Piłkarze KSZO wznowili treningi. Cel na 2023 rok – utrzymać się w III lidze i wygrać klasyfikację Pro Junior System!

Dziś po urlopach do zajęć powrócili podopieczni trenera Rafała Wójcika. Trenowali na boisku przy ulicy Kolejowej. Rozgrywki wiosenne w piłkarskiej IV grupie III ligi rozpoczną się 4 i 5 marca. Sezon potrwa do 17 i 18 czerwca, kiedy to rozegrana zostanie ostatnia kolejka.

ŁKS Łódź pierwszym sparingpartnerem

1/8 finału Okręgowego Pucharu Polski zaplanowano na 5 kwietnia, 1/4 finału na 26 kwietnia, 1/2 finału na 17 maja i finał na 14 czerwca.

Na początek czekają ich dwa, trudne mecze sparingowe. Pierwszy rozegrają 14 stycznia, w sobotę, w Łodzi z pierwszoligowym ŁKS.  21 stycznia, także w sobotę, udadzą się z kolei do Lublina na mecz kontrolny z drugoligowym Motorem.

28 stycznia kontynuować będą piłkarską konfrontacją z Lublinem, gdyż w Ostrowcu zagrają z Lublinianką.

Na 1 lutego, środę, zaplanowano w Ostrowcu także sparing z drugoligową Siarką Tarnobrzeg.

4 lutego, w sobotę, podopieczni trenera Rafała Wójcika, wyjadą do Puław na sparing z także drugoligową Wisłą.

Później naszych futbolistów czeka szereg meczów na własnych śmieciach – 8 lutego, w środę, z Pogonią Staszów i 11 lutego, w sobotę, z Czarnymi Połaniec. Na 15 lutego, środę, zakontraktowano dwa mecze kontrolne – z Wisłą Sandomierz i GKS Rudki.

Nasi piłkarze zagrają także 18 lutego, w sobotę, z Unią w Tarnowie, 22 lutego, w środę, w Ostrowcu ze Stalą Kunów i Legią Warszawa CLJ.

Przygotowania korundy wiosennej zakończy sparing w dniu 25 lutego, kiedy to w sobotę KSZO 1929 podejmować będzie rezerwy pierwszoligowej Termaliki.

Kiedy Piotr Chorab obejmował w czerwcu ub. roku prezesurę w KSZO 1929 sytuacja w klubie nie była zbyt wesoła. Mówiło się o niezwykle skomplikowanej sytuacji finansowej, zadłużeniu klubu i fatalnej atmosferze wokół trzecioligowej jedenastki. Celem zespołu w tym sezonie stała się więc przede wszystkim poprawa i stabilizacja sytuacji finansowej, utrzymanie się w III lidze i powalczenie o gratyfikacje finansowe za wygranie klasyfikacji Pro Junior System, które pozwolą na całkowitą redukcję długów. Podczas konferencji prasowej dowiedzieliśmy się, że udało się w drugiej połowie 2022 roku zredukować zadłużenie klubu o 30%.

Powrót do lat świetności nie jest dziś możliwy

Cele te, jak podkreśla prezes, nie zmieniły się ani na jotę. Owszem, kibice z sentymentem wspominają czasy, kiedy KSZO grał w I lub II lidze, ale dziś powrót do tamtych czasów nie jest możliwy, oczywiście głównie z przyczyn finansowych.

Piotr Chorab mówi, że dziś cieszy się z zażegnania wielu konfliktów wokół klubu, dobrej współpracy ze Szkołą Mistrzostwa Sportowego i otwarcia się klubu na środowisko miejskie. Klub prowadzi zajęcia pozaszkolne takie, jak „Wakacje z futbolem”, czy „Dziewczyny też grają w nogę”. KSZO 1929 organizuje wiele turniejów dla młodych piłkarzy, angażuje się we współpracy z Fundacją „Bo w nas jest moc” w akcje charytatywne.

-By myśleć o włączeniu się do walki o awans, musimy najpierw zbudować solidne fundamenty organizacyjne i finansowe – mówi Piotr Chorab.

Sportowo prezes ocenia osiągnięcia zespołu w tym sezonie za satysfakcjonujące, ale jest przekonany że tę drużynę stać na lepsze osiągnięcia, choć przed sezonem te 27 pkt., które dały miejsce na półmetku rozgrywek, brałby w ciemno. Z drugiej strony, włączenie się już tej wiosny do walki o awans byłoby dla niego i pozytywne i zaskakujące.

Według trenera Rafała Wójcika, wynik sportowy mógłby być lepszy, ale pechowo graliśmy na wyjazdach. Zwłaszcza w meczach wyjazdowych w Sieniawie i z Cracovią II zaprezentowaliśmy się ze słabej strony. Poza tym, tacy piłkarze jak Kamil Bełczowski, Patryk Domagała, Dariusz Brągiel zmagali się z kontuzjami i nie mogli wystąpić w wielu spotkaniach. Obecnie z kontuzją i nad powrotem do pełnej sprawności walczy również Kostiantyn Czernii, nasz najskuteczniejszy gracz.

W opinii prezesa, udało się też przywrócić wiarę w to, że KSZO stawia na swoich wychowanków, czego odzwierciedleniem jest przodownictwo, z ponad 1000 punktami przewagi nad Czarnymi Połaniec, w klasyfikacji Pro Junior System. Jeśli ta klasyfikacja nie uleganie zmianie, to KSZO 1929 otrzyma w nagrodę 400 tys. zł. Wreszcie, juniorzy młodsi prowadzą w rozgrywkach, a juniorzy starsi awansowali do makroregionalnej ligi. Do klubu ma też powrócić jeden z wychowanków grających obecnie w młodzieżowym zespole Wisły Kraków. 

Do klubu wpłynęło ponad 821 tys. zł

Piotr Chorab mówi, że zdobyczą klubu jest też przejrzystość polityki finansowej. W okresie od lipca do grudnia z różnych źródeł wpłynęło do klubowej kasy 821,8 tys. zł. 600 tys. zł przekazała gmina Ostrowiec Świętokrzyski, 75,5 tys. zł sponsorzy, 67 tys. zł Celsa Huta Ostrowiec. 83 tys. zł pochodziło z darowizn i dotacji, 58 tys. zł z transferów, 31 tys. zł ze składek rodziców, a 20,5 tys. zł z wpływów ze sprzedaży biletów i karnetów. O tym, jakie były wydatki klubu kibice będą się mogli dowiedzieć po dokonanym bilansie finansowym za 2022 rok.

-Pozyskanie hojnego sponsora nie jest dziś łatwe – mówi prezes Piotr Chorab. –Żyjemy w ciężkich czasach dla sportu. Większość klubów piłkarskich w III lidze finansowanych jest z budżetów samorządów. Kwoty te na przestrzeni lat nie ulegają zwiększeniu, co w kontekście panującej inflacji dla wielu z nich kończy się kłopotami. Kryzys gospodarczy nie sprzyja finansowemu wsparciu sportu. W poszukiwaniu strategicznego sponsora musiałoby nam pomóc miasto. Na razie czynimy wszystko, by przejrzystość finansowa i dobra atmosfera wokół klubu były czynnikami zachęcających sponsorów do wsparcia klubu.

Ołeksij Maidanevych ostatecznie nie odchodzi z KSZO 1929

Po Tomasz Personie nasz klub awizował, że kolejny zawodnik odchodzi z KSZO 1929. To Ukrainiec Ołeksij Maidanevych, który nie przyjął nowych warunków współpracy i postanowił opuścić Ostrowiec Świętokrzyski.  Tymczasem, do klubu zgłosił się sponsor, który dofinansował wynagrodzenie zawodnika i ostatecznie Oleksii w następnej rundzie nadal będzie reprezentował KSZO, bo przedłużył umowę do 30 czerwca 2023 roku.

Ołeksij został ściągnięty do naszego klubu do gry na prawej obronie po tym, jak kontuzji nabawił się Patryk Domagała. Podczas 8 meczów rozegranych w rundzie jesiennej na boisku spędził 576 minut. 8 razy wybiegł na murawę w podstawowym składzie. Rozegrał 2 pełne spotkania, a 2 razy wchodził z ławki rezerwowych.

Odeszli Tomasz Persona i Matheus Camargo. Prezes zablokował zwolnienie trenera Rafała Wójcika

 

Prezes Piotr Chorab i trener Rafał Wójcik ujawnili, że z drużyną pożegnał się Tomasz Persona.  W przypadku „Persiego”, w kontekście rozegranych przez niego minut na boisku, obaj mówią o tym, że efekt rozstania z nim jest rezultatem realizacji celów, w tym m.in. stawiania w klubie na młodszych piłkarzy. Z kolei Brazylijczyk Matheus Camargo nie wrócił z Brazylii z przyczyn osobistych. 

-Wszyscy pozostali piłkarze zostają w naszym klubie i będą go reprezentować co najmniej do końca sezonu – mówi Piotr Chorab. Nie przewidujemy także zmian w sztabie szkoleniowym. Osobiście zalokowałem próby zwolnienia trenera Rafała Wójcika. Uznałem bowiem, że taki krok zdestabilizowałby sytuację w naszym klubie.

Zespół ma też chrapkę na wywalczenie Okręgowego Pucharu Polski, choć -jak mówi trener Wójcik – każdy mecz w tych rozgrywkach niesie ze sobą pewne ryzyko. Na pewno jednak potencjalni rywale są w zasięgu KSZO 1929 i warto powalczyć o pełną pulę i awans do rozgrywek centralnych, które tak elektryzują ostrowieckich kibiców. Jak ujawnił z kolei prezes, uzyskana ewentualnie tą drogą nagroda dla klubu w postaci 40 tys. zł ma być przeznaczona w całości na premie dla piłkarzy.

Powrót wychowanka

Bartosz Zimnicki – wychowanek naszego klubu piłkarskiego, który ostatnio występował w zespole juniorskim Wisły Kraków wrócił do KSZO 1929, podpisując z naszym klubem kontrakt ważny do 30 czerwca 2023 roku.

Bartosz, który ma obecnie 17 lat, zaczynał przygodę z piłką w MKS KSZO Junior. W sezonie 2018/2019 przeszedł do Beniaminka Krosno, a od sezonu 2019/2020 zakotwiczył w Wiśle Kraków.

Zaskoczyli – rozczarowali. Jakub Burek w Wiśle Płock?

Prezes Piotr Chorab mówi, że w rundzie jesiennej pozytywnie zaskoczyli go Jakub Burek i Jakub Cukrowski, którzy jako młodzieżowcy stali się podstawowymi zawodnikami drużyny. Z bardzo dobrej strony pokazał się Iliia Tymoshenko, który jako defensywny pomocnik ma duży wpływ na poprawną grę zespołu w obronie. Oczywiście, raduje go gra Czernija, który prowadzi w klasyfikacji najskuteczniejszych strzelców IV grupy III ligi.

Jeśli chodzi o Jakuba Burka, to wciąż trwają rozmowy, dotyczące jego przejścia do Wisły Płock. Gdyby transfer dopięto już teraz, to jest pewne, że Kuba wiosną nadal będzie strzegł bramki KSZO, grając nadal w naszym klubie niejako na wypożyczeniu.

Print Friendly, PDF & Email

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *