Miał wygrać Pałac i wygrał! W niedzielę o 9 miejsce KSZO gra z Impelem

Liga Siatkówki Kobiet. *KSZO Ostrowiec Świętokrzyski - Pałac Bydgoszcz 0:3 (25:27, 16:25, 21:25).

KSZO: Biedziak 1, Miros 14, Łyszkiewicz 13, Skrzypkowska 9, Soter 3, Stroiwąs 5, Pawlukowska (libero) oraz Markiewicz (libero), Gryka, Wańczyk, Wojtowicz. Trener: Adam Grabowski.

Pałac: Misiuna 10, Mazurek 1, Krzywicka 14, Kuligowska 9, Maternia 10, Różyńska 7, Jagła (libero). Trener: Piotr Makowski.

MVP: Ewelina Krzywicka (Pałac Bydgoszcz).

Sędziowali: Grzegorz Janusz - Damian Lic.

Widzów: 911.

U bukmacherów KSZO nie był faworytem spotkania z Pałacem Bydgoszcz. Stawiając na wygraną ostrowczanek można było zarobić więcej, niż obstawiając zwycięstwo bydgoszczanek. Przedmeczowe typy sprawdziły się co do joty. Bydgoszczanki wygrały za trzy punkty i przedłużyły szansę pozostania w siatkarskiej ekstraklasie.

Nasz zespół bardzo dobrze grał w I secie. Prowadził 16:8 i 17:11. W szeregach pomarańczowo - czarnych doszło jednak do licznych zmian i szybko zrobiło się 18:18. KSZO miał na dodatek dwie piłki meczowe w górze, ale przegrał na przewagi.

Porażka w I secie miała wpływ na przebieg dwóch kolejnych setów, w których KSZO nijak nie potrafił  odzyskać normalnego rytmu gry. Co prawda podopieczne trenera Adama Grabowskiego próbowały jeszcze swych szans w III secie i wydawało się, że zakończą tę partię zwycięstwem, ale w końcówce to bydgoszczanki były górą.

Trener Piotr Makowski nie krył zadowolenia, że nerwowa gra w końcówce sezonu zakończyła się po myśli zespołu, który teraz zagra z Legionovią w meczach o uniknięcie barażu. Z kolei trener Adam Grabowski mówi, że trudno się gra z tak zdeterminowanymi zespołami, jak Pałac, zwłaszcza że zespół już od dwóch kolejek jest pewny swego i to było widać na parkiecie. Zauważył również kontrowersyjne decyzje sędziów, które wprowadzały dodatkową nerwowość. Cel, jakim było zajęcie bezpiecznego miejsca w rozgrywkach został osiągnięty i za to powinno się rozliczać zarówno jego, jak i zawodniczek pracę.

Na pracę sędziów narzekała także kapitan KSZO, Anna Miros. -Po raz pierwszy w karierze zostałam ukarana żółtą kartką - żaliła się. -O przegranej zdecydowała końcówka I seta, w której nie potrafiłyśmy utrzymać wysokiego prowadzenia.

I na koniec, łyk statystyk. Wynika z nich, że KSZO przegrał, bo po pierwsze popełnił znacznie więcej własnych - 26 przy 17 Pałacu, a po drugie słabiej prezentował się w grze atakiem. Tym elementem ostrowczanki wywalczyły 34 pkt. przy 44 pkt. bydgoszczanek. Natomiast nasza drużyna lepiej serwowała, posyłając 5 asów przy tylko 1 rywalek. Tak KSZO, jak i Pałac blokiem zdobyli po 6 pkt.

W niedzielę, 15 kwietnia, o godz. 18 KSZO w pierwszym meczu (do dwóch wygranych) o 9 miejsce podejmuje wrocławski Impel. Wstęp bezpłatny!