Zamknij

"Krzemionki" zwołały walne. Prezes Ewa Żelazowska: "Jesteśmy gotowi poddać się ocenie"

Paweł Słowiński 12:31, 15.09.2022 Aktualizacja: 12:33, 15.09.2022
Skomentuj

- Zwołano Walne Zgromadzenie Spółdzielni Mieszkaniowej "Krzemionki" na 17 i 24 września. Inne spółdzielnie pomimo takiej możliwości jednak zgromadzeń nie organizują. Co leżało u podstaw takiej decyzji?
?php>

- To prawda, Spółdzielnia Mieszkaniowa "Krzemionki" jest jedyną spółdzielnią z Ostrowca, w której doszło do zwołania Walnego Zgromadzenia - mówi Ewa Żelazowska, prezes zarządu Spółdzielni Mieszkaniowej "Krzemionki". Warto podkreślić, iż Walne Zgromadzenie zostało przez Zarząd Spółdzielni zwołane w sytuacji trwającej ciągle pandemii jak również w sytuacji, w której wcale nie istniał prawny ani formalny obowiązek jego zwołania. Zarząd Spółdzielni zatem gotowy jest poprzez zwołanie Walnego Zgromadzenia do poddania ocenie Mieszkańców swojej działalności. Ważny jest także wybór nowej Rady Nadzorczej, której kadencja w związku z pandemią została przedłużona. Fakt, iż zwołanie Walnego Zgromadzenia odbywa się w okolicznościach trudnych, a przede wszystkim w dobie szalejącej inflacji, która dotyka nie tylko spółdzielnię jako podmiot, ale także wszystkich jej członków, nabywa szczególnego wymiaru. Panująca wszechobecnie drożyzna oraz w istocie brak perspektyw na poprawę tej sytuacji (przynajmniej na ten moment) zmusza władze spółdzielni do podjęcia zdecydowanych działań mających na celu przede wszystkim ochronę mieszkańców.
?php>

- Ostatnie miesiące zapewne były dla spółdzielni trudne z uwagi na powszechny wzrost cen, a także wprowadzenie nowych taryf ciepła na terenie miasta. Jakie działania Zarząd Spółdzielni podjął w związku z tymi okolicznościami?
?php>

- Wszystkim mieszkańcom znany jest fakt podniesienia przez Miejską Energetykę Cieplną (MEC) w Ostrowcu Św. taryf ciepła, co niemalże natychmiast spowodowało reakcję spółdzielni mieszkaniowych w postaci podwyższenia czynszów mieszkańcom. Zarząd Spółdzielni Mieszkaniowej "Krzemionki" nie uległ temu   trendowi i nie dokonał podwyżek pomimo realnych przesłanek ku wprowadzeniu takiego rozwiązania. Informowaliśmy już w maju br., iż z podjęciem jakiejkolwiek decyzji wstrzymamy się do rozliczenia zakończonego niedawno sezonu grzewczego. Po dokonaniu kompleksowych analiz zużycia ciepła spółdzielnia podejmie stosowne decyzje. Niemniej jednak będziemy mieć na względzie to, aby podwyżka MEC nie spowodowała konieczności podwyższenia opłat dla mieszkańców. Jak pokazał czas, decyzja ta okazała się ze wszech miar trafiona. Spółdzielnia stoi u progu możliwości skorzystania z programów pomocowych, które lada chwila staną się przedmiotem decyzji Rządu. Jeżeli Spółdzielnia będzie mogła uzyskać status beneficjenta tych programów, to można z całą pewnością powiedzieć, iż najbliższe miesiące przetrwamy bez podwyżek. Lecz jak wiadomo nie wszystko jest uzależnione w tym momencie od decyzji tylko i wyłącznie Zarządu Spółdzielni. Mamy świadomość, iż jako Zarząd możemy być odbiorcami wszelkich "pretensji" mieszkańców, którzy mogą być niezadowoleni z faktu powszechnego wzrostu cen. Jednakże zapewniamy, iż racjonalizacja w ustaleniu stawek eksploatacyjnych, jak również dbałość o jej nieprzeszacowanie jest naszym priorytetem. Docierają do nas informacje, że pozostałe spółdzielnie już niejednokrotnie i to tylko w tym roku wprowadziły podwyżki! My jednakże twardo stoimy na stanowisku, iż tego rodzaju drastyczne środki to tylko ostateczność, a dopóki mamy możliwość podwyżek nie wprowadzać, to po prostu tego nie zrobimy.
?php>

- Czy w okresie ostatniego roku przeprowadziliście istotne inwestycje w Spółdzielni?
?php>

- Pomimo wielu trudności, z którymi musieliśmy zetknąć się w dobie pandemii, przeprowadziliśmy kilka udanych  inwestycji i modernizacji. Rozpoczęliśmy proces remontu budynku administracyjnego Spółdzielni, który z uwagi na jego stan techniczny oraz konieczność dostosowania do obecnych przepisów jego wymagał. Chcemy jednoznacznie zdementować krążące plotki, które mówią o wprowadzeniu blokad dostępu do pokoi zarządu czy też odseparowania się od mieszkańców. Przede wszystkim stworzyliśmy Punkt Obsługi Mieszkańca z prawdziwego zdarzenia, gdzie na parterze znajdują się stanowiska dedykowane do rozwiązania spraw, z którymi mieszkańcy przychodzą do spółdzielni. W punkcie tym mieszkaniec otrzymuje niezbędne informacje, bądź wskazywany jest mu sposób postępowania w danej konkretnej sprawie. Z uwagi na obowiązujące przepisy dotyczące ochrony danych osobowych oraz związaną z tym koniecznością zabezpieczenia gromadzonego zasobu dokumentacji, zmuszeni byliśmy do wprowadzenia ograniczenia w strefach dostępu w budynku. Żyjemy w czasach, gdzie nawet nieświadome dokonanie niewłaściwego zabezpieczenia dokumentów powoduje ogromne problemy i narażenie na znaczne kary finansowe. Tego rodzaju rozwiązania funkcjonują obecnie w wielu instytucjach, jak chociażby Urząd Miasta, Urząd Skarbowy czy banki. Wszystkie te placówki działają w oparciu o centralny punkt obsługi, który jest centrum dystrybucyjnym informacji do konkretnych działów czy pracowników desygnowanych do załatwiania spraw. Trudno nam zrozumieć podnoszone zarzuty krytykujące tę modernizację, gdyż nie jest ona niczyim wymysłem, a koniecznością obecnych czasów i panujących standardów. Jesteśmy przekonani, iż mieszkaniec ma prawo, ponosząc koszty utrzymania mieszkań, do bycia obsłużonym w przyjaznej atmosferze i w dogodnych warunkach. Nie chcemy skazywać mieszkańca na "tułaczkę" po budynku spółdzielni i próbę znalezienia osoby mogącej mieszkańcowi pomóc, a przecież właśnie tak jeszcze do niedawna było.
?php>

- Czy przed zwołanym Zgromadzeniem obserwujecie natężenie krytyki?
?php>

- Faktycznie, od kilku lat jest to już niemiłą tradycją. Co przykro stwierdzić, pomimo naprawdę wielu starań o dobro mieszkańca, spółdzielnia i jej zarząd spotykają się z atakami. Ataki te są kierowane ciągle przez jedne i te same osoby, którym przeszkadza wszystko i wszyscy. Nie ma co ukrywać, iż osoby inspirujące te patologiczne ataki starają się obecnie o wejście do Rady Nadzorczej Spółdzielni podczas najbliższych wyborów, do których dojdzie podczas zwołanego Walnego Zgromadzenia. Próbując jakkolwiek te ataki odeprzeć należy postawić kilka tez, które naszym zdaniem powinny do mieszkańców naszej spółdzielni dotrzeć: czy troską o dobro spółdzielni jest zawiadamianie organów ścigania o przestępstwach, których nie popełniono? Czy troską o dobro Spółdzielni jest ciągłe wszczynanie postępowań sądowych o uchylenia legalnie podjętych uchwał przez organy Spółdzielni? Czy wreszcie troską o dobro Spółdzielni jest chodzenie po budynku administracyjnych i straszenie zwolnieniem z pracy pracowników gdy tylko pewne osoby "przejmą władzę"? Wskazane wyżej patologiczne działania naprawdę mają miejsce i w zasadzie skupiają się wokół jednej osoby.
?php>

- Dziękuję za rozmowę.

(Paweł Słowiński)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarze (0)

CiekawyCiekawy

0 0

Proszę powiedzieć, czy wypowiedzi były pisane samodzielnie przez tę panią, czy SM otrzymała pytania, cały sztab siedział nad odpowiedziami i został stworzony artykuł?

18:16, 15.09.2022
Wyświetl odpowiedzi:0
Odpowiedz

spółdzielca od 1990 spółdzielca od 1990

0 0

Już kilka lat temu proponowałem utworzenie aktywnej strony internetowej SM Krzemionki dla jej członków i osób zamieszkujących w zasobach spółdzielni. I cisza. Wnioskuję więc że administracja i zarząd spółdzielni nie są zainteresowane uwagami spółdzielców i nie chcą publikować zadawanych pytań,kierowanych uwag czy propozycji - często trudno dodzwonić się do kompetentnej osoby z Krzemionek więc droga mejlowa jest tu jak najbardziej na miejscu bo pytania mieszkańców i odpowiedzi Spółdzielni byłyby NA PIŚMIE więc łatwo weryfikowalne i znane wszystkim zainteresowanym bez potrzeby dublowania pytań , uwag czy propozycji. Aż dziwne że w dzisiejszych czasach nie ma takiego kontaktu spółdzielca,mieszkaniec - administracja,dyrekcja,zarząd Spółdzielni...
Przecież to nic nie kosztuje.

10:42, 16.09.2022
Wyświetl odpowiedzi:0
Odpowiedz

XyzXyz

0 0

Ten słowotok pani prezes ta nowomowa zasługuje na uznanie. Na zadawane pytania odpowiedzi są po prostu żałosne na pytanie o inwestycje odpowiedź brzmi rozpoczęliśmy remont budynku administracyjnego... czyżby to było najważniejsze pani prezes , na ograniczenia w kontakcie z zarządem pani prezes odpowiada że nie ma żadnych ograniczeń ale wejść nie wolno bo jest tajemnica danych osobowych,, skąd pani wie że ktoś chce grzebać w dokumentach a może chce po prostu porozmawiać z prezesem a wy tak bronicie się przed członkami spółdzielni że staliście się niedostępni . Przypominam że zarząd i prezes są wybierani przez członków spółdzielni czyli zwykłych ludzi i im powinni służyć i z nimi rozmawiać . Przykro to powiedzieć ale w tym artykule pani prezes spółdzielni plecie po prostu androny.

18:33, 16.09.2022
Wyświetl odpowiedzi:1
Odpowiedz

wujuwuju

0 0

takie postępowanie prezes wobec ludzi przyszło "z góry" - na spotkanie z pewnym prezesem partii mogą wejść wyłącznie wybrane osoby niesprawiające kłopotu zadawanymi pytaniami i tylko czekać jak gmach tej spółdzielni zostanie odgrodzony barierkami jak budynek Sejmu w stolicy

07:49, 17.09.2022

RealistaRealista

0 0

Podziwiam Panią prezes za siłę i stalowe nerwy.
Bylem na głosowaniu i szczęka mi opadła jak posłuchałem oszołomów którzy wykrzykiwali te pieniackie hasła.

Tyle starych bab niezadowolonych z własnego życia, zebranych w jednym miejscu, juz dawno nie widziałem. To jakaś banda nieudaczników życiowych, którzy zapewne w zyciu nic nie osiągnęli i chcą za wszelką cenę przeszkodzić innym. Robi mi sie zle na mysl że tacy ludzie są moim sąsiadami.

23:01, 18.09.2022
Wyświetl odpowiedzi:1
Odpowiedz

Trzeźwo myślący nie Trzeźwo myślący nie

0 0

Stara baba to jest raczej pani w niebieskim aucie, co stała i alko rozdawała, a i ta ze zdjęcia to też PESEL nie ma zbyt fajny. Wstyd, publika, hańba. Tyle w temacie.

22:07, 19.09.2022

Zarzuty karalneZarzuty karalne

0 0

Gdy w spółdzielni dzieje się źle, a zarząd nie chce zwołać (wcześniejszego lub dodatkowego) walnego zgromadzenia, bo np. boi się, że spółdzielcy będą chcieli go odwołać, członkowie mogą wystąpić z pisemnym wnioskiem o jego zwołanie do Krajowej Rady Spółdzielczej lub Związku Rewizyjnego Spółdzielni Mieszkaniowych.

PAMIĘTAJ:

Pod wnioskiem trzeba zebrać podpisy 1/10 członków spółdzielni.
Wniosek musi być uzasadniony. Musicie napisać, jaki jest cel zwołania walnego zgromadzenia, np. odwołanie zarządu, rozliczenie inwestycji itp.
Praktyka w takich sprawach wygląda tak: KRS albo Związek Rewizyjny informuje zarząd o złożeniu wniosku i prosi: “Zwołajcie walne po dobroci”. Jeśli zarząd dalej się opiera, KRS (związek) zwołuje je sam, ale na koszt spółdzielni.

Przedstawiciele KRS obserwują przebieg zebrania. Czuwają nad tym, czy nie złamano procedury albo prawa spółdzielczego. Nie mogą jednak wypowiadać się merytorycznie, np. czy prezes ma rację, czy nie.

Jeśli naruszono procedurę lub złamano prawo spółdzielcze, przedstawiciel KRS wstaje i informuje o tym zgromadzonych.Pozwala to uniknąć ew. protestów co do legalności podjętych decyzji.

PAMIĘTAJ! Z wnioskiem do KRS może wystąpić każda spółdzielnia. Rada to po prostu najwyższy organ samorządowy wszystkich spółdzielni.

W 2002 r. w KRS złożono dziesięć wniosków, połowa zakończyła się przymusowym zwołaniem walnego. W pozostałych przypadkach zarząd się zląkł i sam je zwołał.

13:57, 03.10.2022
Wyświetl odpowiedzi:0
Odpowiedz


Dodaj komentarz

🙂🤣😐🙄😮🙁😥😭
😠😡🤠👍👎❤️🔥💩 Zamknij

Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu ostrowiecka.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz

OSTATNIE KOMENTARZE

Nie wszyscy mieszkańcy Denkowa na „NIE” obwodnicy

Przed wyborami Łakomiec mówił że Ostrowiec zasługuje na kolejny most przedłuzenie Chrzanowskiego ale do alei 25lecia ...no ale cóż szkodzi obiecać

Ogrodziak

17:01, 2025-09-09

Sięgamy po pieniądze na budowę kolejnych dróg

Jeśli rozpatrywanie tych wniosków będzie zależeć od Kielc to nie ma się co łudzić że teraz będą zatwierdzone do realizacji - vide droga Ostrowiec-Bałtów czy rewitalizacja Alei 3 maja i ul.Denkowskiej gdzie na realizacje czekaliśmy długie lata bo w samych Kielcach były "pilniejsze" mnie ważne sprawy.

realnie

14:21, 2025-09-08

Czy w Ostrowcu mogą powstawać drony?

Zmyślasz, prognozowanie to zmyślanie. To rachunek prawdopodobieństwa z wieloma zmiennymi. Trzeba być łebskim gościem żeby być bliskim prawdy. Czy jesteś bilisko prawdy okazać się może gdy się wydarzy. Z tego samego powodu całe mnóstwo kredytobiorców oddało bankom całe majątki, swoje i najbliższej rodziny, za błąd w swoich prognozach. Domy, mieszkania, działki, lub ugotowali bajerem w swoich wizjach, a póżniej wzietym na wspaniałe zmazy senne kredycie żyrantów. Lokując ich w spłacaniu za niego jego kredyt. Nie twój cyrk nie twoje małpy o co skamlesz. Jareczek o którym wspomniałeś to miły facet, jednak oddał się całkowicie we władanie Agentowi Bolszewikowi i jego czerwonym kolesiom. A u nich jak u Tuska, obiecać dwa razy to jak dotrzymać. Bardziej chcieli sprzedać tutaj co sie da, nawet za cene zniszczenia, czy doptowadzenia do upadłości, niż rozwijać czy tworzyć. Hub wysokich technologii potrzebuje uczelni wysokich lotów, żeby mieć z czego czerpać obrotniaczków znajacych się na temacie. To jest jak z piciem wody musisz mieć studnie, lub blisko do rzeki. Na wyrzymaniu liści, czy gromadzeniu deszcówki miasta nie zbudujesz. A i do tego potrzebujesz obrotniaczów znających sie na różdzkarstwie, czy uzdatnianiu wody. Możesz oczywiście siorbać z wód podskurnych, ale jak wiadomo one głównie nadają się do podlewania ogródka i jest ich okresowo za mało. Wspomniany Jareczek mógł sobie pogadać, jednak żeby zrobić, to w okół siebie musiał by mieć innych ludzi i harakter może też. Jednak bratanie sie z czerwonymi nie wyszło mu na złe, bo pomimo między innymi, ściemy z osuwiskiem z którym nawet gdyby chciał, to był za krótki, żeby coś pożądnie uczciwie dla poszkodowanych załatwić, nie topiąc któregoś z czerwonych. A na samym poczatku chciał, szybko go jednak z tego wyleczono. U Tuskowych jest identyczmie, prognozy nie są zbyt alarmujące, jesli nie o ich prywatni interes chodzi. To nie tródno zrozumieć. Za lojalność, spadł na cztery łapy jak zapewne wiesz. Zatem jeśli zrozumiesz ile zmiennych musisz obliczyć żeby coś w tym mieście zrobić, to nie krytykuj tych którzy mimo to próbuja. No taka firma ja WB jednak coś zrobiła nawet jesli musieli się wspinać po czerwonych plecach i omijać rzucane im pod nogi kłody. Z tym jest jak z miłoscią. Kwestja chwili spontanu i sprzyjających okoliczności, lub lata znajomości i rozsądnych decyzji. Jednak. W jednym i drugim występuje tyle samo ryzyk. Biorac pod uwage że za to biorą się Tuskowi to muszę przyznać Ci racje. Nie da sie stworzyć cos, jednocześnie to konsumując. W tym przypadku to nie jest wyższa matematyka. Będzie zbyt wiele gąb do wykarmienia. Jeśli już, to zwyczajowo, miasto, lub państwo czyli my, ponieśie koszty prób, błędow i rządz zasiadłych do biesiadowania. Bo oni nie myślą zrobić żeby zarobić, tylko zarobić póki się robi.

Dober ale hóì0we

19:50, 2025-09-05

Czy w Ostrowcu mogą powstawać drony?

Jeden z byłych rezydentów tej mieściny (Wilczyński) obiecywał, że stworzy w wieżowcu znajdującym się przy ulicy Świętorzyskiej Hub Wysokich Technologii :) Teraz czytam o jakiejś firemce, która pewnie wydrze dotacje z czegoś podobnego do KPO na zakup drukarek 3D i innego shitu potrzebnego do ich składania. Oczyma wyobraźni widzę tych absolwentów, między innymi z WAT, piszących oprogramowanie do tych dronów, a wszystko to w tutejszym Januszpolu Prawie-najniższa-krajowa :) No tak będzie, nie zmyślam :D

No tak będzie

14:24, 2025-09-05

0%