[FOTORELACJANOWA]6304[/FOTORELACJANOWA]
Przez dwa dni płyta Ostrowieckiego Rynku tonęła we wszystkich barwach wiosny, a za sprawą pojawiających się kurczaczków, zajączków, owieczek i baranków, przypominała o zbliżających się Świętach Wielkanocnych. Imprezę otworzyli – starosta ostrowiecki Agnieszka Rogalińska oraz prezydent miasta Artur Łakomiec, z udziałem przewodniczącego Rady Powiatu Mariusza Pasternaka z radnymi, członka zarządu powiatu Roberta Rogali, wiceprezydentów – Katarzyny Piętos i Łukasza Norowskiego, przewodniczącej Rady Miasta Ireny Rendudy – Dudek wraz z radnymi. Na scenie swoje talenty artystyczne prezentowały przedszkolaki z Przedszkola Nr 19, a także z Przedszkola Nr 7 oraz uczniowie szkół średnich powiatu ostrowieckiego, a także podopieczni Specjalnego Ośrodka Szkolno – Wychowawczego, Zespołu Szkół Specjalnych, KGW Szewna, KGW Gromadzice, , zespół „Ad Rem”, zespół „Wistosławianki”, KGW Wólka Bodzechowska, KGW Szwarszowice, KGW Jędrzejowice, zespół „Miniaturka”, a także soliści Rafał Pawłowski, Bartosz Kościołek i Amelia Ignacak. Przygotowane stoiska uginały się pod świątecznymi potrawami, swojską wędliną, pasztetami, chrzanem, żurkiem z jajkami oraz doskonałymi wielkanocnymi babami i mazurkami, które mogli zakupić mieszkańcy. Nie brakowało również ozdób na wielkanocne stoły, kolorowych stroików, serwet, koszyczków, pisanek wykonywanych różnymi metodami. Organizatorzy zadbali o atrakcje i niespodzianki zarówno dla gości, jak i uczestników. Były konkursy na „Najsmaczniejszą Wielkanocną Potrawę”, „Na najpiękniejszą Palmę” i „Najpiękniejsza Pisankę”, było także poszukiwanie Wielkanocnego Zajączka oraz loteria dla najmłodszych. Do konkursu kulinarnego „Smaki Powiatu Ostrowieckiego” zgłosiło swoje potrawy pięć Kół Gospodyń Wiejskich. I miejsce i bon o wartości 1000 zł - zdobyły „Brzóstowskie Czarodziejki” z zupą chrzanową, II miejsce i bon 800 złotych – KGW „Okolanki, jak rumianki” z potrawą „kacze uniesienie z żurawiną i kluskową harmonią” oraz III miejsce oraz bon na 600 złotych - debiutujące najmłodsze w gminie Waśniów KGiGW „Słowianie” z pierogami z jajkiem i orzechami. Olbrzymią maskotkę owieczkę wylosowała Maja Kowal.
Laureatki „Brzóstowskie Czarodziejki" w składzie - Dorota Małek, Agnieszka Śmieszek, Sylwia Ossak, Mariola Stachura, Izabela i Rafał Bańda, Zuzia Bańda, dzieliły się z nami swoją radością i ... zwycięską zupą chrzanową. - Postanowiłyśmy pójść za pomysłem Izy, która zaproponowała przygotowanie zupy chrzanowej, jako alternatywy dla najbardziej tradycyjnej potrawy, czyli żurku. - mówi przewodnicząca Dorota Małek. - Zupę gotowałyśmy na bazie białych warzyw, głównie pietruszki, kalafiora, selera, ziemniaków. I oczywiście świeżego korzenia chrzanu. Doprawiłyśmy jednak również chrzanem ze słoika. Każda z nas ma inne kubki smakowe i chyba właśnie to spowodowało, że jej smak był aż tak dopracowany. Danie udekorowałyśmy zielonym akcentem w postaci kiełków, czerwonym akcentem w postaci papryki pokrojonej "na zapałkę" oraz apetycznym czipsem z bekonu. Składnikiem wiodącym była też biała kiełbasa pokrojona w plasterki.
-Dodam, że pracę umilała nam moja trzyletnia córeczka, Kornelka, śpiewaniem śmiesznych piosenek i recytowaniem wierszyków - mówi Sylwia.
- Zupę podałyśmy w mojej świątecznej, bolesławieckiej porcelanie, której jestem wielką miłośniczką - dodaje Agnieszka.
Zupa chrzanowa będzie królowa przez cały rok, a konkurs „Smaki powiatu ostrowieckiego” wpisze się na stałe w klimat Wielkanocy. Laureaci wszystkich konkursów odebrali wielkanocne nagrody. Niespodzianką były pokazy inaugurujące sezon motoryzacyjny oraz szczudlarze, którzy zachęcali do wspólnej zabawy. .
Wielkanocny Ryneczek był miejscem nie czas integracji, składania życzeń i radości, która przybyła wraz z wiosennymi promieniami słońca.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Wojsko zestrzeliło drony nad Polską
Kłosiniak Kumoszka może nadaje się do brylowania w kołach gospodyń wiejskich smakując przysmaki, jednak napewno nie nadaje się do funkcji jaką sprawje. Wywalmy czym prędzej ten Rząd. Jeden Morawiecki ma więcej erudycji, wiedzy i trafmych ocen, które sprawnie potrafi zamienić w działanie, niż Tusk ze wszystkimi ministrami razem wzięty. Ja uroczyście oświadczam że unieważniam ten Rząd partaczy i namawiam do referendum w tej sprawie. Dość niszczenia gospodarki, oddawanie Niemcom kolei polskich,układu krwionośnego tego kraju, nie tylko w postaci transporu towarowego, ale również podoba im się osobowy i coraz większego dziadostwa i kolesiostwa w każdej przestrzeni gospodarki i życia obywateli w tym kraju. Przywróćmy na powrót ubekom należne im emerytury, te obniżone do średniej, bo to nie obywatele maja biedować, a ci którzy to dziadostwo spowodowali wyprzedając, rozkradajac doprowadzając do upadłości i niszcząc polską gospodarke. Za chwile upadnie polskie rolnictwo, a my będziemy płacić na zbrojenie się Niemiec. Bo składanie sie na zbudowanie w niemczech przemysłu zbrojeniowego, z którego coś do nas trafi może za pięćdziesiąt lat jest idiotyzmem. Z prawie najlepiej radzącego sobie i rozwijającego się państwa stajemy się pośmiewiskiem za sprawą tego nieudolnego folksdojczowskiego Rządu. Jak długo ten folksdojcz będzie nam mydlił jeszcze oczy. Co jeszcze musi się stać żebyście to zauważyli.
Sól ziemi, tej ziemi
17:15, 2025-09-10
Nie wszyscy mieszkańcy Denkowa na „NIE” obwodnicy
Przed wyborami Łakomiec mówił że Ostrowiec zasługuje na kolejny most przedłuzenie Chrzanowskiego ale do alei 25lecia ...no ale cóż szkodzi obiecać
Ogrodziak
17:01, 2025-09-09
Sięgamy po pieniądze na budowę kolejnych dróg
Jeśli rozpatrywanie tych wniosków będzie zależeć od Kielc to nie ma się co łudzić że teraz będą zatwierdzone do realizacji - vide droga Ostrowiec-Bałtów czy rewitalizacja Alei 3 maja i ul.Denkowskiej gdzie na realizacje czekaliśmy długie lata bo w samych Kielcach były "pilniejsze" mnie ważne sprawy.
realnie
14:21, 2025-09-08
Czy w Ostrowcu mogą powstawać drony?
Zmyślasz, prognozowanie to zmyślanie. To rachunek prawdopodobieństwa z wieloma zmiennymi. Trzeba być łebskim gościem żeby być bliskim prawdy. Czy jesteś bilisko prawdy okazać się może gdy się wydarzy. Z tego samego powodu całe mnóstwo kredytobiorców oddało bankom całe majątki, swoje i najbliższej rodziny, za błąd w swoich prognozach. Domy, mieszkania, działki, lub ugotowali bajerem w swoich wizjach, a póżniej wzietym na wspaniałe zmazy senne kredycie żyrantów. Lokując ich w spłacaniu za niego jego kredyt. Nie twój cyrk nie twoje małpy o co skamlesz. Jareczek o którym wspomniałeś to miły facet, jednak oddał się całkowicie we władanie Agentowi Bolszewikowi i jego czerwonym kolesiom. A u nich jak u Tuska, obiecać dwa razy to jak dotrzymać. Bardziej chcieli sprzedać tutaj co sie da, nawet za cene zniszczenia, czy doptowadzenia do upadłości, niż rozwijać czy tworzyć. Hub wysokich technologii potrzebuje uczelni wysokich lotów, żeby mieć z czego czerpać obrotniaczków znajacych się na temacie. To jest jak z piciem wody musisz mieć studnie, lub blisko do rzeki. Na wyrzymaniu liści, czy gromadzeniu deszcówki miasta nie zbudujesz. A i do tego potrzebujesz obrotniaczów znających sie na różdzkarstwie, czy uzdatnianiu wody. Możesz oczywiście siorbać z wód podskurnych, ale jak wiadomo one głównie nadają się do podlewania ogródka i jest ich okresowo za mało. Wspomniany Jareczek mógł sobie pogadać, jednak żeby zrobić, to w okół siebie musiał by mieć innych ludzi i harakter może też. Jednak bratanie sie z czerwonymi nie wyszło mu na złe, bo pomimo między innymi, ściemy z osuwiskiem z którym nawet gdyby chciał, to był za krótki, żeby coś pożądnie uczciwie dla poszkodowanych załatwić, nie topiąc któregoś z czerwonych. A na samym poczatku chciał, szybko go jednak z tego wyleczono. U Tuskowych jest identyczmie, prognozy nie są zbyt alarmujące, jesli nie o ich prywatni interes chodzi. To nie tródno zrozumieć. Za lojalność, spadł na cztery łapy jak zapewne wiesz. Zatem jeśli zrozumiesz ile zmiennych musisz obliczyć żeby coś w tym mieście zrobić, to nie krytykuj tych którzy mimo to próbuja. No taka firma ja WB jednak coś zrobiła nawet jesli musieli się wspinać po czerwonych plecach i omijać rzucane im pod nogi kłody. Z tym jest jak z miłoscią. Kwestja chwili spontanu i sprzyjających okoliczności, lub lata znajomości i rozsądnych decyzji. Jednak. W jednym i drugim występuje tyle samo ryzyk. Biorac pod uwage że za to biorą się Tuskowi to muszę przyznać Ci racje. Nie da sie stworzyć cos, jednocześnie to konsumując. W tym przypadku to nie jest wyższa matematyka. Będzie zbyt wiele gąb do wykarmienia. Jeśli już, to zwyczajowo, miasto, lub państwo czyli my, ponieśie koszty prób, błędow i rządz zasiadłych do biesiadowania. Bo oni nie myślą zrobić żeby zarobić, tylko zarobić póki się robi.
Dober ale hóì0we
19:50, 2025-09-05
Anna Mroczek [email protected]