Zamknij

Gietrzwałd niezwykłe miejsce duchowej mocy!

. 10:48, 28.07.2025 Aktualizacja: 10:50, 28.07.2025
Skomentuj

Ostrowieccy pielgrzymi, którzy udali się śladami Sanktuariów Maryjnych Pomorza, ostatniego dnia zatrzymali się na dłużej w Gietrzwałdzie. To cudowne miejsce, jedyne w Polsce miejsce objawień Matki Bożej, uznane przez Kościół. Gietrzwałd to niewielka wieś na Warmii, lokalizowana w 1352 roku na prawie pruskim. W 1500 roku został tu zbudowany kościół w stylu gotyckim, który był wielokrotnie rozbudowywany. W 1970 roku papież Paweł VI ustanowił kościół bazyliką mniejszą. Tu też znajduje się słynący łaskami obraz Matki Bożej Gietrzwałdzkiej. Pierwsze wzmianki o obrazie pochodzą z 1583 roku. Jego autor jest nieznany, według badań dzieło obrazuje warsztat poznański. Obraz przedstawia Madonnę z Dzieciątkiem, która ma bardzo pogodne oblicze. Pielgrzymi często mówią, że Matka Boża się uśmiecha. Jednak to nie obraz w ołtarzu był początkiem pątniczych tradycji Gietrzwałdu, lecz objawienia Matki Bożej, które trwały od 27 czerwca do 16 września 1877 roku. Matka Boża objawiła się dwóm dziewczynkom – 13 -letniej Justynie Szafryńskiej i 12 -letniej Barbarze Samulowskiej, na klonie nieopodal kościoła. Często Gietrzwałd nazywany jest „Polskim Lourdes”. Tu w Gietrzwaładzie Matka Boża po raz pierwszy mówiła do dziewczynek w języku polskim. Tu też Matka Boża pobłogosławiła płynące źródełko i płótno dla uzdrowienia chorych, a wśród wezwań najważniejsze dotyczyło codziennego odmawiania różańca przez wiernych. Dziś cudowny wizerunek Matki Bożej Gietrzwałdzkiej, kapliczka, którą zbudowano przy miejscu, gdzie rósł klon oraz uzdrawiające źródełko odwiedzają pielgrzymi z różnych stron świata. Gietrzwałd słynie z wielu łask i wielu świadectw. Kapliczka przy klonie wciąż gromadzi pielgrzymów, zarówno w dzień, jak i nocą, którzy powierzają Matce Bożej swoje problemy, prosząc o łaski. Wiele osób powraca tu ze świadectwami uzdrowień, czy nawróceń, jak i świadectwami rozwiązania węzłów życiowych trudności poprzez wstawiennictwo Niepokalanej. Przy cudownym źródełku nieustannie ustawiają się kolejki pątników po wodę, a przy figurze znajdującej się tuż obok gromadzą się ludzie na cichej, indywidualnej modlitwie. Miejsce to sprzyja również wyciszeniu i refleksji. Jego malownicze położenie, a także zatopione w drzewach kapliczki różańcowe oraz stacje Drogi Krzyżowej, są pomostem wzrastania duchowego i wyjątkowej łączności z Bogiem. Wyjątkowość spotkania z Matką Bożą w Gietrzwałdzie pozostaje na zawsze w sercu, choć w Polsce jest wiele miejsc dedykowanych Maryi.

Już 4 sierpnia z kolegiaty św. Michała Archanioła wyruszy 42. pielgrzymka piesza na Jasną Górę – wspaniały czas modlitwy, wiary i spotkania z drugim człowiekiem. W Roku Jubileuszowym, pielgrzymom będzie towarzyszyć przesłanie: „Do Matki Nadziei”, z którym wyruszą z kolegiaty po Mszy św. o godz. 6.30. Na pielgrzymkę można zapisać się jeszcze 2 i 3 sierpnia br.

[FOTORELACJA]6454[/FOTORELACJA]

 

(.)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz


Dodaj komentarz

🙂🤣😐🙄😮🙁😥😭
😠😡🤠👍👎❤️🔥💩 Zamknij

Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu ostrowiecka.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz

OSTATNIE KOMENTARZE

Nie ma dobrych wieści o obwodnicy Ostrowca

Daliśmy się wcisnąć w bańke propagandową obietnic folksdojczów i kłucimy się między sobą o *%#)!& podrzucane nam przez chcących nas kontrolować nadludzi. Ich zdaniem nadludzi. Kluczem do sensu budowy dróg w tym rejonie jest budowa CPK i dopiero potem połączenia się z tymi tzw szprychami do dróg lokalnych. W zależności od senu ich tworzenia. Czyli rozwojowego potencjału miast, lub dróg przelotowych. W Polsce brakuje dobrych dróg z południa na północ. I komunikacji z innymi krajami w tym kierunku. Niemcy nie chcą żeby nasza komunikacja organizowała się w tych kierunkach, nie chcą żeby omijać niemiecką infrastrukture, bo stracą, jesli nie kontrole to uział, lub przynajmniej zyski pośrednie. I folksdojcze robią wszystko żeby się Niemcom podobało, to co tutaj rozwijamy. To znacznie gęściejsza siatka wpływów niż nam się zdaje. Chcą mieć oko na wszystko tutaj, jak matka na dziecko w parku. Jednak nie troska o nas jest w tym motywem przewodnim, tylko ich interes. Wyobraż sobie że jesteś włascicielem wsi, ktora ma asfaltowe połączenia z sąsiednimi miastami, a sąsiednie wsie nie. I wszyscy chcą otwierać biznesy w twojej dobrze skomunikowanej wsi. Inwestujesz w sieć hoteli parkingów terenów pod inwestycje przemysłowe, czy jakie tam kolwiek inne iwestycje, a tu sie dowiadujesz że jedna z sąsiadujących wsi zamierza zrobić to samo. A w drugą mańke ma znacznie lepsze możliwości dostępu do rynków zbytu u potrzeboskich i rozwijających sie, co daje popyt. Twój rynek jest już troche zapchany i rozwija się drobnymi kroczkami, a sąsiednia wieś ma szanse rozwijać się susami. Bo wszyscy nagle zapragneli się z nimi zakolegować i widzą w nich potencjał. Cieszył byś się z tego? No. I Niemcom też się nie podoba, że chcemy się usamodzielnić komunikacyjnie. Tu nie chodzi o dwu, czy cztero, czy nawet pas starowy dla samolotów z tej drogi. Pewnie też byś wolał żeby mieszkańcy z tej sąsieadujacej wsi zbierali szparagi w Twojej wsi, a nie myśleli o własnym rozwoju i pomijaniu twojego interesu. Wysłał byś zatem swoich agentów żeby im zablokować ich budowy decyzjami środowiskowymi, bo ten skansen w którym mieszkaja ma np ładne widoki, nawet jesli nie ma. Bo to ty jesteś debeściak. I wiesz że kiedys zbudujesz sobie u nich to co nie mieści się już u ciebie, przejmując nad nimi kontrole i ich rynkiem lokalnym. Obiecując im co kolwiek, byle na twoich zasadach.Podwykonawstwo,czyli jakąś stałą robote u ciebie, czy dodatkowo ekstra robote jako pomoc domowa. Nawet otworzył byś u nich swoje sklepy czy nawet fabryki, byle to Twój interes się kręcił a nie ich własny. Żeby się czuli docenieni że dopuszczasz ich do własnego środowiska. Ze mogą przynależeć do tych lepszych poprzez prace dla nich. I z tąd mamy folksdojczów u władzy, bo też byś o swoje interesy tak zadbał. Tu nie ma złosliwości. Czysty biznes. Zieloni i decyzje środowiskowe blokują u nas wszystko co się da, nie dla tego że nie da sie tego zbudować w zgodzie ze środowiskiem. Dlatego, że folksdojcze rządzą naszym Państwem. Ich interesuje wyłącznie tu i teraz, ich własna *%#)!& a nie przyszłość tego kraju i konkurencja na rynkach światowych. Czy nawet dobrobyt polaków, bo by im sie we łbach poprzewracało i stracono by nad nimi zewnętrzną kontrole, bo poszli by za lepszym, a nie dymali przy Twoich szparagach z pocałowaniem w ręke. Wytrzeszcz gały i przyjrzyj sie ile ważnych inwestycji w tym kraju jest blokowanych bzdurnymi decyzjami środowiskowymi, które chcą widzieć u nas skansen, a nie rozwijające się Panstwo. A już napewno nie samodzielnie rozwijające sie. Chcą żebyśmy tkwili w świadomości że jesteśmy do tego nie zdolni. A my im na to pozwalamy i kłucimy się między sobą o mniej ważne żeczy, żeby odwrócić naszą uwage od możliwości konstruktywnej komunikacji między nami i wspólnego działania na żecz własnego kraju. Dlatego robią wszystko żeby nas utrzymywać w świadomości że nasze nie jest nasze tylko wspólne. Nawet dzieci. W przypadku wojny wiedzą już że potrafimy się dogadać między sobą, nawet gdy się nie lubimy, dla tego z pomocą wojny nas nie przejmują, tylko gospodarczo. Kontrola jak nad dzieckiem w parku tylko bez miłości rodzicielskiej. To wyłącznie bizness.

Mam, a jednak nie ma

11:02, 2025-07-30

Autobusy poświęcone w Dzień św. Krzysztofa

Pajace 🤣🤣🤣

SlyUK

08:36, 2025-07-30

Nie ma dobrych wieści o obwodnicy Ostrowca

Do zaklinaczy Budowę czego ktoś miałby zacząć? Pisowskiego pomysłu niezgodnego z decyzją środowiskową? Jednojezdniowej atrapy na połowie odcinka drogi, która jest w planach od lat? To PiS podsunął tę minę, której nikt nie chce kontynuować i słusznie. W projekcie jest droga dwujezdniowa od skrzyżowania DK42 z DK9 do Opatowa. Droga dwujezdniowa z Opatowa do Ostrowca już jest robiona.

zatroskany

07:05, 2025-07-30

Kupili „Wólczankę”, teraz będąc wspierać KSZO?

Co to za artykuł i o czym?.takie pitu -pitu z którego nic nie wiadomo jak to w tej gazecie.i jeszcze jakieś bzdurne testy trzeba wypełnić żeby byle co przeczytać.dno dziennikarstwa!

Qwerty

19:51, 2025-07-29

0%