Lato zachęca do wypraw i wycieczek w rozmaite, ciekawe zakątki. Wiele urokliwych miejsc kryje nasz region, ale też niektóre znajdują się całkiem niedaleko. Można powiedzieć „za miedzą”. I wcale nie trzeba pokonywać tysięcy kilometrów, aby przeżyć coś fajnego, a jednocześnie odkryć w sobie nowe pasje.
Dzięki uprzejmości zarządowi Ostrowieckiego Stowarzyszenia Środowisk Twórców Kultury Ziemi Świętokrzyskiej – prezesowi Bożenie Gniazdowskiej i sekretarzowi Grzegorzowi Gołębiowskiemu, mogliśmy uczestniczyć w niezwykłych warsztatach literackich, z elementami budowania pewności siebie i kreatywności wystąpień. Wspaniałym miejscem warsztatów był Dom Spokojnej Książki w Rżuchowie. Już sama kilkukilometrowa trasa, wiodąca przez pola, osnuta błogością wiejskiego klimatu, unoszącym w powietrzu poetyckie natchnienia, budziła zachwyt i mnóstwo pozytywnych emocji. Sielskość i otwartość Domu Spokojnej Książki oraz jego gospodarzy: Moniki i Piotra Kogutów, pozwalały zapomnieć o pędzie życia i wyzwaniach, które każdego dnia stawia przed nami współczesny świat.
Dom Spokojnej Książki to stara, wiejska stodoła z 6-metrowym regałem, na której znajdują się tysiące książek, w tym „białe kruki”, unikatowe wydania. O historii powstania tego miejsca pięknie mówili właściciele, którzy nadają niechcianym książkom drugie życie. To jedyne takie miejsce w Polsce, gdzie publikacje, które często lądują na śmietnikach, znajdują swoje lokum na półkach w stodole. A naprawdę można znaleźć tu wszystko. Półki z książkami, choć być może niepozorne, kryją w sobie wiele niespodzianek dla zwiedzających. Ale to już inna opowieść.
Dom Spokojnej Książki to przede wszystkim miejsce spotkań, twórczych rozmów. W warsztatach uczestniczyli członkowie Literackiego Klubu Aspekt, słuchacze Uniwersytetu Trzeciego Wieku, przedstawiciele Młodzieżowej Rady Miasta oraz środowisk bibliotekarskich, którzy nie kryli zachwytu, szukając twórczych inspiracji dla siebie w klimacie stodoły, gdzie każdy z woluminów ma swoją, indywidualną historię.
Warsztaty pobudziły w uczestnikach wyobraźnię i wiele artystycznych przeżyć. Być może zrodzą się z tego poetyckie strofy, które autorzy zaprezentują na kolejnych spotkaniach Stowarzyszenia.
Organizatorzy warsztatów za naszym pośrednictwem kierują podziękowania do Centrum Rozwoju Lokalnego, ówczesnej dyrektor Agnieszki Rogalińskiej, kierowników działów: Łukasza Kota i Ewy Mochul – Zwolińskiej za wsparcie przedsięwzięcia, współfinansowanego z budżetu Gminy Ostrowiec Świętokrzyski.
Czy stary młyn zniknie z krajobrazu Śródmieścia?
No tak miasto sprzedało w przetargu, potem ten co kupił z przetargu odsprzedał za większą kase następnemu …. A czas upływa, na maszcie przez ponad 2 lata nic nie zarobił, część budynku się zawaliła i co ? NIC . Konserwator zabytków i jak i Powiat nie powinno się godzić na rozbiórkę. Kupił zabytek niech remontuje !!!
Szok
18:22, 2025-10-13
Czy stary młyn zniknie z krajobrazu Śródmieścia?
Typowe zachowanie prywaciarza, czyli nie robić nic, po to, by historyczny budynek rozebrać. O to takim cwaniaczkom chodzi, po to kupują za grosze takie obiekty. I potem będzie ... 15 Biedronka w Ostrowcu. Jak ten obiekt trafił w ręce prywaciarza, to już inna historia. Generalnie, to skandal. A co z wieżą ciśnień?
zatroskany
12:46, 2025-10-13
Stawiamy na młodych! Znamy kandydatów
Brawo Bartłomiej B. Fajny i pomocny kolega jesteś. Mam nadzieję że wygrasz. Powodzenia 👍
Kolega z podstawówki
12:37, 2025-10-13
Po maszcie już nie ma śladu!
Ale dobry internet 5g każdy chce mieć
Andrzej
12:35, 2025-10-13
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz