Przebudowa drogi Podgórze - Wiktoryn w gminie Ćmielów nie znalazła się na liście zadań z dotacją w ramach rezerwy ogólnej budżetu państwa, o co starania pod koniec lutego br. podjął powiat ostrowiecki. Taką decyzję przekazało biuro wojewody świętokrzyskiego.
?php>W uzasadnieniu tej decyzji czytamy między innymi: "Rezerwa ogólna jest szczególnym narzędziem finansowym, wykorzystywanym głównie w sytuacjach nadzwyczajnych, losowych bądź niemożliwych do przewidzenia na etapie planowania budżetowego. W takich okolicznościach niezbędne jest usunięcie nieprzewidzianych przeszkód utrudniających lub blokujących dostęp społeczności lokalnej do określonych usług publicznych Taki rodzaj zadań jest kwalifikowany do dofinansowania ze środków rezerwy ogólnej. Natomiast przedmiotowe zadanie nie dotyczy nieprzewidzianego zdarzenia losowego, wymagającego podejmowania działań naprawczych"
?php>Stan techniczny drogi Podgórze -Wiktoryn spędza sen z powiek mieszkańcom od wielu lat. A jest to odcinek często użytkowany i ważny trakt komunikacyjny łączący powiat ostrowiecki z powiatem opatowskim. Jednak dopiero w obecnej kadencji zarząd powiatu ostrowieckiego podjął szereg starań o to, aby szukać źródeł dofinansowania tej inwestycji. Wartość przebudowy całego odcinka to ponad 4 mln złotych. Pierwszy etap tego zadania oszacowano na 1,7 -1,8 mln złotych. Budżet powiatu nie jest w stanie samodzielnie udźwignąć takiego zadania. Ponadto w obliczu możliwości, które dają programy dofinansowania, realizowanie tak dużej jednej inwestycji w roku budżetowym, zniweczyłoby inne zadania inwestycyjne na terenie powiatu. Stąd też najrozsądniejszym kierunkiem przyjętym przez zarząd powiatu obecnej kadencji jest szukanie źródeł dofinansowania oraz współpraca z samorządami gmin powiatu ostrowieckiego dotycząca wspólnego finansowania wkładu własnego. Dzięki temu w ostatnim czasie udało się sfinalizować wiele zadań infrastruktury drogowej, służącym mieszkańcom. Stąd też droga Podgórze - Wiktoryn była jednym z zadań, o które z dużą determinacją zabiegał zarząd powiatu. Na ten cel w budżecie zabezpieczono środki na pokrycie wkładu własnego.
?php>Interpelacje w tej sprawie składał w imieniu mieszkańców, jeszcze w ubiegłej kadencji w 2017 i 2018 roku, obecny przewodniczący Rady Powiatu, Mariusz Pasternak. Już wtedy liczne i głębokie ubytki w nawierzchni oraz spękania powodowały zagrożenie dla uczestników ruchu drogowego, a także były przyczynami wielu zdarzeń, w tym uszkodzeń pojazdów. W obecnej kadencji powiat ostrowiecki usilnie poszukiwał środków z zewnątrz na realizacje tego zadania.
?php>- W 2019 roku złożyliśmy wniosek o dofinansowanie tego zadania ze środków wojewody tzw. "powodziówek". W 2020 roku powiat wskazał to zadanie jako priorytetowe, lecz pomimo tego nie otrzymał dofinansowania na jego realizację. W 2021 roku zmienione przez MSWiA zostały zasady dofinansowania "powodziówek" i powiat nie mógł aplikować o te środki. Jeszcze w 2021 roku złożyliśmy znowu wniosek o dofinansowanie przedmiotowej drogi z Rządowego Funduszu Rozwoju Dróg, lecz w listopadzie ubiegłego roku otrzymaliśmy informację od wojewody z wykazem dróg, na którym niestety to zadanie nie znalazło się na żadnej z list - mówiła starosta Marzena Dębniak.
?php>Wielkie nadzieje mieszkańcy pokładali w pozyskaniu środków na realizację tego zadania z rezerwy ogólnej budżetu państwa. Niestety i tym razem droga ta nie miała szczęścia. Mieszkańcy mówią o ogromnym rozżaleniu. Uważają, że władze województwa nie dostrzegają problemów małych miejscowości, z którymi ludzie borykają się od wielu dekad.
?php>- Jest to bardzo przykre, gdyż droga jest w bardzo złym stanie. Tak naprawdę mieszkańcy czekają na nową nawierzchnię od 30 lat. Od ponad 3 lat, odkąd jestem radnym zabiegam o tę drogę. A jest to droga łącząca dwie drogi krajowe i dwa powiaty: ostrowiecki i opatowski. To ważny odcinek dla mieszkańców. Tymczasem nie ma już jak tej drogi łatać. Mówią to wprost pracownicy firmy, która wykonuje bieżące remonty. Jak łatają jedną dziurę, obok tworzą się jeszcze większe spękania. Droga jest fatalna i niebezpieczna. Wierzyliśmy w to, że wreszcie, po tylu próbach uda się powiatowi pozyskać środki. Tymczasem wniosek znowu przepadł. Wielka szkoda - mówił Dariusz Maruszczak, radny Rady Gminy w Ćmielowie.
?php>Rozgoryczenia decyzją nie kryje także Mariusz Pasternak, przewodniczący Rady Powiatu, który także zabiegał o tę inwestycję. Jak jednak dodaje, nie składa broni i nadal będzie wspierał realizację tego zadania.
?php>Jak zaznacza starosta Marzena Dębniak , powiat ostrowiecki nadal będzie szukał kolejnych możliwości uzyskania dofinansowania na przebudowę drogi Podgórze - Wiktoryn. Do tej pory, dzięki dobrej współpracy zarządu powiatu ostrowieckiego z samorządami gmin, wspólnemu lobbowaniu tych zadań i nierzadko szukaniu wsparcia wśród świętokrzyskich parlamentarzystów, udało się przeprowadzić wiele inwestycji drogowych rozwiązujących szereg problemów mieszkańców i kierowców, których bezpieczeństwo jest wartością nadrzędną. Z nowych odcinków korzystają mieszkańcy Nosowa i Kraszkowa w gminie Waśniów, w Chmielowie w gminie Bodzechów, ul. Okrężnej, ul. Langiewicza oraz ul. Wiatracznej w gminie Kunów, a także Antoniowa w gminie Bałtów. Już niebawem zostanie rozstrzygnięty przetarg na przebudowę drogi powiatowej wraz z mostem w Małym Jodle w gminie Kunów, gdzie inwestycja będzie realizowana wspólnie z lokalnym samorządem.
Dlaczego brakuje tego inwestycyjnego szczęścia w gminie Ćmielów? Kolejna szansa na dofinansowanie tego zadania pojawi się jeszcze w tym roku w ramach rządowego Funduszu Rozwoju Dróg. Może tym razem się uda.
?php>
OOOO19:16, 27.04.2022
po prostu wstyd !!!
wojewódzki budżet remontowy dróg widzi tylko drogi Kielc i powiatu kieleckiego a jakiś tam powiat ostrowiecki niech czeka na łaskę i może coś skapnie z pańskiego stołu...
chyba nie trzeba przypominać perypetii z finansowaniem remontu Alei 3 maja w stolicy powiatu to co mówić o peryferiach powiatu i województwa
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu ostrowiecka.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz
Celsa: Czy wraca widmo sprzedaży huty w Ostrowcu?
widać że nie jesteś pracownikiem tego zakładu skoro tak lekko piszesz (Jeśli chcą sprzedać to niech to zrobią) - tu chodzi o największy zakład pracy w mieście którego pracownicy utrzymują tysiące mieszkańców Ostrowca , nie czujesz tego ?? a co do ciężkich warunków pracy w hucie , bywało dużo trudniej i za niewielkie wynagrodzenie + strach że z dnia na dzień pójdzie się na bruk za bramę huty ; zanim coś napiszesz to 100 razy pomyśl...
W.S.
07:45, 2025-07-03
Zmiana na stanowisku Prezesa ZUP w Ostrowcu
Szanowna rado nadzorcza nie jesteście biurem podróży, powinniście jakoś wyglądać. Rozwój usług funeralnych - spoko. Utrzymanie terenów cmentarzy - spoko. Ale wdrażanie rozwiązań podnoszących jakość obsługi mieszkańców cmentarzy to naprawde muszę zobaczyć.
Nowy wymiar...jednak
03:27, 2025-07-03
Celsa: Czy wraca widmo sprzedaży huty w Ostrowcu?
Wiedzą jak uciszyć ludzi. Może zafundują nam kolejną obniżkę płac?? a później wróci wszystko do normy. Jeśli chcą sprzedać to niech to zrobią. Ludzie są już zmęczeni brakiem odpowiednich podwyżek w stosunku do bardzo ciężkich warunków pracy.
Hutnik
10:02, 2025-07-02
Ostrowiecka Akademia Nauk Stosowanych wysoko w rankingu
Marysiu nie obrywaj mu uszu póki wode nośi. Jesli już powstał sparing na mędrkowanie to się dołącze. Wiadomo że nauka to potęgi klucz, który dzięki zdobytej wiedzy otwierać może wiele dżwi. Własnym kluczem. Tu nie ma nad czym dyskutować. To oczywistość. Jednak do nauki oprócz czystej wiedzy i umiejętności jej stosowania i rozwijania, podczas nauczania, w tle, załącza się silniki róznego rodzaju. Silniki ekonomiczne, propagandowe, wychowawcze, świadomościowe, emocjonalne, czy nawet taki który można nazwać pralnią mózgów. Obecnie filozofia bardziej przypomina fiziologie. I nie mam tu na myśli sprawności umysłowej, czy jej doskonalenie. To jest dość spory problem, bo bardziej przypomina programowanie spodziewanych zachowań, niż próbe nauczenia, zrozumienia zachodzących procesów, nie mówiąc o tworzeniu czegokolwiek bez zgody i wiedzy ,,Wielkiego Brata". Chodzi tu przedewszystkim o sprawną siłą roboczą oczywiście. Nikt teaz nie będzie siedział nad brzegiem morza zastanawiając sie dla czego morze się buja, czy przesypywał piasek z kupki na kupke, wzorem z Syzyfa, bo to jest jasne wszystkim już w wieku przedszkolnym. Każdy chyba będac na plaży budował kiedyś zamki z piasku. Lub przynajmniej stawiał babki w piaskownicy. Czy lepił bałwana, bo bałwan to dobry szybki przykład wysiłku tworzenia i przemijania. Bez względu, czy da się odzyskać marchewke, czy nie. Choć recykling to ważny punkt w tworzeniu nowego porządku świata. Jednak zbyt praktyczne tworzenie sobie kadr powoduje tworzenie zamkniętych umysłowo grup społecznych, jak homosowietikus, korpo, czy innych pędnoków prowadzących do obłąkańczej gonitwy za króliczkiem. To bardziej hodowla niż nauczanie. I tu nasuwa się pytanie. Co się stanie, gdy w efekcie tego zabraknie nam w końcu; jasno, racjonalnie, zachowawczo, trzeźwo i ze zrozumieniem tego świata myślących społeczeństw. Konieczenych do tworzenia nowego zrównoważonego życia na tej wyczerpanej planecie. Życie, już jest racjonowane i umieszczające ludzi w torowiskach bez przyszłości. Kariera myszki w klatce. Pozwole sobie przypomnieć słowa Gorkiego, opisującego ówczesne społeczeństwo,nie tak hohoho lat temu, fragment- ,,maszyny wyssaly z ludzkich mięsni tyle sił ile im było potrzeba" - zdaje się że wciąż są aktualne. Z tą teraz obecnie cywilizacyjną różnicą, bo teraz wysysają, wyjaławiają dusze. Chorobliwa rządza wielkości, wyścig szczurów w którym nikt nie może liczyć na wygraną, pęd na ściane bez miękkiej na niej gąbki. Szczególnie dotyczyto wielkich tego świata, ich ,,jazda" jest coraz bardziej obłąkańcza i rządająca od maluczkich bezwzględnego podporządkowania się Ich wizjom, rególacjom i planom na jeszcze bardziej restrykcyjny porządek tego świata. Aby maluczkich, mieć pod bezwzgledną kontrolą. Finansową, mentalną i świadomościową. Już nie religjie, a cctv i kamera w Twoim telefonie, czy lokalizacja pilnuje poprawności twoich zachowań. Coraz mniej już wynika z Twojej własnej woli. Ktoś, za nas układa nam nasze klepki. I tak też tą drogą podąża metodyka nauczania. Tu nie chodzi o to żebyś się czegoś nauczył i coś osiągnął. Tu chodzi o to, żeby się dało wykorzystać Twoją wiedze, maksymalnie niskim kosztem. Jednoczesnie udrutowując Cię w zobowiązaniach. Odbierając Ci .., urzyje tu slowa które jest już obecnie tylko historycznym sloganem, wolność. Czyli świat nakazów i zakazów, krócej, wązki korytarz prawilnego myślenia. Jest to, jak by na to nie patrzeć, jakaś forma ochrony zasobów planety. E-świat, twój nowy świat. Ale czy aby napewno twój? Czy czeka nas pónocno koreański styl życia?
Nauczka
17:58, 2025-07-01