Pielęgniarki odrzucają propozycję starosty. Będzie spór zbiorowy z dyrekcją szpitala?
Odbyło się kolejne spotkanie żądających podwyżek pielęgniarek i innych pracowników z dyrekcją ostrowieckiego szpitala. Choć dyrektor Rafał Lipiec dwa tygodnie temu zapowiadał, że 7 czerwca zapadną ustalenia, tak się nie stało.
Jak podkreśla Dorota Połetek, wiceprzewodnicząca ostrowieckiego Związku Zawodowego Pielęgniarek i Położnych dyrekcja zobowiązała się odpowiedzieć na postulaty na piśmie. Przypomnijmy, że dotyczą one wzrostu wynagrodzeń od 500 do 1500 zł w zależności od stażu.
-Związkowcy nie usłyszeli żadnej propozycji ze strony dyrekcji szpitala ? mówi Wojciech Krasuski, szef ?Solidarności? w Celsa Huta Ostrowiec i członek Zarządu Regionu Świętokrzyskiego NSZZ ?S?. ?Została powtórzona propozycja starosty, czyli czyli wypłaty dodatkowych 100 zł w lipcu, październiku i w styczniu przyszłego roku, która nie została przyjęta przez organizacje związkowe.
-Załoga jest zdeterminowana ?mówi Małgorzata Kaczmarska, przewodnicząca Związku Zawodowego Pracowników Medycznych Laboratoriów Diagnostycznych. ?Cały czas chcemy negocjować, ale nie mamy nad czym. Propozycja starosty nas nie zadowala.
Już po kolejnej, zakończonej fiaskiem turze rozmów dyrekcja szpitala wystosowała oświadczenie. Czytamy w nim, że od 1 lipca planuje podwyżki wynagrodzeń dla pracowników szpitala, które wynosić będą maksymalnie do 460 zł brutto. Związki zawodowe, jak zauważyła dyrekcja, uznały za konieczne skonsultowanie przedstawionych propozycji i zażądały przedstawienia stanowiska na piśmie. Tyle, że zachodzi podejrzenie, że takie rozwiązanie to nic innego, jak przesunięcie zapewnionego ustawowo w ubiegłym roku na podstawie ustawy o sposobie najniższego wynagradzania pracowników medycznych dodatku do pensji zasadniczej.
W spotkaniu związkowców z dyrekcją uczestniczyli zaproszeni goście, a wśród nich wiceprezydent Ostrowca Marzena Dębniak, radni powiatowi Łukasz Dybiec i Agnieszka Rogalińska oraz przewodniczący Społecznej Rady ZOZ Krzysztof Ołownia. Niestety, podobnie jak pielęgniarki nie są w stanie powiedzieć nam, kiedy tak naprawdę zostanie wypracowane porozumienie płacowe.
