Zamknij

Porcelanowe perełki Danuty Kabat

09:09, 15.11.2022 Aktualizacja: 09:44, 15.11.2022
Skomentuj

Pasjonatka porcelany Danuta Kabat od czerwca br. prowadzi Pracownię Ceramiki Szlachetnej w Ćmielowie. Pochodzi z Czekarzewic, w gminie Tarłów. Ukończyła Zasadniczą Szkołę Ceramiczną w Ćmielowie. Choć jak przyznaje planowała uczyć się w Technikum Rolniczym w Bałtowie. Gdy w wyniku pomyłki miała zdawać do szkoły zawodowej, nie do technikum, zrezygnowała o ubieganie się o naukę w bałtowskiej szkole.

?php>

?php>

-Jako młoda osoba, nie miałam wówczas sprecyzowanych planów co do kontynuacji nauki. Wtedy usłyszałam, że jedna z koleżanek wybiera się do szkoły w Ćmielowie, postanowiłam również tam się uczyć - wspomina Danuta Kabat. Nie było wtedy w Ćmielowie technikum, więc nie miałam wyboru i trafiłam do szkoły zawodowej. Z myślą dalszej nauki w technikum dla pracujących.

?php>

Podczas nauki w Zasadniczej Szkole Ceramicznej w Ćmielowie Danuta jednocześnie uczęszczała na trzydniowe praktyki do pobliskich zakładów porcelany. Mieszkała na stancji jak większość uczennic.

?php>

-Wtedy było tutaj zupełnie inaczej - słyszę. Była szkoła zawodowa, liceum, mnóstwo młodych ludzi. Niemal we wszystkich domach pokoje były wynajmowane na stancje. Ćmielów tętnił życiem.

?php>

-To pracujący na zakładzie, prowadzący praktyki Ewa i Marek Chodorowie zaszczepili w nas młodych dziewczynach pasję do porcelany- mówi Danuta. Wprowadzili nowoczesne wzory, zdobienia i ręczne malowanie. Mieli inne podejście, nie była to rutyna jak na typowym zakładzie.

?php>

Po skończonej Zasadniczej Szkole Ceramicznej Danuta podjęła pracę w zakładach porcelany. Jednocześnie popołudniami uczyła się w technikum dla pracujących.

?php>

-Było ciężko, pojawiły się momenty zwątpienia i rezygnacji- wspomina.

?php>

Przez całą szkołę zawodową i technikum Danuta Kabat była związana z zakładami porcelany. Pracowała najpierw na malarni w dawnym Świcie, gdzie obecnie jest Fabryka Porcelany Adama Spały. Niegdyś dawny zakład funkcjonował w dwóch miejscach.

?php>

-Po skończonym technikum miałam możliwość przejść do laboratorium przemysłowego na główny zakład - mówi Danuta. Poznałam męża, który również pracował na zakładzie. Po urodzeniu dziecka, na macierzyńskim stwierdziłam, że nie będę pracowała w zakładzie na akord. Chciałam coś swojego. Szukaliśmy z mężem inspiracji. Gdzieś w sklepie zobaczyłam ceramikę z różyczkami. Dotarliśmy do osób, które tę ceramikę produkują w Konstancinie. Zaprzyjaźniliśmy się z nimi. Oni pokazali nam jak można to robić. Jak dekorować. To była praca rzemieślnicza w małym zakładzie. Od tego się zaczęło stworzenie czegoś swojego. W 1989 r. wynajęliśmy w Ostrowcu Świętokrzyskim dom. Przystosowaliśmy go na pracownię. Nastawiliśmy się na produkcję. Mieliśmy piece. Zatrudnialiśmy kilka osób. Wyroby były odlewane, wypalane, zdobione. Pracownię w Ostrowcu prowadziliśmy przez kilka lat. Potem rynek zalała chińszczyzna. Prowadzenie pracowni przestało być opłacalne. Nałożyła się transformacja, wymiana pieniędzy. Kredyty, które braliśmy na kilkanaście procent wzrosły do 43 proc. Warunki dla nas stały się niekorzystne, tym bardziej, że w Ostrowcu wynajmowaliśmy budynek. W międzyczasie kupiliśmy działkę w Ćmielowie. Wybudowaliśmy dom i obok budynek z myślą, że przeniesiemy się tutaj. Przez kilka lat zajmowaliśmy się tylko dekorowaniem wyrobów gotowych.

?php>

Następnie Danuta przez 10 lat, dzięki swojej córce, związała się z branżą kosmetyczną.

?php>

-Cały czas jednak po głowie mi chodziło, że chce wrócić do korzeni, chciałam stworzyć swoją pracownię, w której mogłabym robić porcelanę od podstaw- mówi. Udało się. Stworzyliśmy Pracownie Ceramiki Szlachetnej, która działa od czerwca br.

?php>

W pracy ceramicznej Danucie pomaga mąż Piotr, który zajmuję się przygotowywaniem masy i wypalaniem porcelany.

?php>

Obecnie w pracowni Danuty Kabat powstaję porcelana, która najczęściej jest przeznaczana na prezenty. Prowadzone są także warsztaty ceramiczne zarówno dla dzieci, jak i dorosłych.

?php>

-Porcelana to zagadka- przyznaje pasjonatka porcelany. W dużych zakładach, tak jak na przykład w Ćmielowie jest cała kadra specjalistów. Jest technologia, jest laboratorium, a i tak pojawiają się problemy. Wydaje się, że zakład istnieje tak długo, że tam wszystko powinno być poukładane. A tam codziennie dzieje się coś nowego. Pojawiają się niechciane niespodzianki.

?php>

Ja kupuje masę francuską, jest to porcelana z Francji. Ona jest sypka, i trzeba ją rozprowadzić z wodą w odpowiednich proporcjach. Cały czas człowiek się uczy, są nowości. Sięgam po szkliwa o przeróżnych kolorach, o których wcześniej nawet nie marzyłam. Malując takim szkliwem, nie wiemy co wyjdzie po wypale. Za każdym razem jest dreszczyk emocji przy otwieraniu pieca. Zdarzają się wpadki. Porcelana jest bardzo pamiętliwa. Wystarczy gdziekolwiek przycisnąć lub lekko skrzywić wyjęty z formy porcelanowy produkt, mimo nadania mu właściwego kształtu, po drugim wypale ta wada wychodzi.

?php>

Na półkach w Pracowni Ceramiki Szlachetnej w Ćmielowie widać zarówno wzory tzw. sezonowe, jak porcelanowe dynie czy pojawiające się powoli bałwanki, choinki, mikołaje, bombki, ale także sowy, czaple, wazony czy maski.

?php>

Jak przyznaje Danuta praca z porcelaną to nie tylko jej pasja, ale także sposób na przysłowiowy oddech od codzienności, który przynosi wewnętrzny spokój.

?php>?php>?php>
(Joanna Boleń)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

OSTATNIE KOMENTARZE

Ceny paliw znów pójdą w górę?

Ropy nie mamy, wiec liczymy się z tym że huśtawka na rynkach ropy odbije sie również u nas, a nie od nas. Nie mogę pojąć jednak czemu rosną ceny energji.Oczywiście wiem, że to jest sprwaka największego kleszcza w histori, Rządu bezproduktywnej Uni fantazmagorów, który z czegoś chce żyć, żyć sobie na zajefajnym poziomie, z idiotów mających nadzieje że o nich tu też chodzi. Tylko gdzie jest Rząd który ma bronić naszych interesów. Przecież mamy czarnego złota pod dostatkiem. Wystarczająco, aby w bezbolesny dla gospodarki sposób inowacje przeprowadzić. A nawet sprzedawać to innym którzy też nie chcą niszczyć swoich gospodarek. Dyrektywami, Dyzia Marzyciela. Zrozumieć można również ochrone klimatu, to nie tródne. Jednak to trzeba osiągnąć rozwojem, a nie mżonkami. Czemu Rzad tego Folksdojcza chce wygaszać kopalnie i elektrownie węglowe zanim rozwinie się w sposób wystarczający inna dla tego altenatywa. Czy znacie choć jednego przedsiębiorce zdrowego na umyśle, który niszczy, czy wyłącza stare wciąż działajace maszyny zanim pozyska w wystarczjącej ilości nowe? To tak jak by taksówkarz oddał na złom stary wciąż dobry samochód nie kupiwszy nowego. To tak jak by rolnik zeżarł cale zboże nie zostawiając nic na siew następnego roku. To tak jak by Rząd wlał se do koryta wszystkie pieniądze żeby nakarmić pociotków i kolesiów nie zostawiając nic na rozwój krajua, a rozwój kraju i następne wlewki do koryta planował z pożyczek. Przecież to jest chore. Po za tym wielu ludzi zainwestowało w energetyke wiatrową i słoneczną i mąją poważny problem z przekazywaniem nadmiaru własnej energji do sieci. Kto tu jest idiotą my, czy Rządy folksdojcza.

Gorsi od pandemi

21:43, 2025-06-17

Punkt paszportowy w Ostrowcu jednak w lipcu

Prawo jazdy terenowe, paszport terenowy to jeszcze prezydenta, upss regenta terenowego zróbcie w tym zapomniany przez Boga mieście.

PUSTY DZBAN

11:00, 2025-06-17

Trzy osoby poszkodowane w zderzeniu osobówki z busem

Proszę osoby poszkodowane o kontakt 664694990

Dominikk

00:03, 2025-06-17

Ogródki działkowe z wyższym gminnym wsparciem

ROD Żeromskiego może w końcu ktoś się porządnie zajmie zarządzaniem. Furtki,płot to dopiero początek. Jeszcze trzeba zająć się zaniedbanymi ogródkami i licznymi akwariami wody

Działkowiec

11:47, 2025-06-16

0%