Spółdzielnia Mieszkaniowa ?Krzemionki? wygrała z urzędem pracy
Powiatowy Urząd Pracy w Ostrowcu Świętokrzyskim najprawdopodobniej nie otrzyma zwrotu od Spółdzielni Mieszkaniowej ?Krzemionki? 113 tys. złotych, z tytułu nie dotrzymania umowy na dofinansowanie prac interwencyjnych.
Sąd Okręgowy w Kielcach oddalił powództwo PUP w Ostrowcu Świętokrzyskim przeciwko spółdzielni o zapłatę.
Teraz to PUP musi oddać ?Krzemionkom? kwotę ponad 7 tys. złotych tytułem zwrotu kosztów procesu. Wyrok jest nieprawomocny.
-Wszystko zaczęło się od tego, że staraliśmy się o dofinansowanie wynagrodzeń do stanowisk pracy dla osób bezrobotnych, które otrzymaliśmy – słyszymy w Spółdzielni Mieszkaniowej ?Krzemionki?. Do wiosny 2016 r. przeszliśmy szereg kontroli, które nie wykazały nieprawidłowości, później pojawiły się artykuły, których wydźwięk był taki, że spółdzielnia wyłudziła dofinansowanie.
Zdaniem przedstawiciela spółdzielni, Powiatowy Urząd Pracy niesłusznie zastosował zapis, którzy zabraniał zwalniania pracowników, tych nie objętych projektem. Była to, jak twierdzimy, ingerencja idąca zbyt daleko w politykę wewnętrzną spółdzielni.
-PUP w Ostrowcu Świętokrzyskim wystąpił z wnioskiem do Sądu Okręgowego w Kielcach o sporządzenie i doręczenie uzasadnienia przedmiotowego wyroku – mówi Joanna Suska, kierownik Centrum Aktywizacji Zawodowej UP w Ostrowcu Świętokrzyskim. Po doręczeniu odpisu wyroku wraz z uzasadnieniem, PUP podejmie decyzję w zakresie złożenia apelacji do Sądu Apelacyjnego w Krakowie.
Zdaniem Powiatowego Urzędu Pracy w Ostrowcu Świętokrzyskim, stosownie do zapisów zawartych umów w 2015 r.
ze Spółdzielnią ?Krzemionki? nie został zachowany zapis mówiący o zakazie zwalniania pracowników będących w zatrudnieniu z przyczyn ekonomicznych zakładu pracy w czasie obowiązywania umów. Intencją tego zapisu była ochrona dotychczasowych pracowników przed utratą zatrudnienia i tworzenie tym samym nowych miejsc pracy.