Co zmieni w drużynie trener Tomasz Radowiecki? Rozmowa z nowym szkoleniowcem szczypiornistów KSZO

W minioną środę prezes KSZO Piotr Dasios poinformował nas, że Aleksander Malinowski nie jest już trenerem piłkarzy ręcznych KSZO.

Klub rozwiązał z nim umowę, jednocześnie dziękując za dwuletnią współpracę, która zapewniła utrzymanie się drużyny w I lidze. -Oczywiście, nie byliśmy w pełni zadowoleni z wyników uzyskiwanych przez zespół i to jest źródłem naszej decyzji ? powiedział nam prezes. Aleksandrowi Malinowskiemu życzymy dalszych sukcesów w pracy trenerskiej. Znanego szkoleniowca zastąpi dotychczasowy II trener drużyny, nasz wychowanek Tomasz Radowiecki, z którym rozmawialiśmy o najbliższych planach drużyny.
***
dscf1759-Rozstaliśmy się z trenerem Malinowski, bo?
-To była decyzja zarządu klubu ? mówi Tomasz Radowiecki. – Mnie nie jest zręcznie się wypowiadać na ten temat.
-Nie tak dawno jeszcze biegałeś na parkiecie. Pewnie jesteś teraz dumny z tego, że jako wychowanek przejąłeś klub po tak znanym trenerze, jak Sasza Malinowski?
-Nie ukrywam, że przeżywam i to bardzo tę nową moją rolę w zespole. Przede mną spore wyzwanie, ale z drugiej strony, kiedy, jeśli nie teraz miałbym przejąć drużynę? Po ukończeniu studiów cały czas się dokształcałem, zdobywając chyba w miarę szybko i dość sprawnie trenerskie uprawnienia. Wiem, że życie potrafi napisać różne scenariusze, ale pracę w KSZO chciałbym potraktować z wielką pokorą, jako kolejną porcję nauki trenerskiego fachu.
-W ramach przygotowań do rundy rewanżowej zaplanowałeś sporo gier kontrolnych?
-Tak, gdyż chciałbym wydobyć z chłopaków jeszcze większe zaangażowanie, zarówno na treningach, jak i w trakcie meczów mistrzowskich. Drzemie w ich spory potencjał, który trzeba uwolnić. Mam tu na myśli przede wszystkim młodszych zawodników, którym będę chciał dać więcej szans na grę, niż dotychczas. Będziemy koncentrowali się na każdym zbliżającym się meczu. Musi nam w tym pomagać ciężka praca i dobra atmosfera w zespole. Nasz zespół ma spore umiejętności i musimy to umiejętnie wykorzystać. Jestem optymistą i wierzę, że wspólnie z chłopakami damy radę.
-Czy nasi wychowankowie, mam tu na myśli Kamila Kielocha i Maćka Cukierskiego, otrzymają teraz więcej szans na grę w podstawowym składzie?
-Chciałbym aby każdy, kto na treningach wykazuje zaangażowanie i ciężko pracuje, otrzymywał szanse gry podczas meczów. Sądzę, że tych cech wolicjonalnych nikomu nie zabraknie.
-Trener Malinowski często podkreślał, że nie zawsze może prowadzić zajęcia z pełną kadrą?
-Trudno się temu dziwić. Chłopcy pracują, mają rozliczne obowiązki, przecież muszą za coś żyć, a my w klubie musimy to zrozumieć.
-Współczesny handball opiera się na grze obronnej. Czy i ty skoncentrujesz się na budowie silnej defensywy. Będziemy nadal grali w ustawieniu 5-1, czy może 6-0?
-W grze obronnej będziemy stosować różne warianty ustawienia, w zależności od rywala. Chcę skoncentrować się na doskonaleniu aktywnej obrony w ustawieniu 6-0, tym bardziej, że mamy rosłych zawodników na środku tej formacji. Jeśli tylko popracują nad przesuwaniem strefy, to postawią rywalom przysłowiową ścianę. Wiadomo, że obrona w schemacie 5-1 jest skuteczna, ale wszyscy wiedzą, że właśnie tak się ustawiamy i łatwo się im przygotować do meczu z nami. Wielokrotnie się o tym, niestety, dotkliwie przekonywaliśmy.
-Pogodzisz pracę z seniorami i juniorami?
-Nie zostawię młodych zawodników. Będę chciał po woli wprowadzać ich do seniorskiej drużyny. Co najmniej pięciu, sześciu z nich będzie dwa razy w tygodniu uczestniczyło w zajęciach pierwszoligowego zespołu, oczywiście przy odpowiednich dla ich wieku obciążeniach.
-Jaki cel stawiasz przed zespołem?
-Chciałbym, by zespół zajął wyższe, niż 11 miejsce, jakie zanotował w ubiegłym sezonie. Oczywiście, boisko zweryfikuje te  założenia. Najważniejsze wydaje się zbudowanie w zespole bardzo dobrej atmosfery, a jeśli tak się stanie, to z ufnością możemy patrzeć w przyszłość naszej wciąż perspektywicznej drużyny.
-Dziękuję za rozmowę.

Print Friendly, PDF & Email

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *