Warto było z Wartą powalczyć. Trener Dawid Szulczek komplementuje KSZO

1/32 Fortuna Pucharu Polski. *KSZO 1929 OSTROWIEC ŚWIĘTOKRZYSKI – WARTA POZNAŃ 1:2 (1:2).

1:0 – Michał Nawrot, 5 min. (z rzutu karnego)

1:1 – Wiktor Kamiński, 16 min.

1:2 – Dario Vizinger, 32 min.

KSZO 1929: Kot – Domagała (57.Mazurek I), Jarzynka, Mężyk, Lis (57. Mazurek II) – Szynka, Kołoczek (85.Tymoshenko), Orlik (85.Zdyb), Nawrot, Brągiel – Pisarek (72.Lipka).Trener: Rafał Wójcik.

Warta: Lis- Stavropoulos, Tiru, Krzyżak (84.Pleśnierowicz) –Borowski, Maenpaa, Paszkowski (62.Kupczak), Matuszewski (62.Bartkowski) –Prikryl (46.Savić), Kamiński Ż (62.Luis) –Vizinger. Trener: Dawid Szulczek.

Żółte kartki: Jarzynka – Kamiński, Pleśnierowicz.   

Sędziował Karol Iwanowicz z Lublina.

Mecz rozpoczął się niespodziewanie od szybkiego prowadzenia naszego zespołu. Stavropoulos sfaulował w polu karnym Patryka Orlika, a rzut karny na gola zamienił pewnym strzałem Michał Nawrot.

Ostrowczanie z prowadzenia cieszyli się nieco ponad dziesięć minut. W 16 min. poznaniacy wykorzystali bowiem błąd KSZO przy wyprowadzaniu piłki z własnego przedpola. Futbolówka trafiła pod nogi Wiktora Kamińskiego i wychowanek naszego klubu nie miał kłopotów z pokonaniem Michała Kota. Wiktor powstrzymał się przed radością po zdobytym golu w swoim rodzinnym mieście, wskazując jedynie swój numer na koszulce. Z jego gry zadowolony był trener Dawid Szulczek, który na konferencji prasowej mówił o wielkim zaangażowaniu Wiktora na treningach. Niewykluczone, że wychowanek naszego klubu będzie otrzymywał coraz więcej minut gry na boiskach Ekstraklasy.

Choć w 21 min. celną główkę Damiana Mężyka z trudem obronił Lis, to przewagę na murawie mieli piłkarze Warty, który częściej przebywali przy piłce i starali się zagrozić naszej bramce. Świetnie bronił strzały Prikryla i Borowskiego Michał Kot. W 32min. futbolówka jednak zatańczyła w naszym polu karnym. Matuszewski podał do Vizingera, a Chorwat z bliska umieścił piłkę w siatce.

Druga połowa rozpoczęła się od ataków i sporej przewagi Warty, ale w 59 min. oglądaliśmy minimalnie niecelny strzał Adriana Szynki, a w 79 min. strzał Łukasza Mazurka II w ostatniej chwili zablokowany przez poznańskich obrońców. Po drugiej stronie boiska z kolei na bramkę KSZO strzelali Fin Maenpaa, Borowski, Luis i Bartkowski, ale nie potrafili zaskoczyć naszego bramkarza. Podobnie było przy strzale Savicia w ostatniej minucie meczu.

Podczas konferencji prasowej trener Warty Dawid Szulczek komplementował postawę KSZO. –Gramy sporo sparingów z zespołami trzecioligowymi, ale z tak poukładanym taktycznie, jak KSZO to nie mieliśmy jeszcze okazji się konfrontować – mówił szkoleniowiec z Poznania. Natomiast trener Rafał Wójcik życzył sobie, by za rok w rozgrywkach Pucharu Polski znów KSZO trafił na Wartę. –Może wtedy się lepiej przygotowujemy do meczu? – żartował, wskazując że przed naszym zespołem trud szybkiego zregenerowania sił przed wyjazdowym meczem ligowym do Nowego Targu.

Już na początku października KSZO 1929 rozpocznie zmagania w Okręgowym Pucharze Polski na szczeblu województwa. Mecze IV rundy zaplanowano na 4 października 2023, wstępnie na godzinę 15:30. Nasi piłkarze zmierzą się w Staszowie z tamtejszą Pogonią.

Print Friendly, PDF & Email

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *