Zostało mało czasu!
0
0
dni
0
0
godzin
0
0
minut
0
0
sekund
Spraw bliskim radość
zanim będzie za późno!
Kup prezent
Zamknij

Dodaj komentarz

„Otyłość, Zdrowie, Zrównoważony Rozwój” - pierwsze w Polsce interdyscyplinarne kompendium wiedzy o otyłości

Artykuł sponsorowany 15:00, 09.12.2025
Fot. PAP – kadr z filmu Fot. PAP – kadr z filmu

Całkowity koszt otyłości dla polskiej gospodarki sięga 36 mld zł rocznie, z czego blisko 80 proc. to absencje chorobowe, renty, wcześniejsze emerytury, spadek produktywności i ograniczenie aktywności zawodowej. „Analizy ekonomiczne pokazują, że jedno euro zainwestowane w profilaktykę otyłości może przynieść nawet sześć euro zwrotu w postaci oszczędności systemowych i wzrostu produktywności” - podkreśla dr n. med. i n. o zdr. Anna Rulkiewicz, prezeska LUX MED, współredaktorka pierwszego w Polsce interdyscyplinarnego kompendium pt. „Otyłość, Zdrowie, Zrównoważony Rozwój”.

Publikacja „Otyłość, Zdrowie, Zrównoważony Rozwój” została przygotowana przez 47 autorów: lekarzy, ekonomistów, architektów, psychologów, dietetyków, prawników, pedagogów, ekspertów ESG, a także studentów i licealistów, pod redakcją dr n. med. i n. o zdr. Anny Rulkiewicz, prezeski Grupy LUX MED i prof. dr hab. n. med. Justyny Domienik-Karłowicz, przewodniczącej Rady Naukowej LUX MED, prezeski Centrum Edukacji Medycznej Grupy LUX MED.

Autorzy publikacji analizują m.in., dlaczego dotychczasowe próby walki z otyłością były nieskuteczne i wskazują konkretne rozwiązania: od reform systemowych i edukacji zdrowotnej, przez aktywną urbanistykę i mechanizmy fiskalne ograniczające konsumpcję niezdrowej żywności, po rozwój cyfrowej medycyny, terapii opartych na AI i wellbeing w firmach.

„Zdrowie to kapitał. A my właśnie bankrutujemy. Z otyłością jest trochę tak jak z inflacją - widzimy, że rośnie, ale dopóki nie uderzy po kieszeni, trudno ją traktować poważnie. Problem w tym, że zaczynamy odczuwać jej skutki. Potrzebujemy współpracy wszystkich sektorów medycyny, edukacji, biznesu, polityki i mediów. Otyłość jest papierkiem lakmusowym kondycji współczesnych społeczeństw, jeśli nauczymy się ją kontrolować, nauczymy się też mądrzej żyć” - podkreśla Anna Rulkiewicz.

Jak zaznacza ekspertka, absencja zdrowotna i obniżona produktywność z powodu choroby otyłościowej lub chorób będących jej powikłaniem np. cukrzyca typu 2, nadciśnienie, zawał, udar, nowotwory hormonozależne, w tym rak piersi czy jelita grubego, kosztują polską gospodarkę miliardy złotych rocznie.

Tylko w 2024 roku NFZ przeznaczył ponad 4 mld zł na koszty leczenia chorób bezpośrednio związanych z otyłością, takich jak cukrzyca typu 2, choroby układu krążenia czy zwyrodnienia stawów. Z danych World Obesity Atlas 2025 wynika, że koszty otyłości na świecie przekroczą 4 biliony dolarów do 2035 roku, czyli niemal 3 proc. globalnego PKB. To więcej niż łączny budżet Unii Europejskiej.

Według raportu NIK całkowity koszt otyłości dla polskiej gospodarki sięga 36 mld zł rocznie, z czego blisko 80 proc. to koszty pośrednie - absencja chorobowa, renty, wcześniejsze emerytury, spadek produktywności i ograniczenie aktywności zawodowej.

Jak podkreśla prof. dr hab. n. med. Justyna Domienik-Karłowicz, kardiolożka, prezeska Centrum Edukacji Medycznej Grupy LUX MED, za otyłość w dużej mierze jest odpowiedzialny tryb życia, a także współczesne środowisko, pełne wysoko przetworzonej żywności, pracy siedzącej i stresu. Jak pokazują analizy ekspertów zawarte w książce „Otyłość, Zdrowie, Zrównoważony Rozwój”, urbanizacja, automatyzacja i łatwy dostęp do kalorycznych produktów stworzyły warunki, w których organizm człowieka, ewolucyjnie przystosowany do niedoboru, nie radzi sobie z nadmiarem.

„Biologia, genetyka, środowisko i styl życia działają razem. Problem nie tkwi wyłącznie w indywidualnych wyborach. To także efekt barier systemowych: chronicznego niedofinansowania profilaktyki, braku refundacji skutecznych leków i terapii, nierówności w dostępie do leczenia i utrwalonych stereotypów wobec osób z otyłością. Otyłość wymaga leczenia, niestety większość pacjentów nie otrzymuje odpowiedniej pomocy. To błąd systemowy, który kosztuje zdrowie tysięcy ludzi rocznie” - podkreśla Justyna Domienik–Karłowicz.

Jej zdaniem nowoczesne leki metaboliczne zmieniają sposób leczenia otyłości.

„Po raz pierwszy w historii mamy farmakoterapię, która nie tylko obniża wagę o 20-30 proc., ale realnie poprawia parametry metaboliczne i sercowo-naczyniowe. Operacje bariatryczne trwają krócej niż godzinę, a przygotowanie do nich i opieka po nich staje się coraz bardziej spersonalizowana, co daje gwarancję bezpiecznego zabiegu. Do tego dochodzi AI, personalizacja terapii, zdalny monitoring, aplikacje zdrowotne, wearables i telemedycyna” - wskazuje współredaktorka publikacji.

I dodaje, że jednak nawet najnowocześniejszy lek nie naprawi świata, który nas „tuczy”.

„Dopóki reklamy słodyczy będą dominować w przestrzeni medialnej, miasta będą przyjazne samochodom, a nie aktywności fizycznej, zdrowa żywność będzie droższa niż ultraprzetworzona - nie zatrzymamy pandemii otyłości” - mówi Justyna Domienik-Karłowicz.

Jak podkreślają obie ekspertki „Otyłość. Zdrowie. Zrównoważony Rozwój” to manifest racjonalnego społeczeństwa, które chce żyć dłużej, pracować mądrzej i inwestować w coś trwalszego niż indeksy giełdowe - w ludzkie zdrowie.

Według Światowej Organizacji Zdrowia (WHO) na otyłość choruje dziś 890 milionów dorosłych, a ponad 2,5 miliarda osób ma nadmierną masę ciała. Jeśli trend się utrzyma, w 2030 roku połowa dorosłej populacji świata będzie miała nadwagę lub otyłość. Najszybszy przyrost obserwuje się wśród dzieci i młodzieży. W Europie ponad połowa dorosłych ma nadmierną masę ciała, a Polska nie jest wyjątkiem. Najnowszy raport NIZP PZH potwierdza, że więcej niż co drugi dorosły Polak zmaga się z nadwagą lub otyłością, a według badania HBSC 2021/22 opublikowanego w 2024 r., już co czwarty nastolatek ma nadmierną masę ciała.

Źródło informacji: PAP MediaRoom

(Artykuł sponsorowany)
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop

OSTATNIE KOMENTARZE

Wpisu nie będzie, będzie wizja

Wizja jest to, aby rozebrac ta rudere uruchomic biznes, zatrudnic za min i cwaniak bedzie zarabial miliony. Taka jest wizja tego miejsca.

Ostrowczanin

16:43, 2025-12-09

Wpisu nie będzie, będzie wizja

To jest teraz czas dla pseudo parlamentarzystow z Ostrowca, aby zrobili wszystko, aby pseudo biznesmeni w Ostrowcu nie skupowali charakterystycznych obiektow tego miasta , a potem rownali je z ziemia , a pozniej na tej ziemi zarabiali miliony dla siebie.

Ostrowczanin

15:58, 2025-12-09

Premier Wielkiej Brytanii zwołuje pilne spotkanie lider

Takie spotkanie to i ja moge zwołać i imrezka pewnie będzie świetna, tylko co z takich spotkań wynika i kto mi je sfinansuje. Oni doją z państwowego, to mają z czego pochulać. Chyba założe fundacje proszenia Fiutina żeby był grzeczny, to nawet będę robił na tym kaske. Póki czas. Jak Greta na Zielonch. Tego nawet nie można nazwać działaniami pozorowanymi. Najkrócej powiedziawszy, banda pozerów udaje macho. Problem w tym że my za to płacimy i mamy w dupie co oni robią z naszymi pieniędzmi. Pochowali się za immunitetami i chulaj dusza, hej że hola. Zelenski z takich spotkań uzbierał sobie w rok miliard na prywatnych kontach, i samolotów za to nie kupi, a ilu tam ma jeszcze podłączone ssawki? I też nie mają zamiaru kupić nawet onucy. Co rusz slychac o nowych korupcjach. To własciwie są już międzynarodowe korporacje korupcyjne. Zamist dać Putinowi kopa w dupe, politycy trzymają się za jajeczka i radzą szto diełat i proszą żeby skończył wojne. A Fiutin na to pokazuje im daszek. I znowu będą się musieli spotkać i będą radzić, jak pomagać dalej Ukrainie, dać im więcej chełmów, czy ciepłe skarpety. Są po prostu żałośni. Żeby skończyć wojne, wystarczy zamknąć ścieżki logistyczne, a oni tak je zamykają żeby nie zamknąć. Zabronili kilkunastu Ruskim Oligarchom wyjeżdżać za granice i to nazywają sankcjami. A Starmor? Jest prawnikiem i jak kaźdy, prawie każdy prawnik tak prowadzi sprawy żeby ich jak najdłuźej nie zakończyć, po co odcinać sobie źródełko finansowania. No, tak to wygląda. To już teraz Wam mówie, że będzie z tego *** wielki i bąbelki. Czy coś mocniejszego jeśli któryś z radzących lubi se chlapnąć. A że naród na tym biednieje... to co.. i kogo to obchodzi. Tak ma być. *%#)!& ma być biedny, żeby się nie rozmędkował. Ma zapier****ć żeby mógł sobie próbować związać końce i nie miał czasu na mędrkowanie. Od tego są ich zdaniem Rządy i wyznaczeni do zadymy propagandowej przydupasy. A one sobie krzywdy nie zrobią. Są tam po między nimi różne wyścigi, ale skrzywdzonych nie znajdziesz. Bo nie Rząd jest od tego żeby krzyż pański nosił. Choć Rządy to zwykle w uproszczeniu mówiąc, zaledwie kieszonkowe Możnych tego Świata. I już macie krąg biocenotyczny, co komu na czym rośnie. Ktoś chce tu coś w tym zmienić? Powodzenia. Żeby pacynka mogła się poruszać, ktoś musi pociągać za sznurki.

Porządek Świata.

14:09, 2025-12-09

Premier Wielkiej Brytanii zwołuje pilne spotkanie lider

A gdzie nasz lider ,który podobno nie da się ograć nikomu???? Dalej bieganie po dżungli w pomietej koszuli? Bo już na jednym spotkaniu nie byl.....

PUSTY DZBAN

08:35, 2025-12-09

0%