Zamknij

O problemach z mieszkańcami Podgrodzia i Smykowa w gminie Ćmielów 

Anna MroczekAnna Mroczek 10:49, 17.02.2025 Aktualizacja: 13:19, 17.02.2025
Skomentuj

Powracamy do problemów mieszkańców Podgrodzia i Smykowa w gminie Ćmielów, związanych z uciążliwościami, jakie niesie ze sobą ciężki transport z funkcjonującej przy drodze gminnej, kopalni piasku w miejscowości Borownia. Do kopalni niestety nie ma innego dojazdu, jak przez drogę powiatową i miejscowości Podgrodzie i Smyków.  Ciężkie samochody nie tylko potęgują hałas i powodują pękanie ścian,  ale  także niszczą drogę.

W ubiegłym tygodniu delegacja radnych i sołtysów miejscowości wraz z przewodniczącym Rady Powiatu Mariuszem Pasternakiem,  spotkała się w tej sprawie  z zarządem powiatu. Mieszkańcy Podgrodzia i Smykowa oraz Borowni, gdzie znajduje się kopalnia, zwrócili się o zmniejszenie tonażu na drodze powiatowej oraz remont nawierzchni, na której znajdują się koleiny i wyżłobienia.

Jak mówili mieszkańcy  problem trwa od 2017 roku, a z każdym rokiem jest coraz gorzej. Podczas spotkania zarząd powiatu zapowiedział wizytę roboczą  z mieszkańcami, by na miejscu ocenić sytuację. Kilka dni temu starosta ostrowiecki Agnieszka Rogalińska, wicestarosta Łukasz Dybiec, przewodniczący Rady Powiatu Mariusz Pasternak oraz Tomasz Mroczek, naczelnik Wydziału Inwestycji, Infrastruktury i Transportu przyjechali do Podgrodzia, aby zobaczyć jak wygląda sytuacja i możliwości rozwiązania problemów mieszkańców.  Kopalnia piasku działa tu od kilku lat. Jak mówili mieszkańcy,  jej właściciel koncesję wydobywczą ma najprawdopodobniej do 2040 roku, a to oznacza kolejne kilkanaście lat uciążliwości.

-Chcemy znaleźć jakieś dobre rozwiązanie. Nie chcemy zamykać kopalni, gdyż tam pracuje 15 osób z naszej gminy. Nie chcemy nikogo pozbawiać pracy, ale też chcemy normalnie żyć. Być może ograniczenie tonażu do 10 ton rozwiązałoby problem? - sugerowali mieszkańcy.

Mieszkańcy, w tym radny Jacek Bryła i sołtys miejscowości Agnieszka Pękalska wraz z członkami rady sołeckiej Grzegorzem Czubą i Andrzejem Mikołajkiem, wskazywali na zapadliny w nawierzchni. W niektórych miejscach droga jest tak wąska, że przebiega niemalże po ogrodzeniach, a nawet  bryłach domostw. Trudno więc dziwić się skargom ludzi. Jak przyznaje przewodniczący Rady Powiatu Mariusz Pasternak, nikt nie ma wątpliwości, że ogromny tonaż  pojazdów niszczy nawierzchnię.

-Bieżące remonty nie rozwiązują trwale problemów nawierzchni drogi. Nasyp, który był tu wcześniej wykonany, pod wpływem dużego tonażu, po prostu się rozjeżdża. Mieszkańcy zwracają się o położenie nowej nawierzchni i ograniczenie tonażu. Jednak ograniczenie tonażu jest niemożliwe na tej drodze, gdyż samorząd nie może ograniczać prowadzenia działalności gospodarczej, a właściciel kopalni ma koncesje i wszystkie pozwolenia do prowadzenia kopalni – mówił przewodniczący Mariusz Pasternak.       

  W 2020 roku powiat ostrowiecki zrealizował inwestycję w postaci nowej nawierzchni na newralgicznym odcinku poprzez ulicę Skały wiodącej od torów kolejowych do Podgrodzia. Wówczas, przy  dofinansowaniu  z Funduszu Dróg Samorządowych wyremontowano 1,2 kilometrowy odcinek drogi. Starosta ostrowiecki Agnieszka Rogalińska zapewniła, że zarząd powiatu będzie szukał źródeł finansowania umożliwiających pozyskanie środków na wyremontowanie newralgicznego odcinka.

-Sytuacja mieszkańców jest trudna i jedynym rozwiązaniem poprawy warunków, jest kompleksowe  wyremontowanie nawierzchni drogi. Przy inwestycjach, poszukujemy środków zewnętrznych i tutaj również będziemy szukać programów, umożliwiających pozyskanie dofinansowania na to zadanie – mówiła starosta Agnieszka Rogalińska.

             

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%