W dniu 17 maja 2017 r. ok. godz. 17, w Górnie na drodze nr 74, w wypadku drogowym na oczach matki zginął jej syn. ?php>
Oboje zostali potrąceni kilkadziesiąt metrów od domu. Mimo reanimacji nie udało się uratować życia 4-letniego chłopca. Jego matka doznała ciężkich obrażeń ciała, stanowiących chorobę realnie zagrażającą życiu.?php>
Jak poinformowali po zdarzeniu policjanci, 55-latka, kierująca chryslerem, jadąc od Opatowa, potrąciła idącą poboczem kobietę z dzieckiem i następnie uderzyła w zaparkowaną na poboczu skodę. Chrysler zatrzymał się w rowie. W akcji ratowniczej brał udział śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego. Ratownicy medyczni reanimowali rannego chłopca, jednak nie udało się przywrócić jego funkcji życiowych.?php>
Sąd Rejonowy w Kielcach nie zgodził się na tymczasowy areszt dla kobiety podejrzanej o spowodowanie śmiertelnego wypadku w Górnie. Kobieta, mieszkanka powiatu ostrowieckiego, której postawiono zarzuty w tej sprawie, nie przyznała się do winy.?php>
-W toku śledztwa przeprowadzono szereg czynności zmierzających do ustalenia przebiegu zdarzenia, a w tym uzyskano opinię biegłego z zakresu rekonstrukcji wypadków komunikacyjnych, przesłuchano świadków, zbadano stan techniczny pojazdu uczestniczącego w zdarzeniu ?poinformował prokurator Daniel Prokopowicz, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Kielcach.?php>
Początkowo podejrzanej przedstawiono zarzut nieumyślnego naruszenia zasad bezpieczeństwa w ruchu lądowym i spowodowania wypadku ze skutkiem śmiertelnym, lecz w toku śledztwa wykazano, iż podejrzana umyślnie naruszyła zasady ruchu drogowego poprzez przyjęcie błędnej taktyki i techniki jazdy oraz nienależyte obserwowanie drogi, nie zachowała też należytej ostrożności, w wyniku czego zjechała na prawą stronę drogi, gdzie potrąciła pieszych idących prawidłowo poboczem.?php>
W dniu 28 listopada 2017 r. prokurator zmienił podejrzanej zarzut i ponownie ją przesłuchał. W toku przesłuchania podejrzana nie przyznała się do popełnienia zarzucanego jej czynu, skorzystała z prawa do odmowy składania wyjaśnień. Prokurator zabezpieczył mienie podejrzanej do kwoty 150.000 zł na poczet przyszłych kar i środków karnych o charakterze majątkowym. Za zarzucany oskarżonej czyn grozi kara do 8 lat pozbawienia wolności.
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu ostrowiecka.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz