Brak śniegu w zimie i deszczu od tygodni daje się we znaki roślinom oraz drzewom. Rolnicy i sadownicy mówią o suszy, której nie było od kilkudziesięciu lat.
?php>
-Takiej suszy nie pamiętam - mówi Jan Cebula, prowadzący gospodarstwo rolne w Buszkowicach, gmina Ćmielów. Nigdy tak długiego okresu bez deszczu nie było. Tutaj jest teren pagórkowaty, niewielka wilgoć jest jedynie w dołkach. W rzepaku z ziemi zrobiła się skała, pszenica podsycha. Zasialiśmy buraki i kukurydzę ,ale w polach jest popiół.
?php>
W ubiegłym roku w lipcu teren dotknęło gradobicie. Rolnicy mieli dostać pomoc rządową do końca marca br.
?php>
-Pieniędzy nie otrzymałem, cisza jest w tej sprawie ? mówi J. Cebula. Każdy, kto uprawa rośliny, czy prowadzi sad, wyczekuje deszczu. Codziennie sprawdzam pogodę. Nie wiem co dalej będzie.
?php>
Rolnictwem zajmują się także dwaj synowie J. Cebuli. Wraz z ojcem łącznie obsiewają i obsadzają około 100 hektarów ziemi.
?php>
-Plon na pewno będzie dużo mniejszy, żeby w ogóle jakiś był - mówi J. Cebula.
?php>
Jak podkreśla kierownik Powiatowego Zespołu Doradztwa Rolniczego w Ostrowcu Świętokrzyskim Artur Pałka, zauważalne są negatywne skutki braku opadów.
?php>
-Bezśnieżna zima spowodowała, że na początku sezonu wegetatywnego roślin, zasoby wody w glebie były niskie - mówi A. Pałka. Brak opadów w marcu i kwietniu dodatkowo pogłębił deficyt wody w glebie. Negatywny wpływ na ilość dostępnej wody mają również powtarzające się dni wietrzne oraz występujące niskie temperatury w nocy, nawet do -7 stopni. Utrudniony jest wysiew roślin jarych, zauważalne są opóźnienia i nierównomierne wschody roślin.
?php>
Skutki suszy odbiją się na uzyskanych plonach. Krótszy okres wegetacyjny wpłynie w zbożu na redukcję ździebeł. A to oznacza mniej kłosów, z których będzie plon.
?php>
-Utrudnione jest wykonywanie zabiegów związanych z nawożeniem i ochroną roślin ozimych - podkreśla A. Pałka. Reakcja roślin ozimych na ochronę i nawożenie w warunkach stresu spowodowanego suszą może prowadzić do uzyskania niższego plonu niż w warunkach sprzyjających. W przypadku drzew owocowych dojdzie do zrzucania zawiązków owocu.
?php>
-Przykładowo jabłoń zakwitnie, wiązanie będzie na poziomie powiedzmy średnim, i przy tym roślina odczuje suszę, to zrzuci zawiązki - mówi A. Pałka. A za tym idzie dużo mniejsza liczba owoców.
?php>
-Koszty utrzymania upraw będą rosły, zbiorów będzie dużo mniej i gorszej jakości, a to z pewnością przełoży się na wzrost cen żywności - spekulują konsumenci.
?php>
Suszę monitoruje zawsze Instytut Uprawy, Nawożenia i Gleboznawstwa w Puławach. Zgodnie z harmonogramem, raportowanie jeszcze się nie zaczęło. Rozpocznie się dopiero 20 maja. Czy zapadną odgórne decyzje o przesunięciu terminu? Trudno mówić, przy obecnie panującej epidemii wszystkie tematy, nawet tak ważne jak susza, zeszły na dalszy plan.
?php>
Niestety, to wszystko wskazuje, że rozpoczyna się proces przesuwania pomocy rządowej rolnikom i sadownikom na rzecz indywidualnego ubezpieczania się. W obecnych warunkach pogodowych, które często trudno przewidzieć, firmy ubezpieczeniowe wcale nie są tak skore do podpisywania umów. A składki i obostrzenia w umowach raczej nie sprzyjają rolnikom i sadownikom.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz