III liga piłkarska. Grupa IV. *Wieczysta Kraków - KSZO 1929 Ostrowiec Świętokrzyski 4:1 (1:1).
?php>?php>0:1 - Łukasz Mazurek II, 8 min.
?php>1:1 - Tomasz Swędrowski, 38 min.
?php>2:1 - Michał Mak, 77 min.
?php>3:1 - Karol Danielak, 81 min.
?php>4:1 - Michał Fidziukiewicz, 84 min.
?php>Wieczysta: Letkiewicz - Pietrzak (75.Danielak), Kiedrowicz, Pakulski (75.Mak), Torres (75.Slavchev), Kasolik, Pazdan, Jankowski (85.Żiviec), Łysiak (65.Fidziukiewicz), Favorov, Swędrowski. Trener: Sławomir Peszko.
?php>KSZO: Klon - Kołoczek (87.Żebrowski), Jarzynka, Mężyk, Brągiel - Mazurek II (67.Mazurek I), Nawrot, Zimnicki (81.Mogil) - Kramarz (46.Domagała), Pisarek, Zdyb (81.Lipka). Trener: Krystian Kanarski.
?php>Żółte kartki: Favorov, Swędrowski, Pakulski - Mazurek II, Kramarz, Lipka.
?php>Trener Krystian Kanarski zdecydował się zagrać z Wieczystą bez klasycznego, defensywnego pomocnika w składzie, bo Patryk Orlik pauzował za żółte kartki.
?php>Mecz toczył się na szybkiej murawie, zroszonej deszczem i zraszaczami. Już w 5 min. groźnie na naszą bramkę po rzucie wolnym główkował Favorov, a dwie minuty później strzelał Pakulski, ale Oskar Klon był na posterunku.
?php>W 8 min. Michał Nawrot dalekim podaniem uruchomił Macieja Kołoczka. Nasz piłkarz był chyba faulowany przez Pazdana, ale zdołał dośrodkować w pole karne, gdzie do futbolówki dopadł Łukasz Mazurek II i pokonał Letkiewicza.
?php>KSZO grał dość uważnie w defensywie i wyprowadzał niezwykle groźne kontrataki. Po jednym z nich na bramkę Wieczystej strzelał Dominik Pisarek, a w rewanżu pod naszą bramką Oskar Klon obronił uderzenie Torresa, a później oglądaliśmy niecelną główkę Kasolika.
?php>W 38 min. konsekwentnie grająca Wieczysta doprowadziła jednak do wyrównania. Kiedrowicz posłał piłkę w nasze pole karne, a tam do środka zgrał ją Torres. Futbolówka zatańczyła wzdłuż naszej linii bramkowej, a z bliskiej odległości do siatki naszej bramki wpakował ją Swędrowski. Po minucie mogło już być 2:1, ale na szczęście Oskar Klon obronił strzał Torresa. Piłka otarła się jeszcze od poprzeczki i wyszła w aut. Po kilku minutach mogło być też 1:2, bo po strzale Adama Kramarza piłka trafiła w słupek, a dobitkę Michała Nawrota złapał Letkiewicz.
?php>Zastanawialiśmy się, czy w II połowie zmieni się gra naszego zespołu i KSZO ryzykując odsłonięciem tyłów zaatakuje, czy też gra z kontry była optymalna, jak na warunki, jakie podyktował ostrowczanom lider rozgrywek?
?php>Po zmianie stron obraz gry wiele nie zmienił się, choć wyraźnie spadło tempo gry. Wieczysta starała się prowadzić grę, a KSZO czyhał na kontrę, ale już bardziej niż w I połowie stosował podwyższony pressing. W 60 min. na strzał z dystansu zdecydował się Bartosz Zimnicki, ale bramkarz Wieczystej nie dał się zaskoczyć.
?php>W 69 min. Pazdan w ostatniej chwili powstrzymał Dominika Pisarka. W tej samej minucie tym razem Wieczysta wyprowadziła kontratak zatrzymany przez Łukasza Mazurka I, a po chwili niecelnie główkował na naszą bramkę Kasolik.
?php>W 71 min. po podaniu Dariusza Brągiela idealną okazję bramkową miał Dominik Pisarek, ale jej nie wykorzystał. Kto wie, czy gdyby wykorzystał, jaki byłby finalny wynik meczu...
?php>Srogo to się też zemściło, bo w 77 min. Favorov wstrzelił piłkę w nasze pole karne. Oskar Klon obronił strzał Maka, ale dobitki już nie i nasza drużyna w ulewnym deszczu miała kilkanaście minut na wyrównanie. Niestety, w 80 min. po wrzutce w pole karne piersią piłkę do siatki skierował wprowadzony do gry Danielak. Dwaj zmiennicy w ten sposób dość szybko wpisali się na listę strzelców. Po chwili kolejny zmiennik, tym razem Fidziukiewicz trafił po dobitce i już kompletnie zamknął mecz.
?php>fot. archiwum
?php>
?php>
?php>
?php>
?php>
0
0
0
0
0
0
0 0
Za to co zrobił Pisarek w 70 min przy stanie 1:1, powinien iść na rok na stalownie i pracować za darmo.