Trener Radosław Jacek o budowaniu formy i ruchach kadrowych

-Panie trenerze, mówi się, że solidnie przepracowany okres przygotowań zimowych procentuje w całym, piłkarskim roku. Obserwujemy solidne treningi, staranne przygotowania naszej drużyny, z pomysłem zaplanowane sparingi, przymiarki transferowe i kadrowe. Jak pan ocenia ten czas?

-Chcę podkreślić, że jako trener jestem zadowolony z warunków, jakie zapewniono naszej drużynie w okresie zimowym. Boisko na stadionie międzyszkolnym jest o niebo lepsze, niż to na ulicy Kolejowej – mówi szkoleniowiec KSZO 1929, Radosław Jacek. –Mamy więc możliwość rozgrywania sparingów u siebie na dobrej jakości sztucznej murawie. Daje to również możliwość szybszej regeneracji po treningach i meczach. Co do zaangażowania piłkarzy też nie mam żadnych uwag, gdyż wypracowaliśmy już przez te pół roku spójne zasady zajęć. Nie pozostaje nam nic innego, jak tylko solidnie pracować.

-Kibiców, co oczywiste, najbardziej interesują ruchy kadrowe w zespole…

-Mamy potwierdzony transfer Eryka Galary i trenuje z nami od początku okresu przygotowawczego. Od początku zajęć możemy więc tego zawodnika wprowadzać w nasz system gry. Eryk jest wartościowym piłkarzem i ma duże walory, ale musimy pamiętać o tym, że musi odbudować wysoką formę. Sięgamy po takich zawodników, bo przecież mamy określone realia finansowe.

-Przymierza pan Eryka do gry na pozycji 8, czy 10?

-Jeśli chodzi o system gry 4-3-3, który prezentowaliśmy w rundzie jesiennej, to Eryk powinien grać bardziej na pozycji numer 8, niż 10, ale im bliżej będziemy bramki rywala, będziemy też zmieniać strukturę i jego rola też się powinna zmieniać.

-Prawdziwy ruch panował również między słupkami naszej bramki…

-Tak, nie ukrywam, że szukamy też bramkarza i mam nadzieję, że po sparingu ze Stalą Kraśnik ten temat się już zamknął. W pierwszym tygodniu mieliśmy na testach dwóch bramkarzy, w tym jednego o statusie młodzieżowca. Jeden z nich wypadł dość ciekawie, ale musiał ze swym klubem z Ekstraklasy wyjechać na obóz zagraniczny. Będziemy jednak mieć zawodnika bardziej ogranego, z niezłym CV, który będzie w stanie podjąć rywalizację z Michałem Kotem o miejsce w bramce, co będzie tylko z wielką korzyścią dla zespołu. Którykolwiek z nich wywalczy to miejsce, to będzie to tylko wartość dodana do drużyny. Nowy bramkarz też będzie musiał nieco odbudować formę i pewność gry. Wszystko wskazuje na to, że młodzieżowcami będą więc piłkarze z pola. Natomiast kibice nie powinni się spodziewać jakichś wielkich transferów w okresie zimowym. Mamy na to możliwości i dlatego chcielibyśmy wykonać w tym okresie 2-3 ruchy transferowe, ale nie na siłę. Chcemy pozyskać piłkarzy, którzy będą także mogli grać w barwach KSZO w przyszłym sezonie. Może się jednak tak zdarzyć, że ruchy kadrowe zamkniemy nieco później, tuż przed rundą wiosenną, bo myśląc o jakości możemy wtedy pozyskać zawodników również z II, a nawet I ligi, którzy w klubach nie załapali się do kadr lub wyjściowych jedenastek, a gra jest dla nich najważniejsza.

-Dziękuję za rozmowę.