Rekordowa wygrana piłkarzy i spokojna zima w KSZO 1929

III liga piłkarska. Grupa IV. *KSZO 1929 Ostrowiec Świętokrzyski – Chełmianka Chełm 5:1 (2:1).

1:0 – Kostiantyn Czernii, 6 min. (z rzutu karnego)

2:0 – Dariusz Brągiel,

2:1 – Patryk Czułowski, 27 min.

3:1 -Kostiantyn Czernii, 86 min.

4:1 – Matheus Camargo, 89 min.

5:1 – Radosław Sylwestrzak, 90 min.

KSZO: Burek – Maidenevych (89.Żebrowski), Mężyk, Sylwestrzak, Camargo – Tymoshenko (83.Persona), Lipka (65.Zdyb), Dziubiński (89.Lenard) – Brągiel (65.Bełczowski), Czernii, Nawrot. Trener: Rafał Wójcik.

Chełmianka: Grzywaczewski – Stępień (46.Szczodry), Bobrow, Czułowski, Piekarski, Myśliwiecki (83.Chwedoruk), Szwed (78.Panas), Budzyński, Bonin, Knap, Wiatrak. Trener: Tomasz Złomańczuk.

Żółte kartki: Brągiel – Stępień, Myśliwiecki, Szwed, Budzyński, Bonin, trener Złomańczuk.

Sędziował: Przemysław Burliga (Zabrze).

Piłkarze KSZO wysoko pokonali Chełmiankę i raz jeszcze udowodnili, że na własnym boisku są niezwykle groźni. Jesienią, przy Świętokrzyskiej, wygrali sześć i tylko zremisowali dwa spotkania. Półmetek rozgrywek zakończyli na 7 pozycji, z 10 pkt. straty do lidera i z 11 pkt. przewagi nad pierwszym zespołem w strefie spadkowej. Strzelili 29, a stracili 20 bramek. Trener Rafał Wójcik mówi, że to najlepszy wynik na przestrzeni kilku ostatnich lat.

Mecz z Chełmianką rozpoczął się, jak w marzeniach. Już w 6 min. przy dośrodkowaniu piłki w pole karne Franciszka Lipki sędzia dopatrzył się, że Stępień zagrał piłkę ręką i podyktował rzut karny. Jego pewnym wykonawcą był Kostiantyn Czernii i nasz zespół objął prowadzenie. Po dwóch minutach było już 2:0, bo po wstrzeleniu piłki w pole karne Chełmianki doszło do zamieszania, w którym najwięcej zimnej krwi wykazał Dariusz Brągiel, który z bliska wpakował piłkę do statki i podwyższył rezultat meczu.

Szybko jednak gra się wyrównała. KSZO oddał inicjatywę Chełmiance, która miała więcej z gry i ten okres gry wykorzystała strzeleniem kontaktowego gola. Stało się to po dość precyzyjnym strzale niemalże z linii pola karnego Czułowskiego. W tej części meczu obie jedenastki miały jeszcze szanse na zmianę rezultatu, ale przy swoich akcjach obu też zabrakło precyzji i celności strzałów.

Po zmianie stron, nadal przeważali goście. KSZO jakby nastawił się na grę obronną i szybki atak. W 47 min. piłka przy interwencji Radosława Sylwestrzaka odbiła się od poprzeczki naszej bramki.

Ostatnie 20 minut meczu należało już zdecydowanie do KSZO. Nasz zespół w samej końcówce w ciągu trzech minut zdobył trzy bramki i przypieczętował sukces. Najpierw, kapitan ostrowczan wyłożył piłkę Czernijewowi, który sprytnym strzałem nie dał szans Grzywaczewskiemu. Później, po rzucie rożnym, Czernii zgrał piłkę do Mathiew Camargo, a Brazylijczyk z bliska zmieścił piłkę w siatce. Festiwal bramkowy zakończył Radosław Sylwestrzak, który wykorzystał precyzyjne dośrodkowanie z rzutu wolnego Tomasza Persony i głową skierował piłkę, tuż przy słupku, do siatki. A więc 5:1 –rekordowa wygrana KSZO w tym sezonie!

Z pewnością nasza drużyna będzie miała zimą spokojny okres przygotowań do rundy wiosennej. Jednym ze sparingpartnerów KSZO będzie m.in. lubelski Motor. Trenera Wójcika pytaliśmy, czy w zespole ktoś go zawiódł i czy w związku z tym trzeba się spodziewać jakichś ruchów kadrowych. Usłyszeliśmy, że nie było takiego zawodnika. Trener jest zadowolony z osiągnięć zespołu, ale jak zwykle to, czy będzie on „dobudowywany”, pokaże czas.

 

Print Friendly, PDF & Email

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *