Wymiana lamp w gminie Bodzechów za blisko 4 miliony złotych

W październiku br. zakończyła się modernizacja oświetlenia ulicznego na terenie całej gminy Bodzechów. Jak podkreśla wójt gminy Bodzechów Jerzy Murzyn na terenie gminy została przeprowadzona wymiana lamp na energooszczędne ledowe.

-Wymieniliśmy 2.074 tych lamp –mówi wójt J. Murzyn. Koszt tej wymiany sięgnął blisko 4 miliony złotych. Dofinansowanie z programu rządowe wyniosło 3.221 mln złotych.  Pozostała kwota pochodzi z budżetu gminy. Z biznesplanu, który był przygotowywany, wynika, że po wymianie lamp na energooszczędne ledowe powinniśmy mieć oszczędności w granicach 900 tys. złotych w skali roku. Już pierwsze faktury z poprzedniego roku wskazują na to, że te oszczędności są istotne. Natomiast na przestrzeni lat jest dużo wniosków od mieszkańców odnośnie doświetlenia pewnych miejsc. Tłumaczyliśmy mieszkańcom, że najpierw musimy zmniejszyć koszty utrzymania tego oświetlenia. Następnym etapem będzie stworzenie programu modernizacji doświetlenia. W związku z tym, że tych podań jest bardzo dużo, poprosiłem radnych o wsparcie i weryfikację.  I tak, radni z Bodzechowa będą weryfikować na przykład Jędrzejowice, Mychów czy Chmielów. I odwrotnie. Chodzi o to, żebyśmy stworzyli taki program, gdzie w pierwszej kolejności najważniejszym oświetleniem będzie to przy głównych drogach. Najważniejszym jego celem jest to, żeby zmniejszyć niebezpieczeństwo, w tym liczbę wypadków. Natomiast trudno będzie w pierwszej kolejności załatwić wszystkie te wnioski. Szczególnie tych miejsc odosobnionych. Trudno ciągnąć 2- 3 kilometrową linie oświetlenia od początku, aby doświetlić 2-3 domy oddalone od zwartej zabudowy. Chodzi  także o to, żebyśmy te oszczędności nie skonsumowali i nie zwiększyli. Mamy zatem duże wyzwanie w tym temacie.

Jak zaznacza wójt gminy Bodzechów Jerzy Murzyn, modernizacja oświetlenia ulicznego będzie kolejnym krokiem do oszczędności, które przyniosły wcześniej odnawialne źródła energii.

-Teraz będziemy liczyć oszczędności i będziemy starali się dowiesić lampy, tam gdzie jest potrzeba, a w pierwszej kolejności gdzie występuje zagrożenie zdrowia czy życia - podkreśla wójt J. Murzyn.