To już dziś! Dni Ostrowca Świętokrzyskiego!

Już dziś Dni Ostrowca! Na Stadionie Miejskim przy ulicy Świętokrzyskiej 24 -25 sierpnia br. wystąpią m.in. Dawid Kwiatkowski, Justyna Steczkowska oraz Lanberry.
Dni Ostrowca 2024, na które zapraszają prezydent Artur Łakomiec i organizator, czyli Miejskie Centrum Kultury rozpoczną w sobotę 24 sierpnia od godz.15, na kiedy to zaplanowano prezentację instytucji miejskich oraz kolorowy
plac zabaw dla najmłodszych. O godz.17.30 na scenie wystąpi Lanberry. To obecnie szalenie popularna polska artystka, znana z takich hitów jak “Piątek”, “Dzięki, że jesteś” czy “Gotowi na wszystko”. Jej energetyczne występy i charyzma sceniczna zapewnią niezapomniane wrażenia muzyczne. W Ostrowcu Świętokrzyskim usłyszymy m.in. „Co ja robię tu”, utwór, który nie tylko uplasował się w gronie najpopularniejszych piosenek w serwisach streamingowych,
ale też regularnie okupował pierwszą dziesiątkę rodzimego airplaya, jak również jej najnowszy singiel „Fejk”.
Później o godz.19 wystąpi formacja „The Gentlemen”, zaś na koniec pierwszego dnia święta miasta zaprezentuje się obecnie najbardziej rozchwytywany artysta, bijący rekordy popularności w serwisach streamingowych i playlistach
rozgłośni radiowych, czyli Dawid Kwiatkowski (początek koncertu po godz.21). Na koncie ma osiem płyt, z których najnowsza wydana w tym roku „Pop romantyk” odniosła wielki sukces. Niedziela 25 sierpnia to Ostrowieckie Rozmaitości Artystyczne od godz.16, gdzie zaprezentują się najzdolniejsze talenty z naszego miasta. Godzinę wcześniej wystartuje kolorowy plac zabaw. Gwiazdą drugiego z Dni Ostrowca będzie Justyna Steczkowska (koncert o godz.19.30), artystka, która jest jedną z najpopularniejszych artystek polskiej sceny od lat, a po raz pierwszy wystąpi w naszym mieście z koncertem z jej największymi przebojami. Nie wykluczone, że jako jedni z pierwszych usłyszymy też materiał z jej nowego
projektu „WITCH-ER”, z którym wystartuje jesienią, a jest podróżą przypominającą nam o korzeniach, o początkach i o tym, co jest rdzeniem nas samych.