Są nowe nazwy ulic w naszym mieście – Jakuba Gawrońskiego i Przyjazna

Podczas piątkowej sesji rady miasta ostrowieccy radni opowiedzieli się za nadaniem nazw nowo powstałym ulicom. Łącznik ulic Denkowskiej oraz budowanym połączeniem Leona Chrzanowskiego z ul. Furmańską zyskał nazwę Jakuba Gawrońskiego, zaś droga w pobliżu ulicy Bałtowskiej ? Przyjazna.
W pierwszym przypadku zespół ds. nazewnictwa ulic i placów w Ostrowcu Świętokrzyskim zaproponował, aby uhonorować pierwszego założyciela Ostrowca Świętokrzyskiego, który pod koniec XVI wieku wyznaczył miejsce pod lokalizację naszego miasta.
Jakub Gawroński herbu Rawicz (przydomek Rawita), pochodził ze starej zasłużonej małopolskiej rodziny rycerskiej. W 1595 r. jako właściciel Chmielowa, Biechowa i Jędrzejowa wszedł również w posiadanie wsi Ostrów nad Kamienną, którą odstąpił mu kasztelan sandomierski Stanisław Tarnowski. Była to, na tamte czasy, niewielka wieś z kilkunastoma zagrodnikami. Jakub Gawroński poprzez tzw. publiczną proklamację sprowadził w ten rejon i osiedlił nowych osadników. W ten sposób rozpoczął budowę nowego miasta na skraju lasów ostrowskich na lewym brzegu Kamiennej. Teren planowany pod nowe miasto wykarczowano i wypalono lasy, następnie wymierzono rynek i rozplanowano ulice oraz place dla mieszczan. Wiadomo, że jesienią 1597 roku było już kilka domów. Samowolna akcja osadnicza Jakuba Gawrońskiego znalazła swój epilog w sądzie ziemskim sandomierskim, a następnie w Trybunale Koronnym w Lublinie, który w 1598 r. sprawę oddalił. Wówczas Jakub Gawroński nie był już właścicielem nowo powstałego miasta określanego jako Ostrów, Ostrowiec lub Tarnowiec, bowiem włości odzyskał Stanisław Tarnowski. Ich współwłaścicielami byli wówczas także bracia Tworowscy z Buczacza oraz książę Janusz Ostrogski, któremu przypisuje się oficjalną lokację Ostrowca na mocy przywileju uzyskanego od króla Zygmunta III Wazy.
Nadanie nazwy wskazanej w uchwale ulicy pozwoli godnie uczcić pamięć i uhonorować zasługi dla naszego miasta ? jednego z założycieli Ostrowca Świętokrzyskiego. 

Print Friendly, PDF & Email

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *