Zamknij

Izba Pamięci Cukrownictwa tworzona pasją Waldemara Broćka. Cukrownicy - bohaterowie naszej niepodległości (zdjęcia)

08:24, 30.11.2021
Skomentuj

Kustosz Waldemar Brociek w związku z czynną już od dziś czasową wystawą ?Cukrownicy ? bohaterowie naszej niepodległości? oprowadza nas po Izbie Pamięci Cukrowictwa. Prezentacja wystawy możliwa jest dzięki działalności Fundacji Krajowej Spółki Cukrowej S.A. ?Pomaganie krzepi?. Jej eksponaty pochodzą ze zbiorów Muzeum Historyczno-Archeologicznego w Ostrowcu Świętokrzyskim oraz własnych. Mieliśmy to szczęście, że w ubiegłym tygodniu zwiedzaliśmy wystawę jako pierwsi?

?php>

Jak podkreśla Waldemar Brociek, wystawa poświęcona jest cukrownikom i cukrowniom, zaangażowanym w przywrócenie Polsce niepodległości w okresie powstań: listopadowego,  styczniowego, wielkopolskiego i powstań śląskich, I i II wojny światowej, Legionów Polskich, wojny 1920 roku. Cukrownicy brali czynny udział we wszystkich zrywach niepodległościowych, a także w wojnie obronnej 1939 roku. Za udział w konspiracji byli mordowani w obozach koncentracyjnych i na nieludzkiej ziemi wschodu. Zdarzało się, że wielu żołnierzy - cukrowników I Korpusu Polskiego w Rosji przeszło szlak od 1918 roku po wojnę polską-bolszewicką i obronę kraju we wrześniu 1939 roku. Na wystawie nie brakuje świadectwa udziału cukrowników - ochotników w wojnie z bolszewikami. Na terenie cukrowni zakładane były także szpitale dla żołnierzy. Uruchamiano szwalnie dla wojska, w których szyto mundury.

?php>

?php>

Na wystawie można poznać setki cukrowników zaangażowanych w działalność patriotyczną, którzy oddali życie za Ojczyznę. Świadczą o tym tablice pamięci z wielu cukrowni, z których większość już nie istnieje. Najwięcej tych tablic powstało w 1947 roku. Na wystawie można także oglądać np. protokół poległych w bitwie bodzechowskiej, wśród których znajduje się pracownik cukrowni Rytwiany, Edmund Szczeciński, służący w legionie Langiewicza, a później Czechowskiego.

?php>

?php>

Na wystawie można prześledzić losy Władysława Pisarskiego, działacza gospodarczego, posła na Sejm, który pracował w cukrowniach Rytwiany, Częstocice i Włostów. Dyrektorował również w cukrowniach w Leśmierzu i Kościanie. W okresie okupacji działał w Delegaturze Rządu na Kraj, rejestrując m.in. mienie wywożone przez Niemców z Polski. Był inżynierem chemikiem. Zginął  od wybuchu granatu w powstaniu warszawskim. Na wystawie można oglądać krzyże legionowe, medale, odznaki wojskowe. Przedstawiona została sylwetka cukrownika ?żołnierza Zygmunta Psarskiego, przedwojennego zastępcy dyrektora cukrowni w Rytwianach, żołnierza I Korpusu Polskiego gen. Dowbór-Muśnickiego, uczestnika powstania śląskiego i wielkopolskiego oraz uczestnika wojny z września 1939 roku, podczas której był członkiem sztabu Armii Poznań. Po wojnie nie uniknął represji UB.

?php>

Cukrownicy - dyrektorzy, członkowie zarządów i rad nadzorczych, pracownicy Banku Cukrowniczego, inżynierowie, zmianowi, czy wreszcie zwykli robotnicy byli aktywni społecznie. M.in. w okresie powstań śląskich finansowali przeprowadzanie plebiscytów, dzięki którym przyłączono ziemie do macierzy. W latach międzywojennych, zwłaszcza w latach 30-tych, brali czynny udział w licznych akcjach charytatywnych, służących dozbrajaniu  polskiej armii. To ze składek cukrowników, w tym także pracowników Cukrowni ?Częstocice?, sfinansowany był zakup czterech samolotów szkoleniowych RWD-17. We wrześniu 1939 roku używano je jako samoloty rozpoznawcze. Niestety, zostały zestrzelone przez Niemców. Na wystawie znajduje się również dokument z 1939 roku zaświadczający o uruchomionej przez cukrowników pożyczce na sfinansowanie obrony przeciwlotniczej. Przez cukrowników był wspierany także Fundusz Obrony Narodowej. Na cele obronne przekazywano gotówkę, ale również walory w postaci monet złotych i srebrnych oraz kosztowności. 

?php>

Cukrownie emanowały doskonałą organizacją swego przemysłu, a ich pracownicy byli uświadomieni społecznie. Wokół cukrowni powstawały finansowane przez nich szkoły, biblioteki, czytelnie, szpitale. W wielu cukrowniach np. funkcjonowały komórki Polskiej Organizacji Wojskowej, które włączyły się w rozbrajanie okupantów austro - węgierskich i niemieckich. To tylko nasze akcenty z wystawy. Trzeba ją po prostu obejrzeć do czego gorąco zachęcamy, zwłaszcza ostrowiecką młodzież szkolną.

?php>

?php>

W zaledwie kilka lat od utworzenia Izby Pamięci Cukrownictwa, dzięki ogromnej pasji i profesjonalizmowi Waldemara Broćka, udało się stworzyć niezwykle cenną placówkę, zajmującą się dokumentowaniem dziejów cukrownictwa na ziemiach polskich, gromadzącą obiekty związane z przemysłem cukrowniczym - produkcją nasion buraka cukrowego, urządzeniami i aparaturą, uprawą buraków cukrowych oraz działalnością cukrowni.  Obecnie budynki izby pamięci zyskały nową elewację, powstała druga sala wystawowa, przybudówka, a także winda dla niepełnosprawnych, dzięki której można podróżować między poszczególnymi pionami budynku i tym samym mieć ułatwione jest zwiedzanie placówki. 

?php>

W przybudówce urządzono bibliotekę z wydawnictwami, dotyczącymi cukrownictwa. Na specjalnych stanowiskach można poczytać m.in. Gazetę Cukrowniczą, czy przejrzeć odręcznie pisane księgi finansowe wielu cukrowni z terenu Polski. 

?php>

?php>

W starej paczkarni, której zachowano wystrój sprzed lat, urządzono drugą salę wystawienniczą. Duża jej część poświęcona jest funkcjonującym w cukrowniach strażom pożarnym, które w wielu miejscowościach wiejskich, czy folwarkach były często jedynymi, a na dodatek wypełniały role drużyn sanitarnych i przeciwlotniczych.

?php>

Jest także część poświęcona hodowli nasion, m.in. z cukrowni w Kutnie. Zgromadzono także np. ogławiacze, czyli narzędzia do odcinania górnej części korzeni buraków wraz z liśćmi. Waldemarowi Broćkowi udało się kupić cztery sztuki takiego urządzenia, jak podkreśla, tanio, bo za całe? 100 zł. Na wystawie można prześledzić poszczególne etapy oczyszczania nasion i uzyskania finalnego produktu, czyli różnokolorowych nasion otoczkowanych, ułatwiających siew.  W zbiorach znajdują się także reklamy firm produkujących nasiona, w tym także reklama Targów Poznańskich z 1925 roku oraz przyciągające uwagę drzwi z chlewików, usytuowanych na starym osiedlu przy ulicy Osadowej w Częstocicach. Urządzono tu także miejsce odwzorujące transport w dawnych cukrowniach. Można oglądać chociażby maszynę z cukrowni w Krasnymstawie do szycia worków filtracyjnych i pracę magazynu cukru. Wystawa wzbogacona została o makiety cukrowni w Kruszwicy z XIX wieku oraz cukrowni w Częstocicach z ok. 1870 roku i cukrowni współczesnej w Werbkowicach.  Dzięki nim można obserwować, jak urbanistycznie rozwijały się nasze cukrownie.

?php>

Rozrasta się również stara, przyciągająca uwagę zwiedzających już od 2018 roku, wystawa w Izbie Pamięci Cukrownictwa, do której dodano eksponaty związane z taborem kolejowym. Nieprzypadkowo, bo przecież w Zakładach Ostrowieckich produkowano sporo wagonów na potrzeby cukrownictwa. Są też nowe zdjęcia cukrowni z warsztatem mechanicznym, kuźnią i stolarni z początku XX wieku. Przy okazji wymienione zostało w sali wystawienniczej oświetlenie, co tylko potęguje wartość oglądanych obiektów i wygodę zwiedzających. Izba Pamięci Cukrownictwa otwarta jest dla zwiedzających od wtorku do piątku w godzinach od 10 do 15.

(Dariusz Kisiel)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz


Dodaj komentarz

🙂🤣😐🙄😮🙁😥😭
😠😡🤠👍👎❤️🔥💩 Zamknij

Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu ostrowiecka.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz

OSTATNIE KOMENTARZE

Nowe przepisy uderzą w właścicieli psów i kotów

Tylko kto za to bedzie placil. Liczba Kotow na wsiach jest niepoliczalna. Dodatkowe koszty dla wlascicieli ktore skoncza sie zabijaniem zwierzat. Jezeli bedzie to darmowe to ok, ale szczerze w to watpie.

Mmm

13:26, 2025-06-14

Zarząd powiatu z absolutorium i wotum zaufania!

Z całym szacunkiem, to zwykłe cwaniakowanie. Takie votum jak nam sie serwuje to jest przedstawienie. Takie votum powinno odbywać się w referendum, a nie pokazywać nam show uwiązanych w układzie większościowym lokalnych bonzów, czy koalicji 13 grudnia. Czyli tych którzy siedzą w pierwszym rzędzie przy korycie. Gdybym chciał obejrzeć cyrk poszedł bym do cyrku. Rząd mie powinien mi tego fundować. Co byście powiedzieli gdyby mafia, która kolwiek, czy rodzina i kolesie tego Cygana od metody na wnuczka, zrobili sobie votum zaufania, żeby zalegalizować swój proceder.

Sralismazgalis

13:21, 2025-06-12

Wybraliśmy Ucznia Roku!

No o z czego się tu cieszyć.... Edukowalo się w tym mieście, a ile tych dzieciaków tu zostanie??? I tak krew w piach w tym mieście z kartonu.

PUSTY DZBAN

12:18, 2025-06-12

DK 9 potrzebuje pilnych remontów! Podpisz petycję!

Tu sie troche z tobą zgodze. Nasz lokalny PiS nie zrobil z tym za wiele jesli chodzi o nie nasze drogi tylko krajowe. Z prostej przyczyny. Byl na to za krótki. Nawet nie za cienki, poprostu za krótki. Kiedy spojżymy i przyjżymy się troche dalej niż temu co widać tuż za naszym płotem, to PiS rozkręcał wiele, w wielu miejscach na raz ważnych dla tego kraju inwestycji. I nasz lokalny PiS musiał się z tym pogodzić, że nie byliśmy priorytetem i po drodze dla tych inwestycji. Jesli chodzi o pierwszenistwo ważności, tego naprawde wielkiego planu rozbudowy infrastruktury drogowej. Nie mogli pyszczyć za wiele, bo i tak by się nie przebili, bo krawiec kraje jak mu materji staje. Ale też nie można powiedzieć że tu nie było robione nić. W naszych zadupiach zmieniło się dość sporo na lepsze. Wiem że jesteśmy najfajniejsi i cała machina powinna się kręcić w okół nas, ale priorytety na ten pierwszy naprawde wieki rzut, w skali kraju, był bezdyskusyjnie imponujacy. Szkoda ze się nie załapalismy. Tą pulą o której mówisz, też nasi lokalsi nie decydowali, bo liczył się potencjał rozwojowy miast. Mogli troche poskamleć, lecz nie o siłe przebicia lokalnych władz w tym chodziło. Więc po co pajacować skoro nie załapaliśmy się do puli priorytetów i pajacowanie nic by nie zmieniło. Nie oznacza to że nie załapalibyśmy się podczas budowy CPK i moim zdaniem miało by to większy sens. Z tąd wzięły się u nas tereny przemysłowe, magazynowe i nawet produkcyjne, żeby podbić nieco bardziej powage naszego miasta. W te pedy próbuje się zagospodarować jak kolwiek to co kedyś padło. Uważam to za znacznie lepsze niż remontowanie w nieskończoność fontanny w Rynku, budowanie pomników bohaterskich Radnych, czy zamykanie szkół dla oszcżędności, po zadłużeniu szpitala czy kombinowaniu jak by tu dowalić lokalnym biznesom parkometrami, czy jakimiś zapchajdziurami dla własnego wizerunku. Sam byś z pewnoścìą umiał wyliczy trafienia zupełnie nie trafione, lub nie wiele wnoszące w rozwój miasta na ktore poszła kasa. Wszyscy wiemy jak wiele ważnych żeczy jest tutaj jeszcze do zrobienia. Musimy pamiętać jednak że żeby ktoś dołóżył tu swoich rąk, najpierw przyjży sie co nasze ręce potrafìą zdziałać. No jasne, że jak zobaczą tego chochoła w rynku to sie tylko uśmiechną. I pojadą dalej, bo nawet nie mamy hotelu żeby mogli się nam troche dłużej przyjżeć, żadnego ful profes parkingu z motelem i nie będe wyliczał czego jeszcze nie mamy, bo ubliżył bym też swoim jajom. Nie o przepychanki słowne, czy kolesiowskie tu powinno chodzić. Nie ma dwóch zdań że dodatkowy most jest tutaj potrzebny. Ale trzeba go w coś wpiąć. Nikt nam nie zrobi mostu tylko po to żeby nam się jechało szybciej i wygodniej na zakupy. Pomyślmy więć co możemy zrobić, żeby do nas chciało przyjeżdzać więcej turystów, więcej ludzi szukających pracy i więcej inwestorów. Wtedy będzie inna gadka. Tym czasem nasz największy zakład pracy musi do Warszawki jeździć strajkować. Z czym chcemy podskoczyć Starachowicom czy Skarżysku, nawet Końskie w tym kraju są bardziej znane niż Ostrowiec.

Ja też bym chciał.

02:23, 2025-06-12

0%