Zamknij

Ulica Polna. Koszmar ludzi i zwierząt

07:48, 10.08.2021 Aktualizacja: 07:50, 10.08.2021
Skomentuj

Brud, smród na klatce schodowej, wyjące psy zza zamkniętych drzwi jednego z mieszkań i częste interwencje Straży Miejskiej ? to niemalże codzienna rzeczywistość mieszkańców jednego z bloków na ul. Polnej.
?php>

Koszmar ludzi i zwierząt trwa od co najmniej kilku tygodni, lecz obowiązujące przepisy prawa nie pozwalają na rozwiązanie problemu w radykalny sposób. A lokatorzy zwyczajnie mają dosyć takiego życia i szukają wszędzie pomocy.
?php>

-Od kilku tygodni dwa psy są zamknięte w jednym z mieszkań na ostatnim piętrze. Jest to kawalerka z oknami, gdzie od południa cały czas świeci słońce. W czasie upałów te psy narażone są na gorąco. Wyją, załatwiają potrzeby na balkonie, nieczystości spływają na niższe kondygnacje. Opiekuje się nimi człowiek, który nie ma czasu, gdyż pracuje. Przychodzi raz lub dwa razy dziennie, albo co dwa dni. Wypuszcza psy, które nie dość, że są agresywne i atakują ludzi oraz inne psy, to jeszcze załatwiają się na klatce schodowej. Niemalże codziennie musimy sprzątać, gdyż smród bywa taki, że nie da się do klatki wejść. Trzeba jakoś rozwiązać ten problem. Chcemy normalnie i spokojnie żyć ? mówi jedna z mieszkanek bloku.
?php>

Udałam się na prośbę mieszkańców pod wskazany adres. Trafiłam na działania Straży Miejskiej. Strażnikom sprawa agresywnych psów i problemów w mieszkaniu jest znana od dawna. Zebrani mieszkańcy oczekiwali działań rozwiązujących trudną dla wszystkich sytuację.
?php>

- Mieszkanie zajmuje matka z czwórką nieletnich dzieci. W marcu kobieta została aresztowana. Dzieci trafiły do placówki opiekuńczej. A dwa psy zostały. Przychodzi tu ich opiekun, który ma klucze do mieszkania. Jednak różnie z tym bywa. Mężczyzna pracuje i nie zawsze ma czas.Nieraz przychodzi codziennie, a zdarza się, że i co dwa dni. Psy siedzą zamknięte w domu. Jeden to duży, owczarek, drugi mniejszy kundel. Ujadają w dzień, zdarza się, że w nocy. Smród czuć na całej klatce. Kiedy zostaną wypuszczone na dwór, atakują innych i brudzą na klatce. Dzwonimy na Straż Miejską, bo co nam innego zostaje ?relacjonuje sytuacje kolejna mieszkanka.
?php>

Strażnicy miejscy rozmawiali z mężczyzną, który choć zapewniał, że dostarcza psom pokarm i wodę, to jednak nie ukrywał, że nie ma czasu na to, aby opiekować się w sposób właściwy czworonogami. Jak mówił, nie jest ich właścicielem, nie mieszka pod tym adresem, a jedynie grzecznościowo przychodzi do psów, gdyż otrzymał klucze od lokatorki mieszkania wówczas, gdy były jeszcze w nim dzieci, umieszczone w placówce postanowieniem sądu.
?php>

Strażnicy miejscy nie pierwszy raz interweniowali tu w sprawie psów. Wcześniej, gdy jeszcze w mieszkaniu przebywała rodzina, patrole były wzywane przez mieszkańców do agresywnych zwierząt, wypuszczanych wolno przed blok. Psy nie miały także wymaganych szczepień. Ich właścicielka za wykroczenia wielokrotnie otrzymywała mandaty.
?php>

Jak wyjaśniają strażnicy miejscy, procedury prawa nie pozwalają na odebranie z mieszkania zwierząt właścicielowi, kiedy nie ma ku temu karalnych przesłanek. Psy w czasie interwencji strażników były w mieszkaniu z opiekunem, miały pożywienie i wodę. Zgodnie z prawem osoba, która karmi zwierzęta, zapewni im schronienie traktowana jest jak ich właściciel. Stąd też będący na miejscu strażnicy nie dopatrzyli się jakichkolwiek uchybień dotyczących utrzymywania zwierząt. Problem jednak przybrał na sile, gdy mężczyzna poinformował mieszkańców, że nie będzie mógł sprawować dalszej opieki nad zwierzętami, gdyż charakter jego pracy zmusza go do wyjazdu i nie ma kogo obarczyć tym obowiązkiem.
?php>

-Nie wiemy, co dalej robić. Człowiek zamknie mieszkanie z psami i wyjedzie? Jak mamy rozwiązać ten problem. Szkoda nam tych zwierząt, bo to nie ich wina, że są dla każdego utrapieniem ?mówią mieszkańcy bloku.
?php>

W sprawę zaangażowało się także Ostrowieckie Stowarzyszenie ?Animals?, lecz z uwagi na brak warunków na trzymanie agresywnych psów, nie może im udzielić schronienia. Zostały podjęte rozmowy z fundacjami, które mają większe możliwości, gdyż psy ze względu na ich ciężki charakter, potrzebują opieki behawiorysty. Nie znamy jeszcze efektów tych rozmów. Jednak wraz z mieszkańcami bloku przy ul. Polnej mamy nadzieję, że uda się znaleźć schronienie dla psów i skończy się ich koszmar. 

(Anna Mroczek)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(1)

Aá

0 0

Zmienić prawo. Zakaz psów w blokach zwłaszcza tych dużych. Lub kto zaniedbuje psy temu je zabrać i mandat z 5 tys. Wtedy może nauczyli by się ci niektórzy .

15:03, 14.08.2021
Odpowiedzi:0
Odpowiedz


Dodaj komentarz

🙂🤣😐🙄😮🙁😥😭
😠😡🤠👍👎❤️🔥💩 Zamknij

Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu ostrowiecka.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz

OSTATNIE KOMENTARZE

Ostrowiecka Akademia Nauk Stosowanych wysoko w rankingu

Marysiu nie obrywaj mu uszu póki wode nośi. Jesli już powstał sparing na mędrkowanie to się dołącze. Wiadomo że nauka to potęgi klucz, który dzięki zdobytej wiedzy otwierać może wiele dżwi. Własnym kluczem. Tu nie ma nad czym dyskutować. To oczywistość. Jednak do nauki oprócz czystej wiedzy i umiejętności jej stosowania i rozwijania, podczas nauczania, w tle, załącza się silniki róznego rodzaju. Silniki ekonomiczne, propagandowe, wychowawcze, świadomościowe, emocjonalne, czy nawet taki który można nazwać pralnią mózgów. Obecnie filozofia bardziej przypomina fiziologie. I nie mam tu na myśli sprawności umysłowej, czy jej doskonalenie. To jest dość spory problem, bo bardziej przypomina programowanie spodziewanych zachowań, niż próbe nauczenia, zrozumienia zachodzących procesów, nie mówiąc o tworzeniu czegokolwiek bez zgody i wiedzy ,,Wielkiego Brata". Chodzi tu przedewszystkim o sprawną siłą roboczą oczywiście. Nikt teaz nie będzie siedział nad brzegiem morza zastanawiając sie dla czego morze się buja, czy przesypywał piasek z kupki na kupke, wzorem z Syzyfa, bo to jest jasne wszystkim już w wieku przedszkolnym. Każdy chyba będac na plaży budował kiedyś zamki z piasku. Lub przynajmniej stawiał babki w piaskownicy. Czy lepił bałwana, bo bałwan to dobry szybki przykład wysiłku tworzenia i przemijania. Bez względu, czy da się odzyskać marchewke, czy nie. Choć recykling to ważny punkt w tworzeniu nowego porządku świata. Jednak zbyt praktyczne tworzenie sobie kadr powoduje tworzenie zamkniętych umysłowo grup społecznych, jak homosowietikus, korpo, czy innych pędnoków prowadzących do obłąkańczej gonitwy za króliczkiem. To bardziej hodowla niż nauczanie. I tu nasuwa się pytanie. Co się stanie, gdy w efekcie tego zabraknie nam w końcu; jasno, racjonalnie, zachowawczo, trzeźwo i ze zrozumieniem tego świata myślących społeczeństw. Konieczenych do tworzenia nowego zrównoważonego życia na tej wyczerpanej planecie. Życie, już jest racjonowane i umieszczające ludzi w torowiskach bez przyszłości. Kariera myszki w klatce. Pozwole sobie przypomnieć słowa Gorkiego, opisującego ówczesne społeczeństwo,nie tak hohoho lat temu, fragment- ,,maszyny wyssaly z ludzkich mięsni tyle sił ile im było potrzeba" - zdaje się że wciąż są aktualne. Z tą teraz obecnie cywilizacyjną różnicą, bo teraz wysysają, wyjaławiają dusze. Chorobliwa rządza wielkości, wyścig szczurów w którym nikt nie może liczyć na wygraną, pęd na ściane bez miękkiej na niej gąbki. Szczególnie dotyczyto wielkich tego świata, ich ,,jazda" jest coraz bardziej obłąkańcza i rządająca od maluczkich bezwzględnego podporządkowania się Ich wizjom, rególacjom i planom na jeszcze bardziej restrykcyjny porządek tego świata. Aby maluczkich, mieć pod bezwzgledną kontrolą. Finansową, mentalną i świadomościową. Już nie religjie, a cctv i kamera w Twoim telefonie, czy lokalizacja pilnuje poprawności twoich zachowań. Coraz mniej już wynika z Twojej własnej woli. Ktoś, za nas układa nam nasze klepki. I tak też tą drogą podąża metodyka nauczania. Tu nie chodzi o to żebyś się czegoś nauczył i coś osiągnął. Tu chodzi o to, żeby się dało wykorzystać Twoją wiedze, maksymalnie niskim kosztem. Jednoczesnie udrutowując Cię w zobowiązaniach. Odbierając Ci .., urzyje tu slowa które jest już obecnie tylko historycznym sloganem, wolność. Czyli świat nakazów i zakazów, krócej, wązki korytarz prawilnego myślenia. Jest to, jak by na to nie patrzeć, jakaś forma ochrony zasobów planety. E-świat, twój nowy świat. Ale czy aby napewno twój? Czy czeka nas pónocno koreański styl życia?

Nauczka

17:58, 2025-07-01

Celsa: Czy wraca widmo sprzedaży huty w Ostrowcu?

Przecież CELSA HO jest cały czas wystawiona na sprzedaż, dziwne jest to że artykuł ukazał się jak akurat prowadzone są rozmowy o podwyżkach

Hutas

16:58, 2025-07-01

Grzegorz Wrzesień prezesem Polskiego Związku Kickboxing

Znam Grzeska i jest to super facet. Gratulacje ♥️

Mmm

15:54, 2025-07-01

Zmiana na stanowisku Prezesa ZUP w Ostrowcu

Czy ktoś panuje nad tą ostrowicką kliką?🤣🤣🤣

Krzysztof

14:59, 2025-07-01

0%