Kustosz Waldemar Brociek w związku z czynną już od dziś czasową wystawą ?Cukrownicy ? bohaterowie naszej niepodległości? oprowadza nas po Izbie Pamięci Cukrowictwa. Prezentacja wystawy możliwa jest dzięki działalności Fundacji Krajowej Spółki Cukrowej S.A. ?Pomaganie krzepi?. Jej eksponaty pochodzą ze zbiorów Muzeum Historyczno-Archeologicznego w Ostrowcu Świętokrzyskim oraz własnych. Mieliśmy to szczęście, że w ubiegłym tygodniu zwiedzaliśmy wystawę jako pierwsi?
?php>Jak podkreśla Waldemar Brociek, wystawa poświęcona jest cukrownikom i cukrowniom, zaangażowanym w przywrócenie Polsce niepodległości w okresie powstań: listopadowego, styczniowego, wielkopolskiego i powstań śląskich, I i II wojny światowej, Legionów Polskich, wojny 1920 roku. Cukrownicy brali czynny udział we wszystkich zrywach niepodległościowych, a także w wojnie obronnej 1939 roku. Za udział w konspiracji byli mordowani w obozach koncentracyjnych i na nieludzkiej ziemi wschodu. Zdarzało się, że wielu żołnierzy - cukrowników I Korpusu Polskiego w Rosji przeszło szlak od 1918 roku po wojnę polską-bolszewicką i obronę kraju we wrześniu 1939 roku. Na wystawie nie brakuje świadectwa udziału cukrowników - ochotników w wojnie z bolszewikami. Na terenie cukrowni zakładane były także szpitale dla żołnierzy. Uruchamiano szwalnie dla wojska, w których szyto mundury.
?php>?php>Na wystawie można poznać setki cukrowników zaangażowanych w działalność patriotyczną, którzy oddali życie za Ojczyznę. Świadczą o tym tablice pamięci z wielu cukrowni, z których większość już nie istnieje. Najwięcej tych tablic powstało w 1947 roku. Na wystawie można także oglądać np. protokół poległych w bitwie bodzechowskiej, wśród których znajduje się pracownik cukrowni Rytwiany, Edmund Szczeciński, służący w legionie Langiewicza, a później Czechowskiego.
?php>Na wystawie można prześledzić losy Władysława Pisarskiego, działacza gospodarczego, posła na Sejm, który pracował w cukrowniach Rytwiany, Częstocice i Włostów. Dyrektorował również w cukrowniach w Leśmierzu i Kościanie. W okresie okupacji działał w Delegaturze Rządu na Kraj, rejestrując m.in. mienie wywożone przez Niemców z Polski. Był inżynierem chemikiem. Zginął od wybuchu granatu w powstaniu warszawskim. Na wystawie można oglądać krzyże legionowe, medale, odznaki wojskowe. Przedstawiona została sylwetka cukrownika ?żołnierza Zygmunta Psarskiego, przedwojennego zastępcy dyrektora cukrowni w Rytwianach, żołnierza I Korpusu Polskiego gen. Dowbór-Muśnickiego, uczestnika powstania śląskiego i wielkopolskiego oraz uczestnika wojny z września 1939 roku, podczas której był członkiem sztabu Armii Poznań. Po wojnie nie uniknął represji UB.
?php>Cukrownicy - dyrektorzy, członkowie zarządów i rad nadzorczych, pracownicy Banku Cukrowniczego, inżynierowie, zmianowi, czy wreszcie zwykli robotnicy byli aktywni społecznie. M.in. w okresie powstań śląskich finansowali przeprowadzanie plebiscytów, dzięki którym przyłączono ziemie do macierzy. W latach międzywojennych, zwłaszcza w latach 30-tych, brali czynny udział w licznych akcjach charytatywnych, służących dozbrajaniu polskiej armii. To ze składek cukrowników, w tym także pracowników Cukrowni ?Częstocice?, sfinansowany był zakup czterech samolotów szkoleniowych RWD-17. We wrześniu 1939 roku używano je jako samoloty rozpoznawcze. Niestety, zostały zestrzelone przez Niemców. Na wystawie znajduje się również dokument z 1939 roku zaświadczający o uruchomionej przez cukrowników pożyczce na sfinansowanie obrony przeciwlotniczej. Przez cukrowników był wspierany także Fundusz Obrony Narodowej. Na cele obronne przekazywano gotówkę, ale również walory w postaci monet złotych i srebrnych oraz kosztowności.
?php>Cukrownie emanowały doskonałą organizacją swego przemysłu, a ich pracownicy byli uświadomieni społecznie. Wokół cukrowni powstawały finansowane przez nich szkoły, biblioteki, czytelnie, szpitale. W wielu cukrowniach np. funkcjonowały komórki Polskiej Organizacji Wojskowej, które włączyły się w rozbrajanie okupantów austro - węgierskich i niemieckich. To tylko nasze akcenty z wystawy. Trzeba ją po prostu obejrzeć do czego gorąco zachęcamy, zwłaszcza ostrowiecką młodzież szkolną.
?php>?php>W zaledwie kilka lat od utworzenia Izby Pamięci Cukrownictwa, dzięki ogromnej pasji i profesjonalizmowi Waldemara Broćka, udało się stworzyć niezwykle cenną placówkę, zajmującą się dokumentowaniem dziejów cukrownictwa na ziemiach polskich, gromadzącą obiekty związane z przemysłem cukrowniczym - produkcją nasion buraka cukrowego, urządzeniami i aparaturą, uprawą buraków cukrowych oraz działalnością cukrowni. Obecnie budynki izby pamięci zyskały nową elewację, powstała druga sala wystawowa, przybudówka, a także winda dla niepełnosprawnych, dzięki której można podróżować między poszczególnymi pionami budynku i tym samym mieć ułatwione jest zwiedzanie placówki.
?php>W przybudówce urządzono bibliotekę z wydawnictwami, dotyczącymi cukrownictwa. Na specjalnych stanowiskach można poczytać m.in. Gazetę Cukrowniczą, czy przejrzeć odręcznie pisane księgi finansowe wielu cukrowni z terenu Polski.
?php>W starej paczkarni, której zachowano wystrój sprzed lat, urządzono drugą salę wystawienniczą. Duża jej część poświęcona jest funkcjonującym w cukrowniach strażom pożarnym, które w wielu miejscowościach wiejskich, czy folwarkach były często jedynymi, a na dodatek wypełniały role drużyn sanitarnych i przeciwlotniczych.
?php>Jest także część poświęcona hodowli nasion, m.in. z cukrowni w Kutnie. Zgromadzono także np. ogławiacze, czyli narzędzia do odcinania górnej części korzeni buraków wraz z liśćmi. Waldemarowi Broćkowi udało się kupić cztery sztuki takiego urządzenia, jak podkreśla, tanio, bo za całe? 100 zł. Na wystawie można prześledzić poszczególne etapy oczyszczania nasion i uzyskania finalnego produktu, czyli różnokolorowych nasion otoczkowanych, ułatwiających siew. W zbiorach znajdują się także reklamy firm produkujących nasiona, w tym także reklama Targów Poznańskich z 1925 roku oraz przyciągające uwagę drzwi z chlewików, usytuowanych na starym osiedlu przy ulicy Osadowej w Częstocicach. Urządzono tu także miejsce odwzorujące transport w dawnych cukrowniach. Można oglądać chociażby maszynę z cukrowni w Krasnymstawie do szycia worków filtracyjnych i pracę magazynu cukru. Wystawa wzbogacona została o makiety cukrowni w Kruszwicy z XIX wieku oraz cukrowni w Częstocicach z ok. 1870 roku i cukrowni współczesnej w Werbkowicach. Dzięki nim można obserwować, jak urbanistycznie rozwijały się nasze cukrownie.
?php>Rozrasta się również stara, przyciągająca uwagę zwiedzających już od 2018 roku, wystawa w Izbie Pamięci Cukrownictwa, do której dodano eksponaty związane z taborem kolejowym. Nieprzypadkowo, bo przecież w Zakładach Ostrowieckich produkowano sporo wagonów na potrzeby cukrownictwa. Są też nowe zdjęcia cukrowni z warsztatem mechanicznym, kuźnią i stolarni z początku XX wieku. Przy okazji wymienione zostało w sali wystawienniczej oświetlenie, co tylko potęguje wartość oglądanych obiektów i wygodę zwiedzających. Izba Pamięci Cukrownictwa otwarta jest dla zwiedzających od wtorku do piątku w godzinach od 10 do 15.
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu ostrowiecka.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz
Ostrowiecka Akademia Nauk Stosowanych wysoko w rankingu
Marysiu nie obrywaj mu uszu póki wode nośi. Jesli już powstał sparing na mędrkowanie to się dołącze. Wiadomo że nauka to potęgi klucz, który dzięki zdobytej wiedzy otwierać może wiele dżwi. Własnym kluczem. Tu nie ma nad czym dyskutować. To oczywistość. Jednak do nauki oprócz czystej wiedzy i umiejętności jej stosowania i rozwijania, podczas nauczania, w tle, załącza się silniki róznego rodzaju. Silniki ekonomiczne, propagandowe, wychowawcze, świadomościowe, emocjonalne, czy nawet taki który można nazwać pralnią mózgów. Obecnie filozofia bardziej przypomina fiziologie. I nie mam tu na myśli sprawności umysłowej, czy jej doskonalenie. To jest dość spory problem, bo bardziej przypomina programowanie spodziewanych zachowań, niż próbe nauczenia, zrozumienia zachodzących procesów, nie mówiąc o tworzeniu czegokolwiek bez zgody i wiedzy ,,Wielkiego Brata". Chodzi tu przedewszystkim o sprawną siłą roboczą oczywiście. Nikt teaz nie będzie siedział nad brzegiem morza zastanawiając sie dla czego morze się buja, czy przesypywał piasek z kupki na kupke, wzorem z Syzyfa, bo to jest jasne wszystkim już w wieku przedszkolnym. Każdy chyba będac na plaży budował kiedyś zamki z piasku. Lub przynajmniej stawiał babki w piaskownicy. Czy lepił bałwana, bo bałwan to dobry szybki przykład wysiłku tworzenia i przemijania. Bez względu, czy da się odzyskać marchewke, czy nie. Choć recykling to ważny punkt w tworzeniu nowego porządku świata. Jednak zbyt praktyczne tworzenie sobie kadr powoduje tworzenie zamkniętych umysłowo grup społecznych, jak homosowietikus, korpo, czy innych pędnoków prowadzących do obłąkańczej gonitwy za króliczkiem. To bardziej hodowla niż nauczanie. I tu nasuwa się pytanie. Co się stanie, gdy w efekcie tego zabraknie nam w końcu; jasno, racjonalnie, zachowawczo, trzeźwo i ze zrozumieniem tego świata myślących społeczeństw. Konieczenych do tworzenia nowego zrównoważonego życia na tej wyczerpanej planecie. Życie, już jest racjonowane i umieszczające ludzi w torowiskach bez przyszłości. Kariera myszki w klatce. Pozwole sobie przypomnieć słowa Gorkiego, opisującego ówczesne społeczeństwo,nie tak hohoho lat temu, fragment- ,,maszyny wyssaly z ludzkich mięsni tyle sił ile im było potrzeba" - zdaje się że wciąż są aktualne. Z tą teraz obecnie cywilizacyjną różnicą, bo teraz wysysają, wyjaławiają dusze. Chorobliwa rządza wielkości, wyścig szczurów w którym nikt nie może liczyć na wygraną, pęd na ściane bez miękkiej na niej gąbki. Szczególnie dotyczyto wielkich tego świata, ich ,,jazda" jest coraz bardziej obłąkańcza i rządająca od maluczkich bezwzględnego podporządkowania się Ich wizjom, rególacjom i planom na jeszcze bardziej restrykcyjny porządek tego świata. Aby maluczkich, mieć pod bezwzgledną kontrolą. Finansową, mentalną i świadomościową. Już nie religjie, a cctv i kamera w Twoim telefonie, czy lokalizacja pilnuje poprawności twoich zachowań. Coraz mniej już wynika z Twojej własnej woli. Ktoś, za nas układa nam nasze klepki. I tak też tą drogą podąża metodyka nauczania. Tu nie chodzi o to żebyś się czegoś nauczył i coś osiągnął. Tu chodzi o to, żeby się dało wykorzystać Twoją wiedze, maksymalnie niskim kosztem. Jednoczesnie udrutowując Cię w zobowiązaniach. Odbierając Ci .., urzyje tu slowa które jest już obecnie tylko historycznym sloganem, wolność. Czyli świat nakazów i zakazów, krócej, wązki korytarz prawilnego myślenia. Jest to, jak by na to nie patrzeć, jakaś forma ochrony zasobów planety. E-świat, twój nowy świat. Ale czy aby napewno twój? Czy czeka nas pónocno koreański styl życia?
Nauczka
17:58, 2025-07-01
Celsa: Czy wraca widmo sprzedaży huty w Ostrowcu?
Przecież CELSA HO jest cały czas wystawiona na sprzedaż, dziwne jest to że artykuł ukazał się jak akurat prowadzone są rozmowy o podwyżkach
Hutas
16:58, 2025-07-01
Grzegorz Wrzesień prezesem Polskiego Związku Kickboxing
Znam Grzeska i jest to super facet. Gratulacje ♥️
Mmm
15:54, 2025-07-01
Zmiana na stanowisku Prezesa ZUP w Ostrowcu
Czy ktoś panuje nad tą ostrowicką kliką?🤣🤣🤣
Krzysztof
14:59, 2025-07-01
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz