Zamknij

Niesamowity mecz. Siatkarki KSZO przegrywały 0:2, ale wygrały 3:2!

19:39, 24.02.2018 Aktualizacja: 19:16, 25.02.2018
Skomentuj

Liga Siatkówki Kobiet. *MKS Dąbrowa Górnicza ? KSZO Ostrowiec Świętokrzyski 2:3 (25:20, 25:22, 10:25, 8:25, 11:15).

?php>

MKS: Martiniuc (23), Tobiasz, Lipska (19), Purchartova (3), Polak (6), Perlińska (4), Drabek (libero) oraz Baidiuk, Dreczka (1), Ciesiulewicz (2) i Grbac. Trener: Andrzej Stelmach.

?php>

KSZO: Wojtowicz (8), Miros (18), Skrzypkowska (7), Soter (16), Łyszkiewicz (21), Gryka (4), Pauliukouskaya (libero) oraz Markiewicz (libero), Szałankiewicz (2), Biedziak, Stroiwąs i Wańczyk (1). Trener: Adam Grabowski.

?php>

MVP: Koleta Łyszkiewicz.

?php>

Sędziowali: Grzegorz Janusz i Anna Banaś.

?php>

Widzów: 700.

?php>

Ważny dla układu tabeli mecz w Dąbowie Górniczej rozpoczął się zgodnie z naszymi oczekiwaniami, od prowadzenia KSZO 7:2. Niestety, nasz zespół zaliczył przestój w  grze. Miał problemy z grą na przyjęciu i najpierw przegrywał 10:13, a później 13:19. Faktem jest, że udało się podopiecznym trenera Adama Grabowskiego odrobić część strat, ale inaugurujący mecz set padł łupem ostatniego w tabeli MKS.

?php>

W II secie do stanu 13:13 rywalizacja była wyrównana. Od tego momentu ostrowczanki miały problemy z kończeniem ataków i przegrywały już 13:17. W swoim stylu potrafiły jeszcze doprowadzić do remisu po 21, ale znów końcówka partii należała do dąbrowianek, który na przerwę schodziły przy dość zaskakującym prowadzeniu 2:0.

?php>

Zapewne tajemnicą szatni pozostanie to, co powiedzieli sobie w ciągu 10-minutowej pauzy w meczu trener i same siatkarki KSZO, ale od III seta oglądaliśmy kompletnie odmienioną drużynę. Zarówno w trzeciej, jak i w czwartej partii nasz zespół dominował na parkiecie. Świetnie zagrywał, blokował, a w ataku nie do zatrzymania była Koleta Łyszkiewicz i Anna Miros. O przewadze ostrowczanek niech świadczy fakt, że rywalki potrafiły w obu setach ugrać zaledwie... 18 punktów.

?php>

O wszystkim więc w tym spotkaniu decydował tie-break. KSZO rozpoczął go rewelacyjnie. Prowadził 3:0, 6:2, 11:6. Świetnie spisywał się nasz blok, który albo zatrzymywał ataki przeciwniczek, albo po wybloku dawał szansę do kontry. Oczywiście, nasze siatkarki nie byłyby sobą, gdyby nie zafundowały nam dodatkowych emocji... Ich prowadzenie zostało zniwelowane do stanu 11:10! Na szczęście, cztery kolejne akacje zakończyły się powodzeniem naszych siatkarek, które z Dąbrowy Górniczej wywiozły dwa punkty.

?php>

tabsiat

(Dariusz Kisiel)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(2)

jacentyjacenty

0 0

nastepny mecz z LKS hmmmm .....
ja mysle ze Nasze Dziewczyny wywalcza punkty (jakiekolwiek) !!!
jest moc !!!
tylko pamietajmy wszyscy na hale !!!!!
na dobre i na złe KSZO-KI

20:35, 27.02.2018
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

arniarni

0 0

Po raz kolejny wielki szacun dla Madzi Soter !!!!

20:38, 27.02.2018
Odpowiedzi:0
Odpowiedz


Dodaj komentarz

🙂🤣😐🙄😮🙁😥😭
😠😡🤠👍👎❤️🔥💩 Zamknij

Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu ostrowiecka.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz

OSTATNIE KOMENTARZE

0%