Zamknij

Ależ początek pomarańczowo-czarnych! Od zwycięstwa do zwycięstwa

. 15:26, 10.08.2025 Aktualizacja: 15:31, 10.08.2025
Skomentuj

III liga piłkarska. Grupa IV. *Wisłoka Dębica - KSZO 1929 Ostrowiec Świętokrzyski 0:1 (0:0). 0:1 - Yevgeniy Belych, 82 min. Wisłoka Dębica: Sokół - Żelich, Paśko, Gaubert, Panasiuk (68. Wollny), Łanucha (81. Kieraś), Fedan, Feret, Zawiślak (68. Pranica), Maik (60. Czernysz), Kulon KSZO 1929 Ostrowiec Świętokrzyski: Klebaniuk - Goc (62. Zięba), Siedlecki, Waleńcik, Lis (80. Czajkowski), D. Lisowski (78. Żaczek), Czajkowski, P. Lisowski (78. Nowak), Galara (62. Morys), Majewski, Belych Sędziował: Karol Kowalski (Lublin) Żółte kartki: Panasiuk, Kulon

 W sobotni wieczór piłkarze KSZO pewnie pokonali w Dębicy miejscową Wisłokę. Zwycięstwem i postawą na boisku  potwierdzili, że należą w tym sezonie do faworytów w walce o awans do II ligi.

Ekipa pomarańczowo -czarnych pojechała do Dębicy w roli faworytów. Sam trener gospodarzy w przedmeczowych wypowiedziach podkreślał, że jego zespół zmierzy się z mocnym rywalem z Ostrowca Świętokrzyskiego, znacznie mocniejszym kadrowo i o punkty będzie ciężko. Mecz miał być ostatnim akordem sportowego pikniku na odnowionym obiekcie sportowym w Dębicy. Miejscowi kibice, mogli wreszcie zasiąść na wyremontowanej trybunie. O ile popołudnie było dla miejscowych kibiców udane  to wieczór  już nie. Ostrowczanie  popsuli miejscowym święto.

 Gdy piłkarze mieli wyjść na płytę boiska na obiekcie są problemy z oświetleniem. Mecz rozpoczął się z blisko godzinnym opóźnieniem. Piłkarze długo czekali w tunelu prowadzącym na boisko. Ta nieoczekiwana przerwa nie obniżyła koncentracji naszych piłkarzy. Gospodarze zaczęli bardzo energicznie, próbując zepchnąć nasz zespól do defensywy, jednak już po mniej więcej  kwadransie, ostrowczanie przejęli inicjatywę i kontrolowali grę. Nie potrafili jednak wypracować sobie klarownych sytuacji przed bramką Wisłoki. Nasi zawodnicy często strzelali z dystansu. I choć żadna z piłek po takich strzałach nie znalazła drogi do siatki, to jednak w szeregach gospodarzy coraz częściej pojawiała się nerwowość.

Po przerwie obraz gry nie zmienił się. KSZO prowadził grę na swoich zasadach. Trener Wisłoki Bartosz Zołotara wprowadził nowych zawodników, licząc na zdynamizowanie gry swojej drużyny, ale Wisłoka nie miała piłkarskich atutów i nie była w stanie rozstrzygnąć tego meczu na swoją korzyć.

 W ostatnim kwadransie KSZO zepchnął gospodarzy do obrony i widać było, że chce rozstrzygnąć to spotkanie na swoją korzyść. Jak to, coraz częściej bywa w piłce, o losach meczu decydują indywidualności. Tak też stało się Dębicy. W 82 minucie Belych zdecydował się na strzał zza pola karnego i piłka ugrzęzła w siatce bramki gospodarzy. Radość na boisku w ekipie KSZO i na trybunach była ogromna. Pomarańczowo-czarnych zagrzewała do walki liczna grupa sympatyków, którzy tradycyjnie wybrali się ze swoją drużyną. Rywalizacja toczyła się nie tylko na boisku , ale i na trybunach.

Wprawdzie o zwycięstwie przesądziła jedna bramka, ale wyższość piłkarska pomarańczo-czarnych nie podlegała dyskusji. KSZO 1929 był lepszym, dojrzalszym zespołem. Rozegrał ten mecz na własnych warunkach i rozbudził nadzieje w naszym mieście na udany sezon. Oby tak dalej…

(.)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

OSTATNIE KOMENTARZE

Kibice KSZO przeciw imigrantom (zdjęcia)

Wcześniej pisowska teraz konfederacka, człowieku weź ty się uspokój i wyluzuj trochę bo ci gacie pękną. Kogo tu za chwilę wywołasz jeszcze do tablicy PSL czy SLD? Wychodzi na to że cały świat jest przeciwko tobie. No ale walcz, takie twoje prawo chciałem dodać jeszcze coś sprawiedliwości ale za chwilę znowu wpadniesz w szał więc już nic nie będę pisał. Ale paranoje masz dobra.

Antycipa

09:17, 2025-08-08

Nowy prezydent składa przysięgę

To będzie najlepszy Prezydent w histori tego kraju. Będziemy kiedyś o nim mówić że jest dobrem narodowym tego kraju. To nie wróżba, to ocena jego osobowosci i predyspozycji.

Gratulacje

18:02, 2025-08-07

Kibice KSZO przeciw imigrantom (zdjęcia)

Oczywiście, no tak było. Nie zmyślasz. Prawacka narracja rodem z Konfederusji + głupoty Bąkiewicza :) Uratuje Was Memcen jeżdżący na hulajnodze. Będzie pilnował na niej granic :) Dopiszcie sobie jeszcze do skryptu coś o schorowanych dziadkach i babciach. Gdybym nie czytał tego typu rzeczy wcześniej w internecie, to może pomyślałbym, że nie napisał tego jakiś partyjny towarzysz.

antyfan

14:54, 2025-08-07

1 sierpnia 1944 - Pamiętamy!

Tak, folksdojcze z tvnu próbowali kiedyś w lesie obchodzić urodziny pewnej szumowiny, ale zostali zdemaskowani. A u nas, czerwonobrzuche wieprze 1maja wciąż jeszcze składają hołdy do miejsca po pomniku. Pewnie liczą jeszcze na jakieś zlewki. Dwieście tysięcy ludzi w powstaniu oddało życie, bez namysłu i strachu o samego siebie. Jak zwykle zdradzonych, przez sojuszników i sajuszników, bez pomocy z nikąd, zdani sami na siebie, zerwali sie aby walczyć o ten kraj. Walczący własnoręcznie zdobyczną na niemcach bronią i chałupniczo produkowaną w piwnicznych manufaktórach. Choć na sześćdziesiąt trzy dni wywalczyli sobie wolność. Wszyscy, starzy, młodzi, kobiety i dzieci. Przegrali, w nierównej walce, ale choć przez chwile byli wolni, w okupowanej europie. W europie w której nikt oprócz polaków nie miał odwagi nawet głośno *%#)!& Poza nielicznymi przypadkami. Które też zasługują na szacunek. Bo to jest właśnie torzsamość narodowa. O której zdajesz się niemieć zielonego pojęcia. Ten heroizm, nie tylko wzrusza, ale też jest warty tak wielkiego szacunku dla poświęcenia, wiary, siły bycia wolnym Polakiem. Wolnym Polakiem, nawet za cene życia. Tylko oszołomy uważają że powstanie było błędem. Nie powiodło sie, to fakt, ale gineli z Polską na ustach. Jeśłi nie mieli broni to z Polską flagą. W świat poszła wieść że Polska nigdy się nie podda. Byli wtedy wolni i wiedzieli o co walczą. Nie bali się. A za to że kacapy mieli w planach zastąpić okupacje niemiecką kacapską i nie pomogli, tylko dogadali sie z niemcami i dali im czas na wykończenie powstańców, to już winić ich nie można, tak samo nie można ich winić za to że anglicy udławili się flegmom gdy trzeba było pomóc, a tych pare zrzutówi tak lądowało po ruskiej lub niemieckiej stronie. Już wtedy znali plany kacapów, więc żuli flegme udając że są zajęci. To osobna historia, równierz warta pamiętania. Sami na placu boju, wolność albo śmierć. Powstańców cieszyła choć chwila tej wolności. Byli dumni do końca. Byli wolnymi Polakami. Pewnie można to było lepiej zorganizować, ale nikt nie chciał czekać. Pewnie można było się lepiej zabezpieczyć i przygotować, ale obawiano się folksdojczów i utrate elementu zaskoczenia. Co przy nierównych proporcjach sił przyniosło by jeszcze pewniejszą klęske i represje. Folksdojczów których również nie brakuje dzisiaj. Marnych miałkich du-po włazów. Tak odpowiadam Ci obchodzi się również inne zrywy o wolność. Gdybyś zerwał się z łóżka i zrobił coś, to może poczuł byś jakąś siłe tworzenia, zamiast tak dziubać u folksdojczów. Jeśli kpisz z ludzi którzy walczyli rowież o twoją wolnoś jako polak jesteś dla mnie zerem. Zmień sobie ksywke na polaczek gdybaczek. Cieszy to że młodzież chce pamiętać i celebrować naszych bohaterów. To znak że wróg darmo nas nie weżmie. Niestety znależli nowy sposób, wykorzystując sprzedajne świnie i karmienie propagandą oszołomów. Gratuluje popisałeś się, już wszyscy wiemy kim jesteś.

Dla mnie są wielcy.

17:00, 2025-08-06

0%