Biedronka nadal straszy

Sklep Biedronka, a raczej to co po nim zostało na ulicy Sandomierskiej, nadal straszy.
Mimo, że upłynęło kilka miesięcy od pożaru budynku, jego właściciel nie kwapi się do rozbiórki opalonego szkieletu.
-Długo mamy patrzeć na to, co pozostało po Biedronce – pytali mieszkańcy osiedla Ludwików.
Przyjezdni ciągle dopytują, co tutaj się stało? Inni mówią: jeszcze tego nie sprzątnęli. Nie wiemy czy sklep będzie w tym miejscu, czy nie?
Obecna na zebraniu Rady Osiedla Ludwików wiceprezydent Marzena Dębniak nie umiała odpowiedzieć na pytanie, czy sklep zostanie odbudowany, czy też nie. Poinformowała jedynie, że wystąpił jakiś problem z ubezpieczeniem.
Mieszkańcy zostali poinformowani przez radę osiedla, że są czynione starania, aby Biedronka została odbudowana. Jest obecnie opracowywany projekt budowy. Sprawa rzekomo utknęła w uzgodnieniu z Generalną Dyrekcją Dróg Krajowych i Autostrad, jeżeli chodzi o obsługę komunikacyjną.
-Zainteresowanie inwestora jest, aby ten sklep odbudować – usłyszeli zebrani. Musimy znowu uzbroić się w cierpliwość.