...- to fragment listu płk. Łukasza Cieplińskiego ps. ?Pług?, zamordowanego 1 marca 1951 r., prezesa IV Zarządu WiN, skierowanego do syna Andrzeja. ?php>
W 67 rocznicę mordu pułkownika, jak i sześciu innych członków zarządu WiN -u, w kolegiacie św. Michała Archanioła uczczono pamięć Żołnierzy Niezłomnych. Uroczystej Eucharystii z udziałem władz miasta i powiatu ostrowieckiego, przedstawicieli Policji, Straży Pożarnej, Straży Miejskiej, uczniów Technikum Mundurowego ZDZ, Ostrowieckich Patriotów, oraz członków ostrowieckiego koła im. mjr J. Piwnika ?Ponurego?, Światowego Związku Żołnierzy Armii Krajowej, przewodniczył dziekan ks. prałat Jan Sarwa.?php>
-Tegoroczny dzień 1 marca powinien mieć dla każdego z nas wyjątkową wymowę. Musi nam przypomnieć w Roku 100 rocznicy odzyskania niepodległości, jak wiele kosztowała nas Polaków, wolność XX wieku, wolność po II wojnie światowej. Jednocześnie powinniśmy spojrzeć na tych wszystkich, znanych i nieznanych, bohaterów podziemia antykomunistycznego, jako ludzi, którzy byli ludźmi naprawdę wolnymi, bo tej wolności nie wydarł im z serc żaden okupant, ani ten z Zachodu, ani ten ze Wschodu. Chociaż nie o taką Polskę walczyli, to pragnienie wolności było w nich silniejsze niż śmierć. I mimo że pragnienie wolności i suwerenności Ojczyzny nie ziściło się w ich życiu, to wielu pozostało wiernych rocie przysięgi: ?Przysięgam Panu Bogu Wszechmogącemu w Trójcy świętej Jedynemu, że wiernie będę walczył o niepodległość Polski. Rozkazów wszystkich mych przełożonych będę słuchał i posłusznie będę je wykonywał. Tajemnic organizacyjnych będę wiernie strzegł. W pełni świadomości celu, pierwej śmierć poniosę aniżeli zdradzę. Tak mi dopomóż Bóg i święta Syna Jego Męko i Ty Królowo Korony Polskiej? -przypomniał w homilii ks. Łukasz Kruk.?php>
Słowa te dla Żołnierzy Niezłomnych nie były tylko sloganami. Trzeba nam dziś tej polskiej niezłomności. Choć nie trwamy już w konfliktach zbrojnych, a terytorium naszego państwa nie jest okupowane przez siły wojskowe, dlatego trudno czerpać wzorce z przedwojennych żołnierzy. Należy jednak pamiętać, że byli oni również szlachetnymi mężami, niezwykłymi inżynierami, intelektualistami, wybitnymi literatami. Oprócz tego kochali Boga i Ojczyznę, za którą oddali swoje życie, bo wierzyli, że ta ofiara ma sens. W jednym z grypsów więziennych płk. Ł. Ciepliński pisał: ?Odbiorą mi tylko życie. A to nie najważniejsze. Cieszę się, że będę zamordowany jako katolik, za świętą wiarę, jako Polak za Polskę niepodległą i szczęśliwą, jako człowiek za prawdę i sprawiedliwość. Wierzę dziś, bardziej niż kiedykolwiek, że idea Chrystusowa zwycięży i Polska niepodległość odzyska, a pohańbiona godność ludzka zostanie przywrócona?.?php>
Po nabożeństwie uczestnicy przeszli pod pomnik Żołnierzy AK. Kazimierz Kocowski, prezes ostrowieckiego koła ŚZŻAK, przypomniał historię Żołnierzy Wyklętych.?php>
-Żołnierze Wyklęci rozpoczęli walkę przeciwko Niemcom i Sowietom we wrześniu 1939 r. Wszyscy składali przysięgę wierności Rzeczypospolitej, a wartości: ?Bóg, Honor, Ojczyzna?, bronili do końca. Po Powstaniu Warszawskim, pod koniec wojny, było już wiadomo, że Armia Czerwona nie zamierza wyzwolić Polski, pomóc Armii Krajowej w walce o wolność. Mimo kapitulacji Niemiec w maju 1945 r., walka była kontynuowana również na wschodnich obszarach przedwojennej Polski, wcielonych do Związku Sowieckiego. Polskim Żołnierzom przyszło walczyć w arcytrudnej, beznadziejnej sytuacji. Bilans tej walki był tragiczny. Ponad 20 tysięcy żołnierzy zginęło z bronią w ręku, dziesiątki tysięcy trafiło do katowni NKWD, UB i obozów pracy, część została wywieziona w głąb Związku Sowieckiego, inni zostali poddani wieloletnim represjom i ponieśli śmierć, często w niewyjaśnionych okolicznościach. Tak jak polscy oficerowie zamordowani w Katyniu. Polska po raz drugi straciła nie tylko żołnierzy, ale elitę. W cywilu Żołnierze Niezłomni byli urzędnikami, inżynierami, pracownikami, prawnikami, artystami. Historycy nazywają walkę Żołnierzy Niezłomnych ostatnim polskim powstaniem -powstaniem antysowieckim, o porównywalnej idei, charakterze i zasięgu terytorialnym do Powstania Styczniowego. Sowieci i ich polscy kolaboranci, nie tylko mordowali ich fizycznie, ale zabijali o nich pamięć. Ten szatański, sowiecki plan, zacierania śladów, wyklęcia i wymazania ich z historii, jednak nie powiódł się. Dziś Żołnierze Niezłomni wracają do świadomości Polaków -mówił Kazimierz Kocowski, żołnierz AK.?php>
Uroczystości zakończyły modlitwa przy pomniku oraz złożenie wiązanek i zapalenie zniczy.
Celsa: Czy wraca widmo sprzedaży huty w Ostrowcu?
widać że nie jesteś pracownikiem tego zakładu skoro tak lekko piszesz (Jeśli chcą sprzedać to niech to zrobią) - tu chodzi o największy zakład pracy w mieście którego pracownicy utrzymują tysiące mieszkańców Ostrowca , nie czujesz tego ?? a co do ciężkich warunków pracy w hucie , bywało dużo trudniej i za niewielkie wynagrodzenie + strach że z dnia na dzień pójdzie się na bruk za bramę huty ; zanim coś napiszesz to 100 razy pomyśl...
W.S.
07:45, 2025-07-03
Zmiana na stanowisku Prezesa ZUP w Ostrowcu
Szanowna rado nadzorcza nie jesteście biurem podróży, powinniście jakoś wyglądać. Rozwój usług funeralnych - spoko. Utrzymanie terenów cmentarzy - spoko. Ale wdrażanie rozwiązań podnoszących jakość obsługi mieszkańców cmentarzy to naprawde muszę zobaczyć.
Nowy wymiar...jednak
03:27, 2025-07-03
Celsa: Czy wraca widmo sprzedaży huty w Ostrowcu?
Wiedzą jak uciszyć ludzi. Może zafundują nam kolejną obniżkę płac?? a później wróci wszystko do normy. Jeśli chcą sprzedać to niech to zrobią. Ludzie są już zmęczeni brakiem odpowiednich podwyżek w stosunku do bardzo ciężkich warunków pracy.
Hutnik
10:02, 2025-07-02
Ostrowiecka Akademia Nauk Stosowanych wysoko w rankingu
Marysiu nie obrywaj mu uszu póki wode nośi. Jesli już powstał sparing na mędrkowanie to się dołącze. Wiadomo że nauka to potęgi klucz, który dzięki zdobytej wiedzy otwierać może wiele dżwi. Własnym kluczem. Tu nie ma nad czym dyskutować. To oczywistość. Jednak do nauki oprócz czystej wiedzy i umiejętności jej stosowania i rozwijania, podczas nauczania, w tle, załącza się silniki róznego rodzaju. Silniki ekonomiczne, propagandowe, wychowawcze, świadomościowe, emocjonalne, czy nawet taki który można nazwać pralnią mózgów. Obecnie filozofia bardziej przypomina fiziologie. I nie mam tu na myśli sprawności umysłowej, czy jej doskonalenie. To jest dość spory problem, bo bardziej przypomina programowanie spodziewanych zachowań, niż próbe nauczenia, zrozumienia zachodzących procesów, nie mówiąc o tworzeniu czegokolwiek bez zgody i wiedzy ,,Wielkiego Brata". Chodzi tu przedewszystkim o sprawną siłą roboczą oczywiście. Nikt teaz nie będzie siedział nad brzegiem morza zastanawiając sie dla czego morze się buja, czy przesypywał piasek z kupki na kupke, wzorem z Syzyfa, bo to jest jasne wszystkim już w wieku przedszkolnym. Każdy chyba będac na plaży budował kiedyś zamki z piasku. Lub przynajmniej stawiał babki w piaskownicy. Czy lepił bałwana, bo bałwan to dobry szybki przykład wysiłku tworzenia i przemijania. Bez względu, czy da się odzyskać marchewke, czy nie. Choć recykling to ważny punkt w tworzeniu nowego porządku świata. Jednak zbyt praktyczne tworzenie sobie kadr powoduje tworzenie zamkniętych umysłowo grup społecznych, jak homosowietikus, korpo, czy innych pędnoków prowadzących do obłąkańczej gonitwy za króliczkiem. To bardziej hodowla niż nauczanie. I tu nasuwa się pytanie. Co się stanie, gdy w efekcie tego zabraknie nam w końcu; jasno, racjonalnie, zachowawczo, trzeźwo i ze zrozumieniem tego świata myślących społeczeństw. Konieczenych do tworzenia nowego zrównoważonego życia na tej wyczerpanej planecie. Życie, już jest racjonowane i umieszczające ludzi w torowiskach bez przyszłości. Kariera myszki w klatce. Pozwole sobie przypomnieć słowa Gorkiego, opisującego ówczesne społeczeństwo,nie tak hohoho lat temu, fragment- ,,maszyny wyssaly z ludzkich mięsni tyle sił ile im było potrzeba" - zdaje się że wciąż są aktualne. Z tą teraz obecnie cywilizacyjną różnicą, bo teraz wysysają, wyjaławiają dusze. Chorobliwa rządza wielkości, wyścig szczurów w którym nikt nie może liczyć na wygraną, pęd na ściane bez miękkiej na niej gąbki. Szczególnie dotyczyto wielkich tego świata, ich ,,jazda" jest coraz bardziej obłąkańcza i rządająca od maluczkich bezwzględnego podporządkowania się Ich wizjom, rególacjom i planom na jeszcze bardziej restrykcyjny porządek tego świata. Aby maluczkich, mieć pod bezwzgledną kontrolą. Finansową, mentalną i świadomościową. Już nie religjie, a cctv i kamera w Twoim telefonie, czy lokalizacja pilnuje poprawności twoich zachowań. Coraz mniej już wynika z Twojej własnej woli. Ktoś, za nas układa nam nasze klepki. I tak też tą drogą podąża metodyka nauczania. Tu nie chodzi o to żebyś się czegoś nauczył i coś osiągnął. Tu chodzi o to, żeby się dało wykorzystać Twoją wiedze, maksymalnie niskim kosztem. Jednoczesnie udrutowując Cię w zobowiązaniach. Odbierając Ci .., urzyje tu slowa które jest już obecnie tylko historycznym sloganem, wolność. Czyli świat nakazów i zakazów, krócej, wązki korytarz prawilnego myślenia. Jest to, jak by na to nie patrzeć, jakaś forma ochrony zasobów planety. E-świat, twój nowy świat. Ale czy aby napewno twój? Czy czeka nas pónocno koreański styl życia?
Nauczka
17:58, 2025-07-01
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz