„Stoi na stacji lokomotywa, Ciężka, ogromna i pot z niej spływa…” Chyba wszyscy znamy ten wiersz. A co wiemy o jego autorze? Poznajcie Juliana Tuwima – chłopca, który uwielbiał jaszczurki i eksperymenty, ale najbardziej kochał słowa. I tak jak dzieci często budują najdziwniejsze maszyny ze śrubek, sprężynek lub klocków, tak Julek bawił się wyrazami, tworząc z nich niecodzienne konstrukcje. A że czasami niedorzeczne i może trochę… bzdurne? W tym tkwi największa radość!