Wiele wskazuje na to, że na osiedlu Stawki przy ulicy Hubalczyków stanie market sieci „Dino”. O marce zrobiło się głośno, kiedy otworzyła swój pierwszy sklep w Warszawie i poprzedzające wydarzenia sprawiły, że „brand” stał się prawdziwym „viralem”.
::addons{"type":"only-with-us", "color":"black"}

Prawdziwe zamieszanie w sieci i mediach społecznościowych dotyczyło budowy pierwszego sklepu sieci Dino w Warszawie na Wilanowie, która wzbudziła viralowe kontrowersje w mediach społecznościowych i wśród mieszkańców. Protesty dotyczą m.in. estetyki marketu, lokalizacji i potencjalnych utrudnień komunikacyjnych, co doprowadziło do podpisania petycji i dyskusji na temat planów sieci w stolicy. Mimo protestów, postępowanie odwoławcze zakończyło się na korzyść inwestora, co potwierdziło możliwość budowy pierwszego sklepu Dino w stolicy. Całej akcji towarzyszyło mnóstwo wizualizacji, jak to powinien wyglądać sklep „Dino”, aby zaspokoił warszawiaków.
Tymczasem jak udało nam się ustalić do Starostwa Powiatowego wpłynął wniosek o wydanie pozwolenia na budowę marketu „Dino” w bezpośrednim sąsiedztwie działek na, którym OTBS chce wznieść nowe bloki.

- Przykro nam, ale niestety nie udzielamy informacji na temat nowych inwestycji- słyszymy w Dino Polska.
Tymczasem, jak słyszymy Dino Polska S.A. otworzyła od stycznia do końca września 2025 r. 245 nowych sklepów. Na koniec września 2025 r. sieć Dino liczyła 2933 sklepy, wobec 2572 rok wcześniej. Powierzchnia sali sprzedaży sklepów Dino wyniosła 1159,6 tys. mkw. wobec 1014,7 tys. mkw. rok temu.
Oni o Rzemiośle wiedzą najwięcej!
Brzmi to jak już historia. Zaje się obecnie, że do porządku dziennego dzisiaj powróci termin Kułak, Badylarz, czy Prywaciarz rozumiany jako osobnik żerujący na zdrowej tkance robotniczego społeczenstwa. Każdy kto umie sobie radzić, bedzie wrogiem partii i ustroju. Nadzieja w młodych, nie zgaszonych politycznym partyjnym bełkotem, pracych po mimo wygaszania prywatnych inicjatyw na żecz ponadnarodowych i partyjno kolesiowskich, którzy nie będą się łatwo i usłużnie zrażać i wolny handel, produkcjie i myśł techniczna, czy ekonomiczną, będą wdrażać w życie społeczne i gospodarke kraju. Dając prace, i samodzielne dobrze zorganizowane małe społeczności. Nawet jesli będzie trzeba bocznymi wejsciami w ten coraz barcziej chory system uależniania się od tzw starszych i mądrzejszych (oczywiście to w cudzysłowiu). Pokonywać chorobe systemu, omijając coraz to większą głupote i uzależnianie gospodarki od Polityków i ich Pryncypałów trzymających ich w kieszeni, przez Lobbystów, Soroszów i inne tałatajstwo łamiące kręgosłupy małemu biznesowi i inicjatywom gospodarczym.
*%#)!& powraca.
01:02, 2025-11-23
Inwestor nadal chce postawić park handlowy
Bez sensu, ludzie nie maja pracy a zatem i pieniedzy , wiec kto bedzie kupowal w tych marketach
myślcie!
14:14, 2025-11-21
Inwestor nadal chce postawić park handlowy
Lepiej oddać teren pod budowę jakiegoś zakładu produkcyjnego lub osiedla mieszkaniowego niż kolejnych nikomu nie potrzebnych marketów
Nygus123
13:48, 2025-11-21
Inwestor nadal chce postawić park handlowy
Najpierw takie to porównanie : ilu mieszkańców Ostrowca mieszka w tzw. górnej części miasta a ilu w w/w terenie ? Przewaga górnej części jest miażdżąca i chyba nikt w to nie wątpi. W tej górnej części jest wiele wiele niezagospodarowanych terenów/ugorów które świetnie nadają się na wszelkie obiekty handlowe,usługowe et. etc. etc. a dolna część Ostrowca to dobra ziemia pod uprawy czy choćby tereny dla dziko żyjącej zwierzyny,zwłaszcza tereny dawnych łąk denkowskich lecz od lat robi się wszystko odwrotnie,na bardzo dobrej ziemi postawiono hale produkcyjne,skład węgla,obiekty sportowe i magazyny czy hurtownie. Chyba nie trzeba wspominać że ta dolna część miasta była i ciągle jest terenem zalewowym Kamiennej i czy nam się to podoba czy nie to kiedyś będzie tam powódź i ogromne straty materialne a wtedy lament i pretensje do władz miasta i powiatu.
oko
12:28, 2025-11-21