Zamknij

Kładka nad rzeką dla dyrektorów

01:10, 05.05.2017
Skomentuj

Okazały, opuszczony budynek nad rzeką Kamienną za ulicą Focha w kierunku Łąk Denkowskich budzi zainteresowanie, zwłaszcza młodych ostrowczan.?php>

Mało kto wie, że willę tę zbudowano dla dyrektora, czy zarządcy Zakładów Ostrowieckich, podobnie jak wiszący, a dziś już nieistniejący, most nad Kamienną.?php>

Przed stu laty za rzeką Kamienną, już na terenie Łąk Denkowskich, została zbudowana willa dla dyrekcji Zakładów Ostrowieckich. Jej lokalizacja nie była przypadkowa. Pojedynczy budynek stanął z dala od fabrycznej zabudowy osady Klimkiewiczowa, dróg i hałasu pracującej przez całą dobę huty. Jest to budynek jednopiętrowy, murowany z wystawą okien głównie na stronę południową. Usytuowanie willi wpisuje się w pewien XVIII i XIX -wieczny schemat rozwoju ośrodków gospodarczych. Obok zakładów przemysłowych powstawały osiedla fabryczne. Każda grupa zawodowa w zależności od pozycji, jaką zajmowała w zakładzie, miała inny standard mieszkań.?php>

Na naszym terenie pierwszy taki system stworzyli właściciele Cukrowni ?Częstocice?. Tuż obok zakładu w blokach z czerwonej cegły, na górnym osiedlu przy dzisiejszej ulicy Osadowej, mieszkali robotnicy. W 1886 r. w jednym z budynków specjalnie wybudowanym na cele oświatowe otwarto szkołę powszechną dla dzieci pracowników osady Cukrownia. Z kolei przy ulicy Świętokrzyskiej w wygodnych kamieniczkach i jednopiętrowych blokach z obszernymi mieszkaniami z ogródkami mieszkali inżynierowie i urzędnicy cukrowni. Sam dyrektor miał do dyspozycji pałacyk w parku przy cukrowni. Tym zabytkowym pałacykiem zarządza dziś ZUM i są tam mieszkania socjalne.?php>

Ten układ osiedla przyfabrycznego powtórzono kilkanaście lat później przy budowie Huty Klimkiewiczów. Przy dzisiejszych ulicach Traugutta i Świętokrzyskiej wybudowano bloki z czerwonej cegły dla robotników. Dalej w jednorodzinnych, willowych domach mieszkała kadra. Dla kadry inżynieryjno -technicznej i urzędników postawiono budynki przy ulicach: Staszica i Moniuszki, a dla majstrów - przy ulicy Poniatowskiego. Dyrekcja miała do dyspozycji wspomnianą już willę za rzeką Kamienną, zlokalizowaną wśród zielonych łąk denkowskich.?php>

-Zakład wybudował nawet most wiszący nad Kamienną, na wysokości wilii, aby dyrektor, czy osoba zarządzającą Zakładami Ostrowieckimi, miała bliskie i swobodne dojście do zakładu ? mówi Zbigniew Pękala, historyk, przew. Towarzystwa Przyjaciół Ziemi Ostrowieckiej. -Na brzegu rzeki obok willi, rosły dwa okazałe czerwone buki, jedyne takie drzewa w Ostrowcu Świętokrzyskim. Można je było podziwiać jeszcze do lat 90. poprzedniego wieku. Wcześniej kładkę, a później buki usunięto w trakcie regulacji wałów na rzece Kamiennej. Dyrektorzy czy zarządzający hutą, mieli wytyczoną ścieżkę w sąsiedztwie dzisiejszej ulicy Poniatowskiego. Powiązanie komunikacyjne z czasem zanikło. Przecięta została linią kolei, kiedy to w czasie I wojny światowej rozpoczęły się prace związane z budową kolejnego odcinka linii kolejowej z Klimkiewiczowa (Ostrowiec) do Nadbrzezia (Sandomierz).?php>

W okresie międzywojennym, w 1925 r., w sąsiedztwie willi dyrektora huty, zaprojektowano budynek Kasy Chorych, w której aż do lat 60. poprzedniego wieku znajdował się szpital, a obecnie obiekt ten zajmuje kilka placówek, w tym hospicjum.

(Krzysztof Florys)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz


Dodaj komentarz

🙂🤣😐🙄😮🙁😥😭
😠😡🤠👍👎❤️🔥💩 Zamknij

Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu ostrowiecka.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz

OSTATNIE KOMENTARZE

Celsa: Czy wraca widmo sprzedaży huty w Ostrowcu?

widać że nie jesteś pracownikiem tego zakładu skoro tak lekko piszesz (Jeśli chcą sprzedać to niech to zrobią) - tu chodzi o największy zakład pracy w mieście którego pracownicy utrzymują tysiące mieszkańców Ostrowca , nie czujesz tego ?? a co do ciężkich warunków pracy w hucie , bywało dużo trudniej i za niewielkie wynagrodzenie + strach że z dnia na dzień pójdzie się na bruk za bramę huty ; zanim coś napiszesz to 100 razy pomyśl...

W.S.

07:45, 2025-07-03

Zmiana na stanowisku Prezesa ZUP w Ostrowcu

Szanowna rado nadzorcza nie jesteście biurem podróży, powinniście jakoś wyglądać. Rozwój usług funeralnych - spoko. Utrzymanie terenów cmentarzy - spoko. Ale wdrażanie rozwiązań podnoszących jakość obsługi mieszkańców cmentarzy to naprawde muszę zobaczyć.

Nowy wymiar...jednak

03:27, 2025-07-03

Celsa: Czy wraca widmo sprzedaży huty w Ostrowcu?

Wiedzą jak uciszyć ludzi. Może zafundują nam kolejną obniżkę płac?? a później wróci wszystko do normy. Jeśli chcą sprzedać to niech to zrobią. Ludzie są już zmęczeni brakiem odpowiednich podwyżek w stosunku do bardzo ciężkich warunków pracy.

Hutnik

10:02, 2025-07-02

Ostrowiecka Akademia Nauk Stosowanych wysoko w rankingu

Marysiu nie obrywaj mu uszu póki wode nośi. Jesli już powstał sparing na mędrkowanie to się dołącze. Wiadomo że nauka to potęgi klucz, który dzięki zdobytej wiedzy otwierać może wiele dżwi. Własnym kluczem. Tu nie ma nad czym dyskutować. To oczywistość. Jednak do nauki oprócz czystej wiedzy i umiejętności jej stosowania i rozwijania, podczas nauczania, w tle, załącza się silniki róznego rodzaju. Silniki ekonomiczne, propagandowe, wychowawcze, świadomościowe, emocjonalne, czy nawet taki który można nazwać pralnią mózgów. Obecnie filozofia bardziej przypomina fiziologie. I nie mam tu na myśli sprawności umysłowej, czy jej doskonalenie. To jest dość spory problem, bo bardziej przypomina programowanie spodziewanych zachowań, niż próbe nauczenia, zrozumienia zachodzących procesów, nie mówiąc o tworzeniu czegokolwiek bez zgody i wiedzy ,,Wielkiego Brata". Chodzi tu przedewszystkim o sprawną siłą roboczą oczywiście. Nikt teaz nie będzie siedział nad brzegiem morza zastanawiając sie dla czego morze się buja, czy przesypywał piasek z kupki na kupke, wzorem z Syzyfa, bo to jest jasne wszystkim już w wieku przedszkolnym. Każdy chyba będac na plaży budował kiedyś zamki z piasku. Lub przynajmniej stawiał babki w piaskownicy. Czy lepił bałwana, bo bałwan to dobry szybki przykład wysiłku tworzenia i przemijania. Bez względu, czy da się odzyskać marchewke, czy nie. Choć recykling to ważny punkt w tworzeniu nowego porządku świata. Jednak zbyt praktyczne tworzenie sobie kadr powoduje tworzenie zamkniętych umysłowo grup społecznych, jak homosowietikus, korpo, czy innych pędnoków prowadzących do obłąkańczej gonitwy za króliczkiem. To bardziej hodowla niż nauczanie. I tu nasuwa się pytanie. Co się stanie, gdy w efekcie tego zabraknie nam w końcu; jasno, racjonalnie, zachowawczo, trzeźwo i ze zrozumieniem tego świata myślących społeczeństw. Konieczenych do tworzenia nowego zrównoważonego życia na tej wyczerpanej planecie. Życie, już jest racjonowane i umieszczające ludzi w torowiskach bez przyszłości. Kariera myszki w klatce. Pozwole sobie przypomnieć słowa Gorkiego, opisującego ówczesne społeczeństwo,nie tak hohoho lat temu, fragment- ,,maszyny wyssaly z ludzkich mięsni tyle sił ile im było potrzeba" - zdaje się że wciąż są aktualne. Z tą teraz obecnie cywilizacyjną różnicą, bo teraz wysysają, wyjaławiają dusze. Chorobliwa rządza wielkości, wyścig szczurów w którym nikt nie może liczyć na wygraną, pęd na ściane bez miękkiej na niej gąbki. Szczególnie dotyczyto wielkich tego świata, ich ,,jazda" jest coraz bardziej obłąkańcza i rządająca od maluczkich bezwzględnego podporządkowania się Ich wizjom, rególacjom i planom na jeszcze bardziej restrykcyjny porządek tego świata. Aby maluczkich, mieć pod bezwzgledną kontrolą. Finansową, mentalną i świadomościową. Już nie religjie, a cctv i kamera w Twoim telefonie, czy lokalizacja pilnuje poprawności twoich zachowań. Coraz mniej już wynika z Twojej własnej woli. Ktoś, za nas układa nam nasze klepki. I tak też tą drogą podąża metodyka nauczania. Tu nie chodzi o to żebyś się czegoś nauczył i coś osiągnął. Tu chodzi o to, żeby się dało wykorzystać Twoją wiedze, maksymalnie niskim kosztem. Jednoczesnie udrutowując Cię w zobowiązaniach. Odbierając Ci .., urzyje tu slowa które jest już obecnie tylko historycznym sloganem, wolność. Czyli świat nakazów i zakazów, krócej, wązki korytarz prawilnego myślenia. Jest to, jak by na to nie patrzeć, jakaś forma ochrony zasobów planety. E-świat, twój nowy świat. Ale czy aby napewno twój? Czy czeka nas pónocno koreański styl życia?

Nauczka

17:58, 2025-07-01

0%