Zamknij

Elżbieta Wójcik: -"Chcę odebrać swój bilet do Paryża. Marzę o medalu olimpijskim..."

09:36, 29.07.2023 Dariusz Kisiel; fot. Stanisław Dulny Aktualizacja: 09:50, 29.07.2023
Skomentuj

W sali treningowej pięściarzy KSZO odbyło się spotkanie z naszą olimpijką z Tokio Elżbietą Wójcik. Zacnego gościa powitał wiceprezydent Ostrowca Świętokrzyskiego Artur Łakomiec oraz wiceprezes KSZO i Polskiego Związku Bokserskiego Łukasz Dybiec. W spotkaniu uczestniczyli również przewodniczący Rady Powiatu Ostrowieckiego Mariusz Pasternak, członkini zarządu powiatu ostrowieckiego Agnieszka Rogalińska oraz szerokie grono pięściarskiej młodzieży i szkoleniowców naszego klubu. Elżbieta Wójcik zainicjowała trening, w którym pomagał jej jeden z naszych najlepszych i najbardziej utytułowanych pięściarzy Daniel Adamiec z Rushha Kielce. Na koniec spotkania podpisywała autografy i rozdawała książkę "Pięści z żelaza".

Jak podkreślił wiceprezes Łukasz Dybiec, Elżbieta Wójcik znajduje się w wyśmienitej formie, przed nią turnieje kwalifikacyjne do igrzysk olimpijskich i jest przekonany, że z pewnością będzie walczyła na olimpijskim ringu w Paryżu. Ela odpowiedziała na dziesiątki pytań padających z sali.

-Pamiętajcie, żebyście zawsze ciężko trenowali i tym samym dążyli do swojego celu i mimo trudności nigdy nie poddawali się - zwróciła się do młodych pięściarzy KSZO. -Boks jest piękną i bezpieczną dyscypliną sportu, a odnosząc sukcesy można za darmo zwiedzać cały świat i poznawać wspaniałych ludzi oraz zmieniać swoje życie na lepsze. Pamiętajcie też, by nie robić czegoś czego nie chcecie. Czekać na sukces, to czekać na kolejny oddech, który jeśli nastąpi, to będziecie przeszczęśliwi.

Ela zdradziła, że codziennie, systematycznie trenuje rano i popołudniem, w sumie przez trzy godziny. -Nie opłaca się chować za workiem treningowym przed trenerem, choć zdarza mi się wcześniej opuszczać salę treningową. Szybko jednak wracam do niej i dalej buduję formę, bo wszyscy na mnie patrzą i muszę się pokazywać z jak najlepszej strony.


-Dlaczego wybrałam boks? W moim rodzinnym Karlinie były tylko dwie sekcje - piłki nożnej i boksu. Wybrałam boks. Poszłam więc na trening bokserski. Rodzice nie spodziewali się, że będzie z tego coś wielkiego, ale zawsze mnie wspierali. Od początku spodobało mi się na Sali treningowej i jestem jako zawodniczka wdzięczna losowi, że teraz mogę się spotkać z wami w Ostrowcu Świętokrzyskim.

Elżbieta podkreśla, że jako młoda zawodniczka nie miała od razu pomysłów na to, by być najlepszą. Nadspodziewanie szybko osiągnęła jednak znaczące wyniki. Mimo, iż nie została mistrzynią Polski kadetek, to została powołana do kadry i sięgnęła w tej kategorii wiekowej po tytuł mistrzyni świata w Moskwie. -Jako seniorka pragnę najbardziej medalu olimpijskiego. To byłoby spełnienie marzeń i ułożenie życia po zakończonej karierze sportowej.


Miesiąc temu podczas Igrzysk Europejskich 2023 na ringu w Nowym Targu Eli w kategorii wagowej do 75 kg udało się awansować do finału, wywalczyć srebrny medal, ale przegrywając z Irlandką nie wywalczyła kwalifikacji olimpijskiej. -Zabrakło naprawdę niewiele, bo przegrałam 2:3 - mówi. -Mogłabym polemizować z werdyktem sędziowskim, ale nic się nie stało. Przede mną dwa turnieje kwalifikacyjne, podczas których mam nadzieję na odebranie swojego biletu do Paryża.

Droga do sukcesów w seniorskiej karierze oznacza, jak zauważyła Ela, około 290-300 dni w roku poza domem na różnego rodzaju zgrupowaniach, obozach i konsultacjach. Na tej drodze jest także umiejętność radzenia sobie z porażkami, które jednocześnie trzeba przeżyć, a które stają się powoli kolejną motywacją do intensyfikacji treningów.

Eli w radzeniu sobie z trudnościami w sporcie bardzo pomaga jej chłopak, który trenuje zapasy. -Nie poświęca się sportowi tak mocno, jak ja. Czasami rzadko się widzimy i dziwię się, że ze mną wytrzymuje -komentuje Ela.


-Czy myślę w przyszłości o boksie zawodowym? Średnio mi się to podoba, bo musiałabym walczyć bez kasku i narażać się na urazy, ale gdybym naprawdę musiała dorobić, to stanęłabym na zawodowym ringu, w którym często walczą zawodniczki z dość przeciętnymi umiejętnościami. Miałabym więc większe pole popisu...

W czasie wakacji Elżbieta radzi młodym zawodnikom, by rozsądnie korzystali w wolnego czasu, umiejętnie, zdrowo i aktywnie z niego korzystali i sprawiali sobie jak najwięcej przyjemności dnia codziennego.

Elżbieta Wójcik jest złotą medalistką Młodzieżowych Igrzysk Olimpijskich Nankin 2014, olimpijką z Tokio (2020). W swym debiucie olimpijskim podczas Igrzysk XXXII Olimpiady Tokio 2020 w wadze do 75 kg odpadła w 1/16 finału, uznając wyższość Brytyjki, Lauren Price. W 2019 roku zdobyła brązowy medal na igrzyskach europejskich w Mińsku. W półfinale przegrała tylko z utytułowaną Holenderką Nouchką Fontijn 2:3. Elżbieta jest także brązową medalistką Igrzysk Europejskich 2023, wicemistrzynią Europy z 2019 roku (w Alcobendas w decydującej walce uległa reprezentantce Irlandii Aoife O`Rourke), pięciokrotną mistrzynią Polski.

(Dariusz Kisiel; fot. Stanisław Dulny)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%