Dziś kolejne emocje związane ze szczypiorniakiem. 12 maja, w sobotę, o godz. 17 KSZO Odlewnia podejmuje MTS Chrzanów. ?php>
W naszym obozie, po wygranej z ASPR Zawadzkie i dobrze rozegranej II połowie, dobre nastroje.?php>
-Przepraszam kibiców za pierwsze 30 minut, które graliśmy na chodzonego - mówi Mariusz Jurasik, trener KSZO. -To nie był styl, jaki preferujemy z Tomkiem Radowieckim. Z kolei dziękuję za drugie 30 minut, bo po reprymendzie w szatni, chłopcy zagrali tak, jak powinni, bez względu na klasę przeciwnika. To dało w pełni zasłużone zwycięstwo. Zdecydowałem się wystawić do podstawowego składu Filipa Chmielewskiego, by jako wychowanek poczuł, że jest potrzebny tej drużynie i uwierzył w swoje możliwości. 17-letni Filip jest nadzieją i przyszłością KSZO.?php>
Ostatnie spotkanie ligowe także wygrała ekipa z Chrzanowa, która pokonała Siódemkę Miedź Legnica różnicą aż 12 bramek. Zanosi się więc na dobry mecz, bo zarówno KSZO, jak i MTS w rundzie rewanżowej prezentują się dobrze. W pierwszej rundzie w Chrzanowie po 60 minutach padł remis 35:35. KSZO był lepszy w rzutach karnych.?php>
Mamy nadzieję, że ostrowiecki zespół, który ma nawet szansę zakończyć sezon na wysokim, 4 miejscu zainkasuje w sobotę komplet punktów.?php>
-Jesienią graliśmy w kratkę, ale wiosną ustabilizowaliśmy formę i przede wszystkim wygrywamy na własnym parkiecie - podkreśla trener, Mariusz Jurasik. -Fajnie byłoby utrzymać ten zespół w tym składzie, nieco go wzmocnić i bić się o wyższe cele, ale jak zwykle zobaczymy jak wszystko się ułoży, bo nie tylko w tym rola szkoleniowców?
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu ostrowiecka.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz