Miniony weekend upłynął w naszym regionie pod znakiem Inauguracji Żelaznej Kolebki w Nietulisku. To pomysł Świętokrzyskiego Stowarzyszenia Dziedzictwa Przemysłowego, Lokalnej Grupy Działania Krzemienny Krąg i Gminy Kunów. Projekt ?Człowiek i Żelazo w pierwszych wiekach naszej ery? zakładał w formie piknikowej pokazu uzyskiwania żelaza w realiach okresu wpływów rzymskich, czyli I-IV wieku n.e. Uczestnicy pikniku w scenografii zrekonstruowanych narzędzi, ozdób, strojów i broni z początków naszej ery mogli obejrzeć prezentację starożytnego hutnictwa połączonego z pokazami innych dziedzin wytwórczości tego czasu, m.in. kowalstwa, złotnictwa, brązownictwa, garncarstwa, obróbki poroża, tkactwa, plecionkarstwa i smolarstwa.?php>
Odbyły się również happeningi, dotyczące relacji pomiędzy światem barbarzyńskim, a strefą rzymskich prowincji. W ramach pokazów autorzy sięgnęli także do czasów dominacji celtyckiej w Europie w IV-I wiekach p.n.e. i okresu intensywnej produkcji żelaza w Górach Świętokrzyskich w IV-V w. n.e. Wszyscy w drodze na wioskę wystawienniczą poznać mogli urokliwe ruiny dawnej walcowni.
?php>?php>Uczestnicy pikniku mogli obejrzeć rekonstrukcję takich starożytnych metod hutnictwa żelaza, jak piec dymarski z bocznym spustem żużla, piec typu Kunów z kanałem kot linkowym i piec typu kotlinka świętokrzyska. Procesy hutnicze zakończyły się rozbiórką pieca, wydobyciem łupki żelaznej i jej wstępnym obkuciem - scaleniem. Odbyły się również pokazy rekonstrukcji starożytnych metod kowalskich, w tym pracy kowala z użyciem żelaza dymarskiego, uzyskiwania miedzi z rudy malachitowej, odlewnictwa metali kolorowych. Na stoiskach mogliśmy oglądać biżuterię antyczną. Niezwykle ciekawe były prezentacje wytwarzania paciorków szklanych, piśmiennictwa antycznego, wybijania kopii monet, uzbrojenia i przedmiotów codziennego użytku znanych z terenu Barbaricum i prowincji rzymskich. Dla uczestników pikniku odbyły się również pokazy wytwarzania łuków i strzał metodami znanymi w starożytności. Nic dziwnego, że zainteresowaniem odwiedzających Nietulisko cieszył się tor łuczniczy i rzutów oszczepem. Zaprezentowano tkactwo, farbiarstwo i filcownictwo, a także obróbkę bursztynu i warsztaty garncarskie wraz z wypałem naczyń w zagłębionym ognisku. Wszyscy mogli się przekonać o zróżnicowaniu strojów o i uzbrojenia ludów zamieszkujących Europę Środkową w starożytności.?php>
Oczywiście, jak łatwo się domyśleć, prawdziwych mężczyzn najbardziej interesowały symulacje starć zbrojnych pomiędzy przedstawicielami plemion barbarzyńskich i żołnierzami rzymskimi, a także pokazy targu niewolników i walk gladiatorów. Kobiety cieszyły oko pokazem mody antycznej, w tym prezentacji stroju i uzbrojenia Rzymian, plemion celtyckich, dackich i germańskich.?php>
Piknikowi towarzyszyły także happeningi i inscenizacje. Jeden z nich ?In dubio pro reo? rekonstruował rzymski proces cywilny, a drugi ?Przemoc i rytuał na ziemiach polskich w pierwszych wiekach naszej ery? ofiary ludzkie w Barbaricum. Niezwykle interesujący był Bursztynowy Fireshow, czyli pokaz ogniowy z użyciem pyłu bursztynowego. Co najważniejsze, podczas pikniku cały czas można było z przewodnikiem zwiedzać ?antyczną? część Żelaznej Kolebki.
?php>?php>Pierwsza edycja ?Żelaznej Kolebki w Nietulisku została zrealizowana przy udziale reprezentujących grupy rekonstrukcyjne, stowarzyszenia i instytucje: Masłomęckie Stowarzyszenie Wioska Gotów, Stowarzyszenie Terra Celtica, Legio XIIII GMV (Stowarzyszenie ProAntica), Drużyna Wojów Wiślańskich KRAK, Księstwo Draconii, Stowarzyszenie Archeologii Eksperymentalnej Harjis, Fundacja Terra Operta, Legio XXI Rapax, Stowarzyszenie Hellas et Roma, Familia Gladiatoria Tavrvs, Stowarzyszenie Terra Ferrata, Konińska Grupa Rekonstrukcyjna Sol Invictus, Stowarzyszenie Omnis Barbaria, Muzeum Archeologiczne i Rezerwat Krzemionki, Stowarzyszenie Vicus Ultimus, Lougii Carrodunum, Muzeum im. Stanisława Staszica w Hrubieszowie, Muzeum Archeologiczne w Biskupinie, Świętokrzyskie Stowarzyszenie Dziedzictwa Przemysłowego, Instytut Historii Uniwersytetu Jana Kochanowskiego w Kielcach.?php>
W spotkaniu w Nietulisku brały również udział indywidualne osoby i projekty: Mumin ? Łucznictwo Historyczne, Manufaktura Zielonych, Mennica Mazowiecka, Artur Bokła, Pracownia Eryk Popkiewicz, Fenrir, Anna Maria Bielecka - Foto Elve.
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu ostrowiecka.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz
Celsa: Czy wraca widmo sprzedaży huty w Ostrowcu?
widać że nie jesteś pracownikiem tego zakładu skoro tak lekko piszesz (Jeśli chcą sprzedać to niech to zrobią) - tu chodzi o największy zakład pracy w mieście którego pracownicy utrzymują tysiące mieszkańców Ostrowca , nie czujesz tego ?? a co do ciężkich warunków pracy w hucie , bywało dużo trudniej i za niewielkie wynagrodzenie + strach że z dnia na dzień pójdzie się na bruk za bramę huty ; zanim coś napiszesz to 100 razy pomyśl...
W.S.
07:45, 2025-07-03
Zmiana na stanowisku Prezesa ZUP w Ostrowcu
Szanowna rado nadzorcza nie jesteście biurem podróży, powinniście jakoś wyglądać. Rozwój usług funeralnych - spoko. Utrzymanie terenów cmentarzy - spoko. Ale wdrażanie rozwiązań podnoszących jakość obsługi mieszkańców cmentarzy to naprawde muszę zobaczyć.
Nowy wymiar...jednak
03:27, 2025-07-03
Celsa: Czy wraca widmo sprzedaży huty w Ostrowcu?
Wiedzą jak uciszyć ludzi. Może zafundują nam kolejną obniżkę płac?? a później wróci wszystko do normy. Jeśli chcą sprzedać to niech to zrobią. Ludzie są już zmęczeni brakiem odpowiednich podwyżek w stosunku do bardzo ciężkich warunków pracy.
Hutnik
10:02, 2025-07-02
Ostrowiecka Akademia Nauk Stosowanych wysoko w rankingu
Marysiu nie obrywaj mu uszu póki wode nośi. Jesli już powstał sparing na mędrkowanie to się dołącze. Wiadomo że nauka to potęgi klucz, który dzięki zdobytej wiedzy otwierać może wiele dżwi. Własnym kluczem. Tu nie ma nad czym dyskutować. To oczywistość. Jednak do nauki oprócz czystej wiedzy i umiejętności jej stosowania i rozwijania, podczas nauczania, w tle, załącza się silniki róznego rodzaju. Silniki ekonomiczne, propagandowe, wychowawcze, świadomościowe, emocjonalne, czy nawet taki który można nazwać pralnią mózgów. Obecnie filozofia bardziej przypomina fiziologie. I nie mam tu na myśli sprawności umysłowej, czy jej doskonalenie. To jest dość spory problem, bo bardziej przypomina programowanie spodziewanych zachowań, niż próbe nauczenia, zrozumienia zachodzących procesów, nie mówiąc o tworzeniu czegokolwiek bez zgody i wiedzy ,,Wielkiego Brata". Chodzi tu przedewszystkim o sprawną siłą roboczą oczywiście. Nikt teaz nie będzie siedział nad brzegiem morza zastanawiając sie dla czego morze się buja, czy przesypywał piasek z kupki na kupke, wzorem z Syzyfa, bo to jest jasne wszystkim już w wieku przedszkolnym. Każdy chyba będac na plaży budował kiedyś zamki z piasku. Lub przynajmniej stawiał babki w piaskownicy. Czy lepił bałwana, bo bałwan to dobry szybki przykład wysiłku tworzenia i przemijania. Bez względu, czy da się odzyskać marchewke, czy nie. Choć recykling to ważny punkt w tworzeniu nowego porządku świata. Jednak zbyt praktyczne tworzenie sobie kadr powoduje tworzenie zamkniętych umysłowo grup społecznych, jak homosowietikus, korpo, czy innych pędnoków prowadzących do obłąkańczej gonitwy za króliczkiem. To bardziej hodowla niż nauczanie. I tu nasuwa się pytanie. Co się stanie, gdy w efekcie tego zabraknie nam w końcu; jasno, racjonalnie, zachowawczo, trzeźwo i ze zrozumieniem tego świata myślących społeczeństw. Konieczenych do tworzenia nowego zrównoważonego życia na tej wyczerpanej planecie. Życie, już jest racjonowane i umieszczające ludzi w torowiskach bez przyszłości. Kariera myszki w klatce. Pozwole sobie przypomnieć słowa Gorkiego, opisującego ówczesne społeczeństwo,nie tak hohoho lat temu, fragment- ,,maszyny wyssaly z ludzkich mięsni tyle sił ile im było potrzeba" - zdaje się że wciąż są aktualne. Z tą teraz obecnie cywilizacyjną różnicą, bo teraz wysysają, wyjaławiają dusze. Chorobliwa rządza wielkości, wyścig szczurów w którym nikt nie może liczyć na wygraną, pęd na ściane bez miękkiej na niej gąbki. Szczególnie dotyczyto wielkich tego świata, ich ,,jazda" jest coraz bardziej obłąkańcza i rządająca od maluczkich bezwzględnego podporządkowania się Ich wizjom, rególacjom i planom na jeszcze bardziej restrykcyjny porządek tego świata. Aby maluczkich, mieć pod bezwzgledną kontrolą. Finansową, mentalną i świadomościową. Już nie religjie, a cctv i kamera w Twoim telefonie, czy lokalizacja pilnuje poprawności twoich zachowań. Coraz mniej już wynika z Twojej własnej woli. Ktoś, za nas układa nam nasze klepki. I tak też tą drogą podąża metodyka nauczania. Tu nie chodzi o to żebyś się czegoś nauczył i coś osiągnął. Tu chodzi o to, żeby się dało wykorzystać Twoją wiedze, maksymalnie niskim kosztem. Jednoczesnie udrutowując Cię w zobowiązaniach. Odbierając Ci .., urzyje tu slowa które jest już obecnie tylko historycznym sloganem, wolność. Czyli świat nakazów i zakazów, krócej, wązki korytarz prawilnego myślenia. Jest to, jak by na to nie patrzeć, jakaś forma ochrony zasobów planety. E-świat, twój nowy świat. Ale czy aby napewno twój? Czy czeka nas pónocno koreański styl życia?
Nauczka
17:58, 2025-07-01
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz