Ostrowczanin, trener Kazimierz Jaros był gościem Polskiego Związku Lekkiej Atletyki na rozgrywanych w Berlinie Mistrzostwach Europy. ?php>
Nasz trener ma spory wkład w rozwój kariery sportowej Mateusza Borkowskiego, który pod jego pieczą rozwijał swój sportowy talent w ostrowieckiej Szkole Mistrzostwa Sportowego, a który w sobotę w finale biegu na 800 metrów finiszował na 5 miejscu. Przypomnijmy, że w tym biegu po złoto sięgnął Adam Kszczot, a 4 miejsce wywalczył Michał Rozmys.?php>
-W Berlinie panowała niesamowita atmosfera sportowego tryumfu ? mówi Kazimierz Jaros. ?Jestem niezwykle dumny z tego, że Mateusz trenował pod moim okiem. Do naszej, ostrowieckiej Szkoły Mistrzostwa Sportowego trafił z LKB Rudnik, w którym jego pierwszym trenerem był Sylwester Dudek. Po jej skończeniu rozwojem kariery Mateusza zajął się trener Stanisław Jaszczuk z Łodzi. W Berlinie Mateusz pobiegł fenomenalnie. To rzadko się zdarza, by zawodnik w ciągu roku poprawił swój rekord życiowy aż o 0,8 sek.?php>
Wszystko wskazuje na to, że Mateusz wraz z Michałem Rozmysem depczą po piętach legendzie polskiej lekkiej atletyki, Adamowi Kszczotowi. W kontekście Igrzysk Olimpijskich w 2024 roku będzie miał więc kto go zastąpić tak wielkiego mistrza i to w wyścigu po olimpijski medal.
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu ostrowiecka.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz