W miniony piątek, w aula Akademii Nauk Stosowanych im. J. Gołuchowskiego w Ostrowcu Świętokrzyskim, zgromadzili się przedstawiciele środowisk nauki, medycyny, a także władz samorządowych oraz studenci na seminarium naukowym "Transplantacja - Bezcenny Dar - Wspólne Działanie", zorganizowanym przez ostrowiecką Uczelnię i Wielospecjalistyczny Szpital w Ostrowcu Świętokrzyskim.
?php>Spotkanie rozpoczęto wystąpieniem rektora ANS, dr Pawła Gotowieckiego oraz dr Dariusza Tumulca, dyrektora ostrowieckiego szpitala. Wśród prelegentów byli: dr hab. Artur Kamiński, dyrektor Centrum ds. Transplantacji, prof. Janusz Kocki, dr Jacek Bicki, mgr Edyta Karp, mgr Wiesława Saladra, mgr Elżbieta Misztak, lek. Zyta Kotłowska, dr Monika Borek, mgr Agata Roszewska.
?php>Wśród uczestników nie zabrakło m.in. ostrowieckich parlamentarzystów - Andrzeja Kryja i Jarosława Rusieckiego, starosty ostrowieckiego Marzeny Dębniak, członka zarządu powiatu Agnieszki Rogalińskiej, przewodniczącego Rady Powiatu Mariusza Pasternaka, wiceprezydenta Artura Łakomca, naczelnika Wydziału Edukacji, Zdrowia i Spraw Społecznych Mariusza Łaty, lek. Danuty Barańskiej przewodniczącej Rady Społecznej szpitala.
?php>Jak mówili prelegenci przeszczepianie narządów, tkanek i komórek krwiotwórczych jest uznanym sposobem ratowania życia i przywracania sprawności osobom chorym, które tego potrzebują. Jak przyznaje dr hab. Artur Kamiński skuteczne leczenie tą metodą przeprowadza się w Polsce od ponad 50 lat. Jednak największym problemem jest brak dawców, ale też brak wiedzy o tym, jaką wartość dla setek śmiertelnie chorych osób ma przeszczepianie narządów i tkanek.
?php>-Są obszary, w których jesteśmy pionierami. Jednak jeśli chodzi o transplantologię największym problemem jest brak dawców. W naszej 38-milionowej populacji, mamy 600 - 700 przeszczepów rocznie. Gdyby ta liczba wynosiła 1.500 -2.000, byłoby już dobrze. Niestety problem ten dotyczy całego świata - mówił dr hab. A. Kamiński.
?php>Podczas seminarium prelegenci dotykali zagadnień dotyczących transplantologii - pobierania i przeszczepiania narządów, badania genetycznego komórek macierzystych, problemów związanych z niską zgłaszalnością oraz etyki w transplantologii. Większość narządów do przeszczepiania pochodzi od osób zmarłych. Akceptacja przez bliskich woli zmarłego, który za życia wyraził chęć bycia dawcą po śmierci, pozwala przywrócić życie i zdrowie wielu chorym. Przebieg pobrania narządów i ich przeszczepiania szczegółowo określają ścisłe procedury. W każdym przypadku rodzina może liczyć na wsparcie personelu medycznego.
?php>Jak mówił dr Dariusz Tumulec, dyrektor ostrowieckiego szpitala, placówka przygotowana medycznie do tego rodzaju zabiegów. Obecnie są dwaj koordynatorzy gotowi do tego, aby przeprowadzać całe procedury transplantologii.
Jak zaznaczyła starosta ostrowiecki, Marzena Dębniak transplantologia jest bardzo trudnym tematem, dla rodzin, gdyż z jednej strony dotyka śmierci osoby bliskiej, zaś z drugiej jest darem życia. Jednak starosta wyraziła nadzieję, że po 10 latach transplantologia powróci do ostrowieckiego szpitala, który w ciągu ostatnich 5 lat zmienił swoje oblicze i nadal się rozwija, podnosząc jakość świadczeń medycznych. Transplantologia z pewnością jest dziedziną, której procedury powinny być realizowane w każdej placówce szpitalnej, dając tym samym szansę na nowe życie setkom oczekujących pacjentów.
?php>
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu ostrowiecka.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz
Ostrowiecka Akademia Nauk Stosowanych wysoko w rankingu
Marysiu nie obrywaj mu uszu póki wode nośi. Jesli już powstał sparing na mędrkowanie to się dołącze. Wiadomo że nauka to potęgi klucz, który dzięki zdobytej wiedzy otwierać może wiele dżwi. Własnym kluczem. Tu nie ma nad czym dyskutować. To oczywistość. Jednak do nauki oprócz czystej wiedzy i umiejętności jej stosowania i rozwijania, podczas nauczania, w tle, załącza się silniki róznego rodzaju. Silniki ekonomiczne, propagandowe, wychowawcze, świadomościowe, emocjonalne, czy nawet taki który można nazwać pralnią mózgów. Obecnie filozofia bardziej przypomina fiziologie. I nie mam tu na myśli sprawności umysłowej, czy jej doskonalenie. To jest dość spory problem, bo bardziej przypomina programowanie spodziewanych zachowań, niż próbe nauczenia, zrozumienia zachodzących procesów, nie mówiąc o tworzeniu czegokolwiek bez zgody i wiedzy ,,Wielkiego Brata". Chodzi tu przedewszystkim o sprawną siłą roboczą oczywiście. Nikt teaz nie będzie siedział nad brzegiem morza zastanawiając sie dla czego morze się buja, czy przesypywał piasek z kupki na kupke, wzorem z Syzyfa, bo to jest jasne wszystkim już w wieku przedszkolnym. Każdy chyba będac na plaży budował kiedyś zamki z piasku. Lub przynajmniej stawiał babki w piaskownicy. Czy lepił bałwana, bo bałwan to dobry szybki przykład wysiłku tworzenia i przemijania. Bez względu, czy da się odzyskać marchewke, czy nie. Choć recykling to ważny punkt w tworzeniu nowego porządku świata. Jednak zbyt praktyczne tworzenie sobie kadr powoduje tworzenie zamkniętych umysłowo grup społecznych, jak homosowietikus, korpo, czy innych pędnoków prowadzących do obłąkańczej gonitwy za króliczkiem. To bardziej hodowla niż nauczanie. I tu nasuwa się pytanie. Co się stanie, gdy w efekcie tego zabraknie nam w końcu; jasno, racjonalnie, zachowawczo, trzeźwo i ze zrozumieniem tego świata myślących społeczeństw. Konieczenych do tworzenia nowego zrównoważonego życia na tej wyczerpanej planecie. Życie, już jest racjonowane i umieszczające ludzi w torowiskach bez przyszłości. Kariera myszki w klatce. Pozwole sobie przypomnieć słowa Gorkiego, opisującego ówczesne społeczeństwo,nie tak hohoho lat temu, fragment- ,,maszyny wyssaly z ludzkich mięsni tyle sił ile im było potrzeba" - zdaje się że wciąż są aktualne. Z tą teraz obecnie cywilizacyjną różnicą, bo teraz wysysają, wyjaławiają dusze. Chorobliwa rządza wielkości, wyścig szczurów w którym nikt nie może liczyć na wygraną, pęd na ściane bez miękkiej na niej gąbki. Szczególnie dotyczyto wielkich tego świata, ich ,,jazda" jest coraz bardziej obłąkańcza i rządająca od maluczkich bezwzględnego podporządkowania się Ich wizjom, rególacjom i planom na jeszcze bardziej restrykcyjny porządek tego świata. Aby maluczkich, mieć pod bezwzgledną kontrolą. Finansową, mentalną i świadomościową. Już nie religjie, a cctv i kamera w Twoim telefonie, czy lokalizacja pilnuje poprawności twoich zachowań. Coraz mniej już wynika z Twojej własnej woli. Ktoś, za nas układa nam nasze klepki. I tak też tą drogą podąża metodyka nauczania. Tu nie chodzi o to żebyś się czegoś nauczył i coś osiągnął. Tu chodzi o to, żeby się dało wykorzystać Twoją wiedze, maksymalnie niskim kosztem. Jednoczesnie udrutowując Cię w zobowiązaniach. Odbierając Ci .., urzyje tu slowa które jest już obecnie tylko historycznym sloganem, wolność. Czyli świat nakazów i zakazów, krócej, wązki korytarz prawilnego myślenia. Jest to, jak by na to nie patrzeć, jakaś forma ochrony zasobów planety. E-świat, twój nowy świat. Ale czy aby napewno twój? Czy czeka nas pónocno koreański styl życia?
Nauczka
17:58, 2025-07-01
Celsa: Czy wraca widmo sprzedaży huty w Ostrowcu?
Przecież CELSA HO jest cały czas wystawiona na sprzedaż, dziwne jest to że artykuł ukazał się jak akurat prowadzone są rozmowy o podwyżkach
Hutas
16:58, 2025-07-01
Grzegorz Wrzesień prezesem Polskiego Związku Kickboxing
Znam Grzeska i jest to super facet. Gratulacje ♥️
Mmm
15:54, 2025-07-01
Zmiana na stanowisku Prezesa ZUP w Ostrowcu
Czy ktoś panuje nad tą ostrowicką kliką?🤣🤣🤣
Krzysztof
14:59, 2025-07-01
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz