pozwole sobie przypomnieć słowa Gorkiego, opisującego ówczesne społeczeństwo,nie tak hohoho lat temu, fragment- ,,maszyny wyssaly z ludzkich mięsni tyle sił ile im było potrzeba" - zdaje się że wciąż są aktualne. Z tą teraz obecnie cywilizacyjną różnicą, bo teraz wysysają, wyjaławiają dusze. Chorobliwa rządza wielkości, wyścig szczurów w którym nikt nie może liczyć na wygraną, pęd na ściane bez miękkiej na niej gąbki. Szczególnie dotyczyto wielkich tego świata, ich ,,jazda" jest coraz bardziej obłąkańcza i rządająca od maluczkich bezwzględnego podporządkowania się Ich wizjom, rególacjom i planom na jeszcze bardziej restrykcyjny porządek tego świata. Aby maluczkich, mieć pod bezwzgledną kontrolą. Finansową, mentalną i świadomościową. Już nie religjie, a cctv i kamera w Twoim telefonie, czy lokalizacja pilnuje poprawności twoich zachowań. Coraz mniej już wynika z Twojej własnej woli. Ktoś, za nas układa nam nasze klepki. I tak też tą drogą podąża metodyka nauczania. Tu nie chodzi o to żebyś się czegoś nauczył i coś osiągnął. Tu chodzi o to, żeby się dało wykorzystać Twoją wiedze, maksymalnie niskim kosztem. Jednoczesnie udrutowując Cię w zobowiązaniach. Odbierając Ci .., urzyje tu slowa które jest już obecnie tylko historycznym sloganem, wolność. Czyli świat nakazów i zakazów, krócej, wązki korytarz prawilnego myślenia. Jest to, jak by na to nie patrzeć, jakaś forma ochrony zasobów planety. E-świat, twój nowy świat. Ale czy aby napewno twój? Czy czeka nas pónocno koreański styl życia?
Nauczka
17:58, 2025-07-01
0 0
czytaj uważnie i nie tylko nagłówki - tu jest o Opatowie