Nie milkną głosy po tragicznym wydarzeniu, które miało miejsce w Boże Narodzenie. W rzece Kamienna na wysokości Stoków Małych, gmina Ćmielów, zostało odnalezione ciało mężczyzny, 60-letniego mieszkańca Stoków Dużych. Mieszkańcy okolicznych miejscowości twierdzą, że mężczyzna wracał do domu przez most w Stokach Małych, znajdujący się w zupełnym rozkładzie.
?php>
Most, tzn. to, co po nim zostało, nie jest w ogóle zabezpieczony. Jedynie został ustawiony znak zakaz przejścia. Brak w tym miejscu również oświetlenia. Jak się okazuje, temat tego mostu jest poruszany od dłuższego czasu przez sołtysów okolicznych wsi, radnego Jerzego Sykałę oraz przede wszystkim mieszkańców.
?php>
-To nie tylko moje stanowisko, ale też ludzi -mówi sołtys Stoków Małych, Ewa Nowak. To, co w tym momencie jest, te dziurawe resztki, trzeba jak najszybciej rozebrać, żeby kolejnej tragedii nie było. Ludzie potrzebują bezpiecznego przejścia, więc nawet kładka pieszo -rowerowa będzie dobra.
?php>
Nie każdy rozumie, że most to ogromna inwestycja, a w gminie się nie przelewa. Dużo osób twierdzi, że jak ma być to co jest, to niech to rozbiorą i nie będzie nic, bo to bezpieczniejsze. Sołtys Stoków Dużych Katarzyna Stępniewska uważa, że most jest bardzo potrzebny.
?php>
?php>
-Służył ludziom przez dziesiątki lat - mówi. W czasie wojny przemieszczały się po nim wojska, gdyż był jedynym w okolicy i miał duże znaczenie strategiczne. Łączył nie tylko mieszkańców dwóch sąsiadujących miejscowości, ale całą okolicę w promieniu kilkunastu kilometrów. Od momentu zamknięcia mostu rolnicy nie mają dojazdu do swoich łąk, nie mogą wypasać na nich bydła i utrzymywać ich w dobrej kulturze rolnej. Piękne, kwieciste łąki zastąpiły kłujące osty. Rodziny, które dzieli zaledwie kilkaset metrów i zawsze korzystały z tego mostu, są zmuszone pokonywać dystans 6 -7 kilometrów jeżdżąc okrężnymi drogami. Most latami popadał w ruinę, nie był należycie remontowany, a nawet jego pierwotny, bezpieczniejszy projekt został zmieniony poprzez usunięcie stalowych, oryginalnych, półokrągłych, wysokich barier na drewniane. Dolina rzeki Kamiennej jest objęta programem Natura 2000, a zatem i most, który się na niej znajduje, powinien mieć szczególnie znaczenie, gdyż przez nasze miejscowości przemieszcza się ogromna liczba turystów, korzystając ze zrujnowanego przejścia przez rzekę bo tylko takie jest. Na wieść o decyzji dotyczącej rozbiórki tego przejścia, najstarsi nasi mieszkańcy dzwonili do znajomych z sąsiadującej wioski za mostem, aby ostatni raz móc się spotkać i zobaczyć, bo ci staruszkowie nie mają możliwości wsiąść w samochód i się swobodnie przemieszczać, znają ten most jako jedyną dostępną dla nich drogę.
?php>
-Brak mostu to duże utrudnienie dla rolników, którzy muszą pokonać kilka ładnych kilometrów dodatkowo, aby dostać się do swoich pól, łąk czy lasu - mówi sołtys Stoków Starych, Mariusz Boleń. Od pewnego czasu słyszymy, że będzie odbudowany. Niestety, nic w tej sprawie się nie dzieje. A z dwóch stron do mostu prowadzi asfaltowa droga, która jest w znakomitym stanie, obecnie zarasta.
?php>
-W 2021 r. w budżecie gminy mają zostać zapisane środki na projekt mostu -mówi radny Jerzy Sykała, mieszkaniec Stoków Starych. Zapłata za ten projekt miała być wpisana na 2022 r. Most ma zostać rozebrany. Są na to środki, jak również na projekt. Będę wnioskował o zwiększenie jednak tych środków oraz o to, aby projekt został jak najszybciej wykonany. Chciałbym, aby zostało wpisane co najmniej 60 -80 tys. złotych, a projekt został jak najszybciej wykonany.
?php>
Burmistrz miasta i gminy Ćmielów, Joanna Suska liczy w tej sprawie na Program Rządowego Funduszu Inwestycji Lokalnych.
?php>
-Program Rządowego Funduszu Inwestycji Lokalnych dla miejscowości popegeerowskich to wielka szansa również dla gminy Ćmielów i mieszkańców północy, aby wreszcie tak długo wyczekiwana inwestycja była dostrzeżona - mówi burmistrz J. Suska. Od wielu lat mieszkańcy mówili o tej potrzebie, jednak z budżetu gminy były małe szanse na jej realizację. Gmina składa wniosek, ale ważna jest opinia Krajowego Ośrodka Wsparcia Rolnictwa, czy ta miejscowość wchodzi w skład miejscowości popegeerowskich.
?php>
Burmistrz Ćmielowa cieszy się, że ten program odciąży budżet gminy i spełni marzenia mieszkańców pod warunkiem, że wyżej wymieniony wniosek zostanie pozytywnie rozpatrzony przez rząd.
?php>
A co się stanie, jeżeli wniosek nie zostanie rozpatrzony pozytywnie? O tym poinformujemy na pewno naszych czytelników.
Celsa: Czy wraca widmo sprzedaży huty w Ostrowcu?
widać że nie jesteś pracownikiem tego zakładu skoro tak lekko piszesz (Jeśli chcą sprzedać to niech to zrobią) - tu chodzi o największy zakład pracy w mieście którego pracownicy utrzymują tysiące mieszkańców Ostrowca , nie czujesz tego ?? a co do ciężkich warunków pracy w hucie , bywało dużo trudniej i za niewielkie wynagrodzenie + strach że z dnia na dzień pójdzie się na bruk za bramę huty ; zanim coś napiszesz to 100 razy pomyśl...
W.S.
07:45, 2025-07-03
Zmiana na stanowisku Prezesa ZUP w Ostrowcu
Szanowna rado nadzorcza nie jesteście biurem podróży, powinniście jakoś wyglądać. Rozwój usług funeralnych - spoko. Utrzymanie terenów cmentarzy - spoko. Ale wdrażanie rozwiązań podnoszących jakość obsługi mieszkańców cmentarzy to naprawde muszę zobaczyć.
Nowy wymiar...jednak
03:27, 2025-07-03
Celsa: Czy wraca widmo sprzedaży huty w Ostrowcu?
Wiedzą jak uciszyć ludzi. Może zafundują nam kolejną obniżkę płac?? a później wróci wszystko do normy. Jeśli chcą sprzedać to niech to zrobią. Ludzie są już zmęczeni brakiem odpowiednich podwyżek w stosunku do bardzo ciężkich warunków pracy.
Hutnik
10:02, 2025-07-02
Ostrowiecka Akademia Nauk Stosowanych wysoko w rankingu
Marysiu nie obrywaj mu uszu póki wode nośi. Jesli już powstał sparing na mędrkowanie to się dołącze. Wiadomo że nauka to potęgi klucz, który dzięki zdobytej wiedzy otwierać może wiele dżwi. Własnym kluczem. Tu nie ma nad czym dyskutować. To oczywistość. Jednak do nauki oprócz czystej wiedzy i umiejętności jej stosowania i rozwijania, podczas nauczania, w tle, załącza się silniki róznego rodzaju. Silniki ekonomiczne, propagandowe, wychowawcze, świadomościowe, emocjonalne, czy nawet taki który można nazwać pralnią mózgów. Obecnie filozofia bardziej przypomina fiziologie. I nie mam tu na myśli sprawności umysłowej, czy jej doskonalenie. To jest dość spory problem, bo bardziej przypomina programowanie spodziewanych zachowań, niż próbe nauczenia, zrozumienia zachodzących procesów, nie mówiąc o tworzeniu czegokolwiek bez zgody i wiedzy ,,Wielkiego Brata". Chodzi tu przedewszystkim o sprawną siłą roboczą oczywiście. Nikt teaz nie będzie siedział nad brzegiem morza zastanawiając sie dla czego morze się buja, czy przesypywał piasek z kupki na kupke, wzorem z Syzyfa, bo to jest jasne wszystkim już w wieku przedszkolnym. Każdy chyba będac na plaży budował kiedyś zamki z piasku. Lub przynajmniej stawiał babki w piaskownicy. Czy lepił bałwana, bo bałwan to dobry szybki przykład wysiłku tworzenia i przemijania. Bez względu, czy da się odzyskać marchewke, czy nie. Choć recykling to ważny punkt w tworzeniu nowego porządku świata. Jednak zbyt praktyczne tworzenie sobie kadr powoduje tworzenie zamkniętych umysłowo grup społecznych, jak homosowietikus, korpo, czy innych pędnoków prowadzących do obłąkańczej gonitwy za króliczkiem. To bardziej hodowla niż nauczanie. I tu nasuwa się pytanie. Co się stanie, gdy w efekcie tego zabraknie nam w końcu; jasno, racjonalnie, zachowawczo, trzeźwo i ze zrozumieniem tego świata myślących społeczeństw. Konieczenych do tworzenia nowego zrównoważonego życia na tej wyczerpanej planecie. Życie, już jest racjonowane i umieszczające ludzi w torowiskach bez przyszłości. Kariera myszki w klatce. Pozwole sobie przypomnieć słowa Gorkiego, opisującego ówczesne społeczeństwo,nie tak hohoho lat temu, fragment- ,,maszyny wyssaly z ludzkich mięsni tyle sił ile im było potrzeba" - zdaje się że wciąż są aktualne. Z tą teraz obecnie cywilizacyjną różnicą, bo teraz wysysają, wyjaławiają dusze. Chorobliwa rządza wielkości, wyścig szczurów w którym nikt nie może liczyć na wygraną, pęd na ściane bez miękkiej na niej gąbki. Szczególnie dotyczyto wielkich tego świata, ich ,,jazda" jest coraz bardziej obłąkańcza i rządająca od maluczkich bezwzględnego podporządkowania się Ich wizjom, rególacjom i planom na jeszcze bardziej restrykcyjny porządek tego świata. Aby maluczkich, mieć pod bezwzgledną kontrolą. Finansową, mentalną i świadomościową. Już nie religjie, a cctv i kamera w Twoim telefonie, czy lokalizacja pilnuje poprawności twoich zachowań. Coraz mniej już wynika z Twojej własnej woli. Ktoś, za nas układa nam nasze klepki. I tak też tą drogą podąża metodyka nauczania. Tu nie chodzi o to żebyś się czegoś nauczył i coś osiągnął. Tu chodzi o to, żeby się dało wykorzystać Twoją wiedze, maksymalnie niskim kosztem. Jednoczesnie udrutowując Cię w zobowiązaniach. Odbierając Ci .., urzyje tu slowa które jest już obecnie tylko historycznym sloganem, wolność. Czyli świat nakazów i zakazów, krócej, wązki korytarz prawilnego myślenia. Jest to, jak by na to nie patrzeć, jakaś forma ochrony zasobów planety. E-świat, twój nowy świat. Ale czy aby napewno twój? Czy czeka nas pónocno koreański styl życia?
Nauczka
17:58, 2025-07-01
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz