Szósta wygrana w sezonie i awans w tabeli! Siatkarki KSZO specjalistkami od gry w tie-breakach!

KSZO Ostrowiec Świętokrzyski – Pałac Bydgoszcz 3:2 (12:25, 25:19, 25:13, 18:25, 15:9).


KSZO: Brzóska (15), Polak (7), Stroiwąs (7), Ściurka (7), Kapturska (26), Soter (12), Pauliukouskaya (libero) oraz Szpak, Jocić i Piotrowska. Trener: Dariusz Parkitny.
Pałac: Jagodzińska (17), Misiuna (11), Krawulska (8), Krzywicka (17), Śmieszek (10), Pleśnierowicz (3), Nowakowska (libero) oraz Ziółkowska, Kuligowska, Bałdyga i Dąbrowska. Trener: Adam Grabowski.
MVP: Joanna Kapturska (KSZO).
Sędziowali:  Rafał Pośpiech – Janusz Cyran. Widzów: 760.8
Nasze siatkarki – Joanna Kapturska i Roksana Brzóska zgodnie podkreślają, że mecz z Pałacem należał do tych z gatunku „bardzo dziwnych”. Po pierwszym secie, w którym świetnie grające w obronie bydgoszczanki nie dały naszej drużynie żadnych szans, wydawało się, że ten mecz może nie ułożyć się po naszej myśli. Z kolei po trzecim secie, w którym ostrowczanki zrewanżowały się rywalkom za występ w inaugurującej mecz partii i wygrały równie wysoko, wielu sądziło, że KSZO zwycięży za trzy punkty. Stało się inaczej… Owszem, zwyciężył, ale za dwa punkty, które i tak z pewnością cieszą zarówno nasz klub, jak i kibiców.
Przy okazji okazało się, że nasze siatkarki rozegrały w tegorocznych rozgrywkach Orlen Ligi najwięcej meczów pięciosetowych – aż 7, z których 3 wygrały, a cztery przegrały.
W I secie nasza drużyna miała problemy z kończeniem ataków. Z jednej strony Pałac notował sporą liczbę skutecznych obron, a z drugiej kontrował po udanych wyblokach. W II secie, początkowo stroną dominującą również był Pałac, który wypracował kilkupunktową przewagę. Było 0:3, 6:9, ale ostrowczanki zaczęły, za sprawą Roksany Brzóski i Joanny Kapturskiej, lepiej serwować i na efekty nie trzeba było długo czekać. Zrobiło się 15:15 i role w mecze się odwróciły. W samej końcówce tej odsłony meczu Joanna Kapturska udowodniła, że zasłużyła -po raz czwarty w tym sezonie – na miano MVP, bo jej ataki były i celne i mocne i efektowne. Na przerwę obie drużyny schodziły remisując 1:1.

Joanna Kapturska, MVP: -Mimo, iż Pałac ma swoje problemy kadrowe, to spodziewałyśmy się ciężkiego meczu i takim się okazał. Bydgoszczanki prezentują się dobrze w obronie, co udowodniły w pierwszym secie, o którym chciałybyśmy jak najszybciej zapomnieć. Na szczęście potrafiłyśmy odbudować naszą grę i cieszymy się z dwóch punktów. Liga jest wyrównana, poznajemy smak rywalizacji i wygranych. Czeka nas mecz wyjazdowy z Legionovią. W czwartek dowiemy się, co w recepcie na sukces zapisał nam trener.

Trzeci set, to popisowa gra ostrowczanek. Najpierw rozbiła rywalki zagrywką Dorota Ściurka, a później nasze atakujące nie myliły się ani na jotę. W efekcie KSZO objął wysokie prowadzenie 7:1. Co prawda chwila dekoncentracji spowodowała, że rywalki zniwelowały straty do stanu 10:9, ale po przerwie na żądanie Dariusza Parkitnego znów KSZO odzyskał odpowiedni rytm gry, obejmując prowadzenie 14:10 i 17:12. W samej końcówce seta rywalki zdobywały tylko jeden punkt i to po błędzie ostrowieckiej drużyny.
W IV secie gra była w miarę wyrównana do stanu 12:13. Nasz zespół nie potrafił jednak zatrzymać ataków Krzywickiej i Krawulskiej i przegrywał najpierw 12:17, a później 15:19. E decydujących fragmentach gry Pałac dołożył jeszcze punkty blokiem i w ten sposób o wyniku musiał zdecydować tie-break.
Od początku V seta nasz zespół dominował. Prowadził 4:1 i 8:4 i 9:5. Nie mogło być inaczej, gdyż pałacanki w tie-breaku popełniły aż 9 błędów własnych przy ani jednym KSZO. Popsuły 5 zagrywek. Nasz zespół bez niepotrzebnych turbulencji utrzymał kilkupunktowe prowadzenie, a w samej końcówce seta i meczu dała o sobie znać skuteczność Doroty Ściurka.
KSZO był lepszy od Pałacu w grze atakiem, w którym zdobył 50 pkt. przy 44 rywalek, a także w zagrywce, posyłając 9 asów serwisowych przy 3 pałacanek. Pałac za to był lepszy w grze blokiem, którym zdobył 19 pkt. przy 15 KSZO. Bydgoszczanki popełniły także mniej błędów własnych ? 21 przy 25 ostrowczanek.

Wyniki i tabela po 20 kolejce Orlen Ligi: Trefl Sopot – MKS Dąbrowa Górnicza 1:3 (22:25, 16:25, 25:16, 17:25); Impel Wrocław – Budowlani Łódź 3:1 (25:19, 25:23, 23:25, 25:21); Budowlani Toruń – Muszynianka Muszyna 3:0 (25:20, 25:19, 25:21); BKS Bielsko-Biała – Chemik Police 1:3 (18:25, 23:25, 25:23, 17:25); ŁKS Łódź – PTPS Piła 3:1 (25:17, 25:18, 21:25, 25:17); Developres Rzeszów – Legionovia Legionowo 3:0 (25:20, 25:19, 25:16).
tabek

 

Print Friendly, PDF & Email

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *