Prezydent Jarosław Górczyński obroni swą niewinność

...jest dodane . arhimedes krzyknal eureka ja przyznaje sie do bledu w podaniu danych i za podrejzliwosc gazete i redakcje przepraszam. Nie powiem co krzyknalem, w kazdym razie zaczynalo sie na O! a konczylo jest dodane. W kazdym razie oskarzenie o stronniczosc bylo bezpodstawne zwracam honor redakcji. Oby wszyscy w tym miescie byli nacechowani taka rzetelnoscia. Komentarze nie zawsze moze sa trafne, ale to mieszkancy miasta i czytelnicy gazety powinni oceniac ich trafnosc, sens i zgode z prawda. Myslalem ze jestem nieomylny, a tu sie okazuje ze pierwszy musze rzucic kamieniem. Nie zmienia to mojego zniesmaczenia dzialanem wlodarzy po osuwisku i brakuje mi bardzo chocby malutkiego slowa przepraszam od osob ktorych przeciez nie musze wymieniac, bo wszyscy ich znamy. Przynajmniej wiem ze po stronie mieszkancow jest Gazeta Ostrowiecka. Dzieki.

Szanowni Państwo.
Dlaczego piszecie, że prezydent Górczyński obroni swą niewinność?
Dajecie tym samym dowód, że stoicie po jego stronie, a powinniście być bezstronni.
Nie opisaliście, czego dotyczą zarzuty., ile miasto straciło pieniędzy na wybraniu przez p. Górczyńskiego firmy REMONDIS. Większą część artykułu zajmuje oświadczenie J. Gorczyńskiego.
Wygląda na to, że już prowadzicie jego kampanię wyborczą, choć oficjalnie kampanii jeszcze nie ma.
Ciekawe czy opublikujecie ten komentarz, czy może zadziała wasza cenzura.

Ma prawo sie bronic i dopoki sie nie obroni nie mamy prawa go osadzac. Zarzuty to nie wyrok. Jesli wina zostanie udowodniona podstawimy mu pod urzad taczki, jesli sie obroni uznamy ze to nieczysta gra polityczna.

Kto mi wytłumaczy dlaczego w Ostrowieckiej Spółdzielni Mieszkaniowej opłata za dzierżawę pojemników na śmiecie jest wyliczana nie od liczby osób mieszkających w mieszkaniu tylko od pola powierzchni mieszkania? Wywóz śmieci liczy się od osoby - 7,50zł. To zrozumiałe, bo im więcej osób w mieszkaniu to tym więcej śmieci produkują. A dlaczego opłate za dzierżawe pojemników nie liczy się od ilości osób tylko od powieszchni mieszkania? MIeszka 1 osoba w dużym mieszkaniu to płaci więcej niż 5 osób które mieszka w małym mieszkaniu.Hmmmm

Do tego komentarza powyzej... Bo za mieszkanie placi wlasciciel, a nie wszyscy mieszkancy. Zbiorowa odpowiedzialnosc i komunizm sie skonczyl, ...chociaz spoldzielnie mieszkaniowe nie. Spoldzienia Mieszkaniowa zamiast byc naszym biurem bardziej sie czuje wlascicielem naszych mieszkan i tu jest problem towarzyszacy wszelkiemu zlu na tym polu. Ale to sie niedlugo skonczy. Precz ze Spoldzielnami kingsajz dla kazdego ! ...chyba... Jednak, nie wszytko co bylo komunistyczne bylo zle, warto o tym pamietac i nie niszczyc rzeczy dobrych, przynajmniej w tych czesciach ktore byly dobre. Zarzadzanie smietnikami bezapelacyjnie bylo wtedy lepsze. Bylo zlem koniecznym, ktore poprostu bylo w cenie stalych oplat, a nie biznesem ktory liczy za kazdy kilogram smieci i itak w tych smieciach tonie. Z tad przypadkowe pozary wysypisk. A chce jeszcze wiecej liczyc i glebiej tonac. I pewnie bedzie wiecej pozarow. O posrednikach w postaci Spoldzielni juz nie wspomne. Dawne choc komunistyczne zbieranie smieci, funkcjonowalo lepiej, bo wywoz smieci byl kosztem, a nie biznesem. A teraz np taka Spoldzielnia proboje wsadzac swoje koszty pomiedzy mieszkancow a smieciarza, ale nie tylko to, znalazlo by sie wiecej niepotrzebnych kosztow. Dlatego cena wywozu smieci jest jak za przedluzana limuzyne i teraz nazywa sie biznesem. W przypadku wspolnych kontenrow uwzglednianie liczby mieszkancow ma statystyczny sens, ale kasowanie kazdego mieszkanca z osobnama ma taki sens jak wazenie wielkosci kupy w toalecie. Czy grubasy beda wiecej placic za scieki? A jesli ktos jeszcze przyjdzie w gosci? np drugi grubas? Tak dalismy sobie wprowadzic wodomierze.To bardzo niebezpieczne rozwazania bo, ktos moglby jeszcze dodatkowo wpasc na pomysl ze babcia klozetowa bedzie przyjmowala klocka na wage pobierala stosowna oplate i dopiero spuszczala wode. Chyba zbyt wielu chce na tym balaganie zarabiac. Wysypiskio, Firma wyworzaca smieci na wysypisko, ale tez posrednicy jak np spolzielnia, no i pewnie wladze tez cos skrobna i kazdy z nich ma swoje biuro. A to tylko na stole. Co pod stolem nie wiemy, ale domyslow nie brak. Cena za wywoz smieci jest za wysoka, bo zpietrowali nam sie urzednicy na drodze na wysypisko. No patrzcie ile urzedow dla samych smieci... To tez w efekcie placimy jak za taksowke na smietnik. A jak by tu jeszcze wyliczyc; utylizatorow i Selekcjonerorow? Firme ochroniarska? i kazdy tych tez ma swoje biuro i pracownikow biurowych... To wychodzi ze urzednikow jest wiecej niz smieci. Prawie utopia. Liczenie smieci od numeru pesel czyli od mieszkanca, poza kosztami, byloby jescze wiekszym komunistycznym systemem kontroli jednostki niz sam komunizm. Z tad zakusy by liczyc za kazdy papierek a i ofszem, ale jednoczesnie w/w boja sie balaganu, ktory wprowadzil by im misz-masz w biurokracji z powodu niemoznosci kontrolowania tego w realu: z powodu wyjazdow czesci mieszkancow na studia, za granice, do pracy, pobytu w szpitalu, nocowanie u dziewczyny na sasiedniej ulicy, w szkole, w przedszkolu na wczasach, w akademiku, czy intrnacie itp. Nie bylo by czasu napic sie kawki i jak to wszystko kontrolowac? Jak wielkie by bylo wtedy biuro, pewnie w efekcie nie bylo by czasu wywozic samych smieci. (Jesli zbyt malo masz mieszkancow w mieszkaniu nie widze problemu- wskakuj pod kolderke i popracuj nad ich liczebnoscia, lub pokoik wynajmij studentom.) A tak powaznie ten balagan ze smieciami jest niepowazny. Moim zdaniem powinno sie placic za dostep do smietnika jak za oswietlenie klatki schodowej i piwnic i problem rozwiazany. Ale chytrosc nie pozwala. Rozwiazano to wiec w taki sposob zeby nie pozbawiac Cie poczucia troski o srodowisko: Mieszkania maja przeznaczenie na rodzine mniejszą wiekszą i kawalerki i tak chyba policzono. Domowe smieci to raczej stala powtarzalna ilosc. I tutaj jest obawa by nie wdepnac, rozbijajac to na czynnliki pierwsze i lokatorow od sztuki. Pewnie w tym wyliczeniu nawet spryciarz by z kretesem utonał. Policzmy. Tak wezmy na przyklad taki malutki blok dwadziescia rodzin placi 7.50 X 20 rodzin X 3 osoby srednio to daje 450 zloty za wywoz z pod tylko jednego malego bloku. To samolot do Paryza i spowrotem jest tanszy. Bylo by chyba tansze wyeksportowanie kontenera do Chin w przypadku wiekszych blokow niz wywozenie tych smieci na wysypisko miejskie. (Jesli chodzi o oczyszczanie miasta to ja popieram komunizm). Rozwoj tego sektora powinien skutkowac rozwojem sposobow utylizacji i przetwarzania, kompostowania i selekcjonowania. A nie skutkuje. Ilosci smieci sa z grubsza znane i obliczalne, nie powinno to stanowic problemu. A stanowi. Problemem jest chytrosc i tam jest diabeł. Pomudlmy sie za nich....