KSZO broni swej pozycji w sportach halowych. Weekend pełen sportowych emocji

Ostrowieckie drużyny KSZO bronią Orlen Ligi i I ligi piłki ręcznej. Przed nimi arcyważne mecze wyjazdowe. Czeka nas sportowy weekend pełen emocji.

Jak wiemy, siatkarki KSZO będą walczyły w play -off o 13 miejsce w Orlen Lidze, a ich przeciwniczkami będzie Legionovia Legionowo.

Pierwszy mecz nasze panie rozegrają w Legionowie 2 kwietnia o godz. 17. Rewanż odbędzie się 8 kwietnia o godz. 17. w hali KSZO. W tym roku mecze play- off odbywają się według innych zasad niż do tej pory. Zespoły walczą w dwumeczu. Jeśli po dwóch meczach bilans jest identyczny (wygrane po 3:0 lub 3:1 albo po 3:2) to o wyniku rywalizacji zdecyduje ?złoty set? rozgrywany do 15 pkt. Stawką rywalizacji z Legionovią jest uniknięcie meczu barażowego o Orlen Ligą z Wisłą Warszawa lub Proximą Kraków, które znalazły się w finale I ligi.

Mecze półfinałowe Developres SkyRes Rzeszów - Chemik Police odbędą się 3 i 8 kwietnia, a spotkania Budowlanych Łódź z Impelem Wrocław rozegrane zostaną 4 i 10 kwietnia. Budowlani Toruń zmagania o 7 miejsce rozpoczną w sobotę, 1 kwietnia. W Arenie Toruń podejmą BKS Bielsko-Biała. Do rewanżu dojdzie tydzień później. Pałac Bydgoszcz rywalizację z PTPS Piła o 11 miejsce zacznie w poniedziałek, 3 kwietnia w Łuczniczce. Rewanżowy mecz odbędzie się już w piątek. O 5 miejsce zagrają MKS Dąbrowa Górnicza z ŁKS Łódź (30 marca i 7 kwietnia). W meczach o 9. lokatę zmierzą się Muszynianka Muszyna z Atomem Treflem Sopot (2 kwietnia 8 kwietnia).

Runda play off została przyśpieszona na wniosek trenera reprezentacji Polski Jacka Nawrockiego, który chce mieć więcej czasu na przygotowania kadry do World Grand Prix i mistrzostw Europy. Przypomnijmy, że w szerokiej kadrze znalazły się dwie zawodniczki KSZO - Roksana Brzóska i Ewelina Polak.

Szczypiorniści KSZO pod wodzą Mariusza Jurasika odnieśli w derbach świętokrzyskich bezcenne zwycięstwo nad zajmującym piątą lokatę w tabeli zespołem z Końskich. Awansowali z 13 na 12 miejsce w tabeli i już nie zajmują pozycji zagrożonej spadkiem z I ligi. Teraz wyjeżdżają do Białej Podlaskiej na arcyważne spotkanie z AZS AWF. Wygrana z akademikami będzie milowym krokiem na drodze do utrzymania się naszych szczypiornistów w I lidze.  Mecz rozpocznie się 1 kwietnia o godz. 18.

-Każdy trener musi mieć jakiś sposób na drużynę przeciwną. Jeśli się wygrywa mecz, to zawsze można powiedzieć ? tak, udało mi się - mówi Mariusz Jurasik, trener KSZO. -KSZO i Końskie, to zespoły, które doskonale się znają, bo grają ze sobą od dawna. Ja w trzy dni nie mogłem za dużo tutaj zmienić. Zrobiłem jakieś dwie, trzy inne zagrywki. One raz wychodziły, raz nie, bo wiadomo, że mieliśmy za mało czasu, by zgrać to pod kątem timingu. Najważniejsze są dwa punkty. Jak tu przychodziłem, to wiedziałem, że nie chodziło o grę tych chłopaków, tu wszystko rozbijało się o ich głowy. Kilka razy w tej rundzie KSZO przegrał pechowo, gdzieś właśnie głowami, w końcówce meczu. Cieszę się z wygranej, aczkolwiek ani ja, ani mam nadzieję drużyna, nie popadamy w jakąś hurra euforię, bo jednak jaskółka wiosny nie czyni i musimy się ostro zabrać do pracy. Najważniejszy dla nas jest teraz następny mecz i to mecz z przeciwnikiem, który sąsiaduje z nami w tabeli. Jeśli wygramy w Białej Podlaskiej to na pewno mocno zbliżymy się do celu, jakim jest utrzymanie w lidze. Mamy tylko tydzień i musimy się szybko zregenerować i szybko przygotować na zespół akademików. Później będziemy mieć trochę więcej czasu, bo do meczu z Kaliszem mamy praktycznie trzy tygodnie i wtedy będzie już można zrobić coś więcej i przygotować się na zespół, który aspiruje w tej chwili do tego, by grać w najwyższej klasie rozgrywkowej. Dla nas najważniejszy jest w tej chwili każdy kolejny mecz. Chcemy zbierać punk za punkcikiem i mam nadzieję, że w maju będziemy się cieszyć z tego, że pozostajemy w I lidze.