Zamknij

Piłkarze KSZO z drugą wygraną w rundzie wiosennej

01:34, 31.03.2019 Aktualizacja: 00:35, 01.04.2019
Skomentuj

III liga piłkarska. Grupa IV. *KP KSZO 1929 Ostrowiec Świętokrzyski ? Soła Oświęcim 2:1 (1:0). 

?php>

1:0 - Konrad Kasolik, samobójcza

?php>

2:0 - Bartłomiej Smuczyński, 49 min.

?php>

2:1 - Daniel Feruga, 59 min.

?php>

KSZO: Frątczak - P.Cheba, Mężyk, Puton, Łokieć - Kapsa (80.Chrzanowski), Sarwicki, Burzyński, Smuczyński (74.Rogodziński), Madej (67.Bełczowski) - Grunt (90.Ziółkowski). Trener: Macin Wróbel.

?php>

Soła: Szelong - Kasolik, Witkowski, Szymczak (77.Rogala), Rutkowski, Kuczak, Wyjadłowski, Terbalyan (71.Nowakowski), Feruga, Chowaniec (64.Ceglarz), Duda. Trener: Łukasz Surma.

?php>

Żółte kartki: Burzyński - Witkowski, Wyjadłowski, Kuczak, Ceglarz, Kuczak.

?php>

Czerwona kartka: Kuczak (88. za drugą żółtą).

?php>?php>

Ze wzmocnioną na rundę wiosenną Sołą pomarańczowo-czarni zagrali wyjątkowo osłabieni. Kontuzjowani są bowiem Radosław Kardas i Daniel Dybiec, a za kartki pauzować musiał Dominik Cheba. Trener Marcin Wróbel musiał więc przemeblować skład linii obrony, w której zagrali nominalni pomocnicy - Włodzimierz Puton i Kamil Łokieć. Ten pierwszy został uznany za najlepszego zawodnika meczu i w nagrodę od kibiców z Wysp dostał meczową koszulkę FC Southampton.

?php>?php>

KSZO objął prowadzenie po rzucie wolnym i dośrodkowaniu w pole karne Fabiana. Obrońca Soły tak nieszczęśliwie interweniował, że wpakował piłkę do siatki własnej bramki. W tej części gry oświęcimianie mieli co najmniej dwie dogodne sytuacji do wyrównania, ale na szczęście po strzale z przewrotki Ferugi, a później Terbalyana futbolówka minęła światło bramki.

?php>

Nasi piłkarze  świetnie rozpoczęli drugą połowę meczu. Interweniujący wybiegiem bramkarz Soły próbował zatrzymać Michała Grunta, a odbitą piłkę do pustej bramki wpakował Bartłomiej Smuczyński. Wszyscy, którzy sądzili, że już jest po meczu musieli jednak docenić ambicję piłkarzy Soły. Najpierw wywalczyli kontaktowego gola. Co prawda nasi piłkarze sygnalizowali w tej sytuacji faul na Damianie Mężyku, ale sędzia był innego zdania. W końcówce meczu przed utratą gola uratował nas słupek, a stało się to po strzale Ceglarza. Goście kończyli mecz w dziesięciu, bo za drugą żółtą kartkę boisko musiał opuścić Kuczak.

?php>

W następnej kolejce, 6 kwietnia, KSZO gra w Daleszycach ze Spartakusem.

?php>?php>?php>
(Dariusz Kisiel)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(1)

wiesiekwiesiek

0 0

Podobno zwycięzców się nie sądzi ale styl taki ,że zęby bolą.Piłka ciągle w górze ,długie podania z pominięciem drugiej linii na walkę i tyle. Żadnego rozegranie piłki przez pomocników , szybkich podań celnych strzałów . Panie Wróbel na ostatnią w tabeli Sołę to wystarczyło dalej będą duże problemy.

21:04, 31.03.2019
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

0%