W sobotnie przedpołudnie w leśniczówce Jeleniec, przy obelisku poświęconym żołnierzom Armii Krajowej, odbyła się uroczystość upamiętniająca zwycięską bitwę oddziałów partyzanckich gen. Antoniego Hedy ps. "Szary" z żandarmerią niemiecką 1 kwietnia 1944 roku. Gospodarzem obchodów był burmistrz Kunowa Lech Łodej, zaś gospodarzem terenu - Nadleśnictwo Ostrowiec Świętokrzyski z nadleśniczym Adamem Podsiadło. Wśród uczestników byli m. in. wiceminister sportu i turystyki Anna Krupka, posłowie Agata Wojtyszek i Andrzej Kryj, wiceprzewodnicząca Rady Powiatu, sekretarz gminy Bodzechów Małgorzata Sobieraj, radny powiatu Dariusz Czupryński, wiceprzewodnicząca Rady Miasta Marta Woźnicka - Kuzdak, przewodniczący Rady Miejskiej Piotr Bek wraz z radnymi, przedstawiciele Brygady Polskich Drużyn Strzeleckich z Jerzym Brożyną, klasa mundurowa Niepublicznego Technikum ZDZ im. T. Kościuszki, dzieci i dyrekcja PSP im. Antoniego Hedy "Szarego" w Kunowie, przedstawiciele służb mundurowych - wojska, policji, straży pożarnej, Nadleśnictwa Ostrowiec Św. oraz poczty sztandarowe - Rady Miejskiej w Kunowie, Brygady Polskich Drużyn Strzeleckich, OSP w Kunowie, OSP "Agromet" w Kunowie, OSP Bukowie, Osp Janik, OSP Nietulisko Duże, OSP Nietulisko Małe, PSP w Kunowie , Technikum ZDZ w Ostrowcu i Nadleśnictwa Ostrowiec Św.
?php>?php>Obchody rozpoczęto Mszą św. polową w intencji gen. A. Hedy i jego żołnierzy, którą sprawował kapelan leśników ks. prałat Dariusz Kowalski. Przy obelisku Teresa Piwnik, prezes zarządu Okręgowego Świętokrzyskiego ŚZŻAK odniosła się do roli pamięci i wojny, która zawsze jest przegrana.
?php>- Spotykamy się, aby upamiętnić bitwy - wygrane i przegrane, przy okazji wspominamy poległych. Bardzo rzadko mówimy o "zabitych"...Dlaczego? Boimy się patosu? A przecież to jest istotą wojny. Wroga, cokolwiek to znaczy trzeba wyeliminować. On ma zresztą ten sam cel. Nie zapominajmy o ofiarach cywilnych, zazwyczaj po obydwu walczących stronach. I pamiętajmy, że wojna zawsze jest przegrana. Przyszli zwycięzcy też strzelali, zabijali, często dopuszczali się czynów, których nigdy nie popełniliby w czasach pokoju. Ta pamięć będzie z nimi do końca życia. Nawet smak zwycięstwa nie pozwoli jej zapomnieć. Oni, ich dzieci urodzone po wojnie, to też są jej ofiary. Wojnę mamy za progiem... Jako społeczeństwo zdajemy bardzo trudny egzamin. Na razie na szóstkę. Nasza mała ojczyzna - ziemai świętokrzyska, gmina Kunów tak okrutnie doświadczone przez wojnę, pamięta o swoich Bohaterach- mówiła Teresa Piwnik.
?php>Po raz pierwszy, podczas uroczystości pod Jeleńcem wybrzmiała historia Rodziny Halpertów, właścicieli jelenieckiego dworku. Przypomniał ją Edmund Wójcik prezes Stowarzyszenia Miłośników Historii w Ćmielowie - Halpertowie w 1932 roku sprzedali dobra szczekocińskie i przenieśli się do Jeleńca, w którym mieszkali do końca drugiej wojny światowej. Od pierwszych dni wojny ich dom stał się tym, czym został do końca - noclegownią, hotelem, przystanią dla uciekinierów i kryjówką dla poszukiwanych. Już po zajęciu Ostrowca przez Niemców, Halpertowie udzielili pomocy i gościny sztabowi i oddziałowi WP pułkownika Tadeusza Pełczyńskiego. W styczniu 1940 roku przyjęli około 20 wysiedleńców z Wielkopolski. Przez cały okres wojny w domu Rodziny Halpertów przebywało średnio 15 - 20 osób spoza kręgu domowników. Przez całą wojnę ukrywali czworo Żydów, siedmiu Rosjan - uciekinierów Gułagu na Syberii. Jak określił w swoim "Pamietniku", sam Tadeusz Halpert najbardziej niezwykłym gościem był porucznik RAF John Symington, którego samolot zestrzelili Niemcy w okolicach Ćmielowa. Przebywał on w Jeleńcu do rozbicia zgrupowania "Potoka" na Piotrowym Polu 2 października 1944 roku do grudnia. Osobny rozdział lat wojennych Rodziny Halpertów, to ich współpraca z Polskim Państwem Podziemnym. Pomimo, że ich dom był celem dość częstych wizyt Niemców z Ostrowca, z którymi zmuszeni byli utrzymywać kontakty, które znakomicie kamuflowały współpracę z podziemiem, nawiązywali i prowadzili współpracę z ZWZ i następnie AK. Dzięki "dobrym układom" z Niemcami Halpert zdołał wydostać z ich rąk kilka osób. Na terenie majątku przechowywano broń zrzutową, dostarczano żywność oddziałom AK, przechowywano żołnierzy AK. Żona Halpera wielokrotnie przewoziła do Ostrowca broń i granaty. Halpert prowadził także tajne nauczanie. Jak pisał w pamiętniku - "W 1942 roku pokazało się komunistyczne podziemie, kierowane z Moskwy. Było dowodzone w większości przez rosyjskich spadochroniarzy. Żyli, grabiąc ludność zarówno biedną, jak i bogatą. Mordowali także wszystkich spotkanych Żydów. Ich najazdy na mój dom były bardzo częste. Liczyłem ich wizyty, przy 150 przestałem..Pierwsza komunistyczna banda, która nas nawiedziła miała dowódcę Rosjanina, znanego jako "Saszka " (Wasyl Wojczenko)". Po przejściu frontu Halpert został aresztowany, zaś majątek skonfiskowany przez nowe władze, a następnie splądrowany. Z więzienia wydostał go przyjaciel Arthur Bliss Lange, ówczesny ambasador USA w Polsce. W 1946 roku jeden z uratowanych przez Halperta funkcjonariusz UB w Poznaniu ostrzegł go przed ponownym aresztowaniem i procesem. Halpertowie zdecydowali się na ucieczkę. W 1948 roku wyjechali do Vancouver w Kanadzie. Tadeusz Halpert został zatrudniony na Uniwersytecie British Columbia, gdzie wykładał język polski, literaturę i historię Polski. Zmarł 29 września 1963 roku.
?php>W dramatyczną historię jelenieckiego majątku Halpertów wpisuje się bitwa partyzantów AK z Niemcami z 1 kwietnia 1944 roku. Stąd też obchody jej 79 - rocznicy to także hołd oddany ludziom, którzy bez używania broni, ofiarnie walczyli z okupantami, narażając własne życie.
W hołdzie tym, którzy walczyli za wolność Ojczyzny przy obelisku poświęconym żołnierzom AK oddziału "Szarego", zapłonęły znicze pamięci i złożone zostały wiązanki. Honorową wartę przy cokole pełnili Strzelcy ze związku Strzeleckiego "Strzelec" pod dowództwem Dariusza Kaszuby. Oprawę muzyczną uroczystości sprawowała Orkiestra Dęta w Kunowie pod batutą Jerzego Kłonicy. Burmistrz Lech Łodej podziękował wszystkim za obecność. Zwieńczeniem obchodów był żołnierski poczęstunek przygotowany w kniejach jelenieckiego lasu.
To będzie nowy trener KSZO! Jest potwierdzenie
Powodzenia! Ale czy starsi od niego piłkarze będą go słuchać? A tymczasem Podhale NT awansowało do 2 ligi! KSZO był tak blisko, tak jakby piłkarze tego nie chcieli. Powinno być to wyjaśnione; tak, jak wybory prezydenckie. Może będzie powtórka?
zatroskany
17:04, 2025-06-18
Młodzi ludzie już mają dom (wideo)
Bez dokumentów, na oświadczenie? Czy pani dyrektor miała prawo się sprzeciwić?
Skierniewice - inter
15:45, 2025-06-18
Ceny paliw znów pójdą w górę?
Ropy nie mamy, wiec liczymy się z tym że huśtawka na rynkach ropy odbije sie również u nas, a nie od nas. Nie mogę pojąć jednak czemu rosną ceny energji.Oczywiście wiem, że to jest sprwaka największego kleszcza w histori, Rządu bezproduktywnej Uni fantazmagorów, który z czegoś chce żyć, żyć sobie na zajefajnym poziomie, z idiotów mających nadzieje że o nich tu też chodzi. Tylko gdzie jest Rząd który ma bronić naszych interesów. Przecież mamy czarnego złota pod dostatkiem. Wystarczająco, aby w bezbolesny dla gospodarki sposób inowacje przeprowadzić. A nawet sprzedawać to innym którzy też nie chcą niszczyć swoich gospodarek. Dyrektywami, Dyzia Marzyciela. Zrozumieć można również ochrone klimatu, to nie tródne. Jednak to trzeba osiągnąć rozwojem, a nie mżonkami. Czemu Rzad tego Folksdojcza chce wygaszać kopalnie i elektrownie węglowe zanim rozwinie się w sposób wystarczający inna dla tego altenatywa. Czy znacie choć jednego przedsiębiorce zdrowego na umyśle, który niszczy, czy wyłącza stare wciąż działajace maszyny zanim pozyska w wystarczjącej ilości nowe? To tak jak by taksówkarz oddał na złom stary wciąż dobry samochód nie kupiwszy nowego. To tak jak by rolnik zeżarł cale zboże nie zostawiając nic na siew następnego roku. To tak jak by Rząd wlał se do koryta wszystkie pieniądze żeby nakarmić pociotków i kolesiów nie zostawiając nic na rozwój krajua, a rozwój kraju i następne wlewki do koryta planował z pożyczek. Przecież to jest chore. Po za tym wielu ludzi zainwestowało w energetyke wiatrową i słoneczną i mąją poważny problem z przekazywaniem nadmiaru własnej energji do sieci. Kto tu jest idiotą my, czy Rządy folksdojcza.
Gorsi od pandemi
21:43, 2025-06-17
Punkt paszportowy w Ostrowcu jednak w lipcu
Prawo jazdy terenowe, paszport terenowy to jeszcze prezydenta, upss regenta terenowego zróbcie w tym zapomniany przez Boga mieście.
PUSTY DZBAN
11:00, 2025-06-17
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz