Jest jedynym z Kielecczyzny, którego fotografie (Cykl ?Ręce?) znalazły się w Centrum Sztuki Współczesnej ? Mała Galeria ? w Warszawie. ?php>
Warto przypomnieć co o sztuce i wystawionych pracach powiedzieli ? autor i kurator wystawy Marek Grygiel. Aleksander Salij: - Seria rąk, które wykonywałem w latach 1974-84, jest formalnie jednolitą strukturą plastyczną w dziedzinie fotografii. Jest również wszechstronną próbą ukazania zjawiska w swojej złożoności w pełnym tego słowa znaczeniu. Ma ścisły związek z naturą i jej kształtowaniem w formie zapisu wyrazu artystycznego.?php>
Nie tematyka tych prac odgrywa tu zasadniczą role, lecz sposób realizacji tych zdjęć stanowi o wartości cyklu, jest próbą pokazania możliwości percepcyjnych wyrazu artystycznego podjętej idei. (...) Cykl biologiczny dotyczący rąk jest próbą dalszej realizacji tego tematu w oparciu o inne rozwiązania formalne na ten sam temat, pogłębione sposobem odbijania pewnej partii dłoni - ręki - palców i ich linii papilarnych na materiale światłoczułym.?php>
Otoczone dużymi płaszczyznami ciemnego tła są efektem ich gry tajemniczej i wielorakiej funkcji znaczeniowej, zbliżonej do techniki grafiki. Wciskający się płyn wywołuje i odwzorowuje ich strukturę obrazu i stanowi o możliwości ekspresyjnej wyrazu plastycznego fotografii.?php>
Taki właśnie świat, świat przedmiotów, rzeczy, zjawisk, wypełniających zwyczajną codzienność, zdominował moją twórczość. Lecz to nie sama rzeczywistość potoczna ewokuje symboliczne sensy, ale rejestracja nietypowa, dostrzeżenie w tych pracach pewnych znaczeń czyni z nich wizerunek kontemplacji nad istotą światła, które w zestawieniu z cieniem wzmacnia akcenty przemijania, względności wszystkiego, co nas otacza.?php>
Marek Grygiel: - Najważniejszym elementem w fotografii jest światło. Ta nieodkrywcza przecież teza nasuwa się również przy oglądaniu prac fotograficznych Aleksandra Salija.?php>
Fotografując wykorzystuje przede wszystkim możliwości operowania cieniem, jego zdjęcia ?wyłaniają? poszczególne struktury i kształty, tworząc świat tajemniczy i niezdefiniowany. Artysta inspiracji dla swoich prac szuka w najbliższym otoczeniu. Mogą to być formy roślinne, fragmenty architektury, własne ciało. Wszystkie motywy poddaje swoistej analizie, kładąc nacisk na grę światła i cienia, na ściśle określony kadr, który powoduje zintensyfikowanie przekazu.?php>
Tworzy tym samym własny mikrokosmos, poddając go nieustannej interpretacji. Fotografowane obiekty zaczynają wtedy emanować własną ekspresją, nabierać znaczeń, wchodzić we wzajemne relacje pomiędzy sobą. Tak fotografowane zatrzymują się w naszej pamięci jako elementy graficzne i formy, których wcześniej nie dostrzeglibyśmy.?php>
Ten specyficzny zapis dokonany przez artystę pozwala nam zatrzymać się na chwilę i dostrzec ukryte walory przedmiotu, jego bogactwo i odczuć pewien nastrój, który uleciałby może podczas pobieżnego kontaktu. Aleksander Salij ?wyławiając? te formy i nastroje z otaczającej nas rzeczywistości nadaje im tym samym pewien rodzaj magicznej aury, podnosi je do znaczenia symbolu i podkreśla ich jednostkową nie powtarzalność.?php>
Taka postawa bliska jest fotografii analizującej, ale nie tej z lat 70-tych, badającej możliwości fotograficznego medium. Jest to fotografia dociekająca swojej prawdy poprzez opisanie obiektu metodą przypisaną fotografii z założenia: użycie światła i cienia, wyłonienie kształtu ukrytego i spowodowanie tym refleksji być może o charakterze głębszym niż refleksja nad obiektami i przestrzenią. Twórczość fotograficzna Aleksandra Salija w swym bogactwie i wieloznaczności jest od wielu lat wywoływaniem takiej właśnie refleksji, która w efekcie wymyka się jednoznacznej interpretacji.
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu ostrowiecka.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz