W minioną sobotę Andrzej Kraśnicki został na kolejną kadencję wybrany prezesem Polskiego Komitetu Olimpijskiego. ?php>
Dotychczasowy szef PKOl był jedynym kandydatem. W głosowaniu tajnym opowiedziało się za nim 137 delegatów, przy jednym głosie wstrzymującym się. Początkowo jego kontrkandydatem miał być Ryszard Czarnecki, który podczas swojego wystąpienia zrezygnował z kandydowania na to stanowisko.?php>
Andrzej Kraśnicki przewodzi Polskiemu Ruchowi Olimpijskiemu od 2010 roku, kiedy to po katastrofie smoleńskiej zastąpił tragicznie zmarłego Piotra Nurowskiego.?php>
W składzie zarządu Polskiego Komitetu Olimpijskiego znalazł się ostrowczanin, były poseł Zbigniew Pacelt.
?php>Zbigniew Pacelt urodził się 26 sierpnia 1951 roku w Ostrowcu Świętokrzyskim. W latach 1958?1965 uczęszczał do szkoły podstawowej nr 11 w Ostrowcu Św., przy ul. Focha. Już jako chłopak zaczął pływać. Należał do sekcji pływackiej KSZO. Po zdaniu pomyślnie egzaminów wstępnych, został przyjęty do II Liceum Ogólnokształcącego im. Joachima Chreptowicza, w której uczył się rok, od 1965 do 1966 r. W 1966 r. powołano go do Szkółki Pływackiej w Warszawie.?php>
W latach 1966?69 kształcił się w Liceum Ogólnokształcącym im. Dowództwa Wojsk Lotniczych w Warszawie.?php>
W latach 1970?1972 był zawodnikiem AZS Warszawa, zaś w latach 1972?1980 ?Lotnika? i ?Legii? Warszawa. W latach 70. należał do czołówki polskich pięcioboistów nowoczesnych. Był Mistrzem Polski w pływaniu (200 m zm.: w latach 1967, 1968, 1970, 1971, 1972; 400 m zm. w roku 1971), dwunastokrotnym rekordzistą Polski na basenie 25 m i osiemnastokrotnym na basenie 50 m. Jako pływak brał udział w Mistrzostwach Europy w Barcelonie w 1970 oraz na Igrzyskach Olimpijskich w Meksyku w 1968 i w Monachium w 1972. Jako pięcioboista nowoczesny wywalczył tytuł wicemistrza Polski w 1975, dwukrotnie drużynowe Mistrzostwo Świata w 1977 i 1978. Brał udział w Igrzyskach Olimpijskich w Montrealu w 1976.?php>
W 1975 roku ukończył studia na Akademii Wychowania Fizycznego w Warszawie, uzyskując tytuł magistra wychowania fizycznego i trenera II klasy pływania.?php>
Po zakończeniu kariery sportowej pracował jako trener i działacz sportowy. W latach 1975?1988 był trenerem ?Legii? Warszawa, a następnie szkoleniowcem reprezentacji narodowej w pięcioboju nowoczesnym, m.in. podczas Igrzysk Olimpijskich w Barcelonie w 1992 roku, gdzie jego zawodnicy wywalczyli dwa złote medale olimpijskie. W 1992 r. został uznany za Trenera Roku w plebiscycie ?Przeglądu Sportowego?. W latach 1994?2000 kierował Departamentem Sportu Wyczynowego w Urzędzie Kultury Fizycznej i Sportu, a latach 2001-2002 był wiceprezesem UKFiS. W okresie 2002?2005 piastował stanowisko wiceprezesa Polskiej Konfederacji Sportu. Był wiceprezesem i prezesem Polskiego Związku Pięcioboju Nowoczesnego, jest członkiem Zarządu Polskiego Komitetu Olimpijskiego, członkiem Komisji ds. zwalczania dopingu w sporcie, członkiem Zarządu Głównego Akademickiego Związku Sportowego. W latach 1996?2008 pełnił funkcję zastępcy szefa misji, szefa misji i zastępcy szefa delegacji, szefa sztabu przygotowań olimpijskich na kolejnych Igrzyskach Olimpijskich. Był szefem misji olimpijskiej na Zimowych Igrzyskach Olimpijskich w Nagano w 1998 roku i w Turynie w 2006 roku oraz na Letnich Igrzyskach Olimpijskich w Sydney w 2000 roku.?php>
W 2005 roku zyskał mandat posła na Sejm z okręgu świętokrzyskiego z listy Platformy Obywatelskiej. W przedterminowych wyborach parlamentarnych w 2007 roku po raz drugi został posłem, otrzymując 8455 głosów. Od 26 listopada 2007 do 21 listopada 2008 zajmował stanowisko sekretarza stanu w Ministerstwie Sportu i Turystyki. W wyborach 2011 roku ubiegał się?php>
z powodzeniem o reelekcję, zyskując 8842 głosy.?php>
Dwukrotnie został odznaczony Złotym Medalem za Wybitne Osiągnięcia Sportowe. Ponadto otrzymał Złoty Krzyż Zasługi i Krzyż Oficerski Orderu Odrodzenia Polski.?php>
W 2009 roku został Honorowym Obywatelem Ostrowca Świętokrzyskiego.?php>
Od 2011 roku jest Honorowym Członkiem Zarządu Cechu Rzemieślników i Przedsiębiorców w Ostrowcu Św., odznaczonym Medalem.?php>
W 2011 r. wydał autobiografię ?Moje Olimpiady czyli szczęśliwa ?13?.
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu ostrowiecka.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz
Celsa: Czy wraca widmo sprzedaży huty w Ostrowcu?
widać że nie jesteś pracownikiem tego zakładu skoro tak lekko piszesz (Jeśli chcą sprzedać to niech to zrobią) - tu chodzi o największy zakład pracy w mieście którego pracownicy utrzymują tysiące mieszkańców Ostrowca , nie czujesz tego ?? a co do ciężkich warunków pracy w hucie , bywało dużo trudniej i za niewielkie wynagrodzenie + strach że z dnia na dzień pójdzie się na bruk za bramę huty ; zanim coś napiszesz to 100 razy pomyśl...
W.S.
07:45, 2025-07-03
Zmiana na stanowisku Prezesa ZUP w Ostrowcu
Szanowna rado nadzorcza nie jesteście biurem podróży, powinniście jakoś wyglądać. Rozwój usług funeralnych - spoko. Utrzymanie terenów cmentarzy - spoko. Ale wdrażanie rozwiązań podnoszących jakość obsługi mieszkańców cmentarzy to naprawde muszę zobaczyć.
Nowy wymiar...jednak
03:27, 2025-07-03
Celsa: Czy wraca widmo sprzedaży huty w Ostrowcu?
Wiedzą jak uciszyć ludzi. Może zafundują nam kolejną obniżkę płac?? a później wróci wszystko do normy. Jeśli chcą sprzedać to niech to zrobią. Ludzie są już zmęczeni brakiem odpowiednich podwyżek w stosunku do bardzo ciężkich warunków pracy.
Hutnik
10:02, 2025-07-02
Ostrowiecka Akademia Nauk Stosowanych wysoko w rankingu
Marysiu nie obrywaj mu uszu póki wode nośi. Jesli już powstał sparing na mędrkowanie to się dołącze. Wiadomo że nauka to potęgi klucz, który dzięki zdobytej wiedzy otwierać może wiele dżwi. Własnym kluczem. Tu nie ma nad czym dyskutować. To oczywistość. Jednak do nauki oprócz czystej wiedzy i umiejętności jej stosowania i rozwijania, podczas nauczania, w tle, załącza się silniki róznego rodzaju. Silniki ekonomiczne, propagandowe, wychowawcze, świadomościowe, emocjonalne, czy nawet taki który można nazwać pralnią mózgów. Obecnie filozofia bardziej przypomina fiziologie. I nie mam tu na myśli sprawności umysłowej, czy jej doskonalenie. To jest dość spory problem, bo bardziej przypomina programowanie spodziewanych zachowań, niż próbe nauczenia, zrozumienia zachodzących procesów, nie mówiąc o tworzeniu czegokolwiek bez zgody i wiedzy ,,Wielkiego Brata". Chodzi tu przedewszystkim o sprawną siłą roboczą oczywiście. Nikt teaz nie będzie siedział nad brzegiem morza zastanawiając sie dla czego morze się buja, czy przesypywał piasek z kupki na kupke, wzorem z Syzyfa, bo to jest jasne wszystkim już w wieku przedszkolnym. Każdy chyba będac na plaży budował kiedyś zamki z piasku. Lub przynajmniej stawiał babki w piaskownicy. Czy lepił bałwana, bo bałwan to dobry szybki przykład wysiłku tworzenia i przemijania. Bez względu, czy da się odzyskać marchewke, czy nie. Choć recykling to ważny punkt w tworzeniu nowego porządku świata. Jednak zbyt praktyczne tworzenie sobie kadr powoduje tworzenie zamkniętych umysłowo grup społecznych, jak homosowietikus, korpo, czy innych pędnoków prowadzących do obłąkańczej gonitwy za króliczkiem. To bardziej hodowla niż nauczanie. I tu nasuwa się pytanie. Co się stanie, gdy w efekcie tego zabraknie nam w końcu; jasno, racjonalnie, zachowawczo, trzeźwo i ze zrozumieniem tego świata myślących społeczeństw. Konieczenych do tworzenia nowego zrównoważonego życia na tej wyczerpanej planecie. Życie, już jest racjonowane i umieszczające ludzi w torowiskach bez przyszłości. Kariera myszki w klatce. Pozwole sobie przypomnieć słowa Gorkiego, opisującego ówczesne społeczeństwo,nie tak hohoho lat temu, fragment- ,,maszyny wyssaly z ludzkich mięsni tyle sił ile im było potrzeba" - zdaje się że wciąż są aktualne. Z tą teraz obecnie cywilizacyjną różnicą, bo teraz wysysają, wyjaławiają dusze. Chorobliwa rządza wielkości, wyścig szczurów w którym nikt nie może liczyć na wygraną, pęd na ściane bez miękkiej na niej gąbki. Szczególnie dotyczyto wielkich tego świata, ich ,,jazda" jest coraz bardziej obłąkańcza i rządająca od maluczkich bezwzględnego podporządkowania się Ich wizjom, rególacjom i planom na jeszcze bardziej restrykcyjny porządek tego świata. Aby maluczkich, mieć pod bezwzgledną kontrolą. Finansową, mentalną i świadomościową. Już nie religjie, a cctv i kamera w Twoim telefonie, czy lokalizacja pilnuje poprawności twoich zachowań. Coraz mniej już wynika z Twojej własnej woli. Ktoś, za nas układa nam nasze klepki. I tak też tą drogą podąża metodyka nauczania. Tu nie chodzi o to żebyś się czegoś nauczył i coś osiągnął. Tu chodzi o to, żeby się dało wykorzystać Twoją wiedze, maksymalnie niskim kosztem. Jednoczesnie udrutowując Cię w zobowiązaniach. Odbierając Ci .., urzyje tu slowa które jest już obecnie tylko historycznym sloganem, wolność. Czyli świat nakazów i zakazów, krócej, wązki korytarz prawilnego myślenia. Jest to, jak by na to nie patrzeć, jakaś forma ochrony zasobów planety. E-świat, twój nowy świat. Ale czy aby napewno twój? Czy czeka nas pónocno koreański styl życia?
Nauczka
17:58, 2025-07-01
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz