Dyrektor szpitala ostrowieckiego Rafał Lipiec po ostatnich wystąpieniach na forach samorządu gminnego w Starachowicach (który nie wyraził zgody na jego odwołanie) oraz powiatowego w Ostrowcu Świętokrzyskim (na którym toczył niepojętą polemikę ze starostą) rozchorował się i udał na zwolnienie lekarskie.
?php>
Okazało się, że bez jego, bądź, co bądź usprawiedliwionej nieobecności w pracy, niemożliwa stała się pod koniec grudnia wypłata wynagrodzeń dla pracowników. Ostatecznie było to możliwe dopiero dzięki osobistej interwencji - zaalarmowanych przez pracowników - starosty i wicestarosty.
?php>
Oprócz części radnych starachowickich, których głosami odwołanie przez Zarząd Powiatu Ostrowieckiego Rafała Lipca ze stanowiska dyrektora naczelnego ZOZ w Ostrowcu Świętokrzyskim jest niemożliwe, nikt już w naszym mieście nie ma złudzeń, że bez zmiany dyrektora nie uda się zatrzymać postępującej degradacji ostrowieckiego szpitala. Tego zdania są nie tylko członkowie zarządu powiatu i większość radnych powiatowych, ale także sami pracownicy szpitala. Dyrektor jednak nie chce się rozstać ze swoją pracą za porozumieniem stron. Nie rozumie też podejmowanych działań przez władze powiatu. Na sesji nadzwyczajnej dowiedzieliśmy się, że straty finansowe i ogólne zadłużenie szpitala mają bezpośredni wpływ na budżet powiatu i musowe staje się wdrożenie programu naprawczego dla finansów samorządu. Sama już kwestia braku porozumienia powinna być w tej sprawie rozstrzygająca i stać się powodem do rezygnacji dyrektora, ale najwyraźniej Rafał Lipiec postanowił jeszcze rozegrać jakąś nie do końca zrozumiałą dla wszystkich grę. Na dodatek, Rada Społeczna ZOZ w Ostrowcu Świętokrzyskim nie uznaje w obecnej sytuacji za konieczne zebranie się i wydanie opinii na temat odwołania dyrektora. Grunt, że przewodniczący rady uzyskał pochlebną opinią, dotyczącą swej pracy społecznej, wydaną przez? dyrektora szpitala. Na szczęście, kadencja rady społecznej kończy się 16 stycznia i uzyskanie opinii stanie się możliwe?
?php>
Dyrektor, który jeszcze wiosną 2018 r. chciał być dyrektorem szpitala w Starachowicach, bo o to go poproszono, brak powszechnego zaufania w Ostrowcu i podjętą próbę odwołania go, określa działaniem politycznym, ale myli się sądząc, że popierają go wszyscy radni skupieni wokół PiS. Przykładem jest chociażby radny miejski Karol Wójcik, który na sesji Rady Miasta Ostrowca Świętokrzyskiego zwrócił się z wnioskiem o udział dyrektora w najbliższych obradach po to, by odpowiedział na nurtujące wszystkich pytania. Radny Włodzimierz Sajda mówił nawet o groźbie interwencji społecznej i przygotowaniu dyrektorowi ?dyliżansu z jednym kołem?.
?php>
Tymczasem w szpitalu, jak się dowiadujemy, nie ma pełnego obłożenia dyżurów lekarskich. Szpital ma realizować program naprawczy, do którego nie ma przyjętych celów. W kolejce ustawiają się wierzyciele i strach pomyśleć, co będzie, jeśli niektórzy z nich zwrócą się o pomoc do komorników. Przeciąganie w czasie obecnej sytuacji może zakończyć się prawdziwą katastrofą i w niczym nie pomogą jakiekolwiek zapewnienia, że rząd szuka sposobów na oddłużenie szpitali. Szpitali, które co oczywiste konkurują ze sobą i los ostrowieckiej lecznicy bacznie obserwują. Ciekawe, że trudno zrozumieć, że ponad 110-tysięczna społeczność powiatu ostrowieckiego nie chce się tej konkurencji sama pozbawić?
real,-12:08, 04.01.2019
Aż się prosi o przypomnienie przedwyborczych haseł rządzącej ekipy : ważne stanowiska będziemy obsadzać wyłącznie sprawdzonymi fachowcami,będziemy zwalczać nepotyzm,głos suwerena będzie naszym głosem etc,etc,etc...
A co nam stworzyła "jedynie słuszna" partia przez trzy lata swoich rządów ? Niech każdy odpowie sobie sam i bez wymigiwania się że to poprzednicy są wszystkiemu winni.
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu ostrowiecka.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz
Ostrowiecka Akademia Nauk Stosowanych wysoko w rankingu
Marysiu nie obrywaj mu uszu póki wode nośi. Jesli już powstał sparing na mędrkowanie to się dołącze. Wiadomo że nauka to potęgi klucz, który dzięki zdobytej wiedzy otwierać może wiele dżwi. Własnym kluczem. Tu nie ma nad czym dyskutować. To oczywistość. Jednak do nauki oprócz czystej wiedzy i umiejętności jej stosowania i rozwijania, podczas nauczania, w tle, załącza się silniki róznego rodzaju. Silniki ekonomiczne, propagandowe, wychowawcze, świadomościowe, emocjonalne, czy nawet taki który można nazwać pralnią mózgów. Obecnie filozofia bardziej przypomina fiziologie. I nie mam tu na myśli sprawności umysłowej, czy jej doskonalenie. To jest dość spory problem, bo bardziej przypomina programowanie spodziewanych zachowań, niż próbe nauczenia, zrozumienia zachodzących procesów, nie mówiąc o tworzeniu czegokolwiek bez zgody i wiedzy ,,Wielkiego Brata". Chodzi tu przedewszystkim o sprawną siłą roboczą oczywiście. Nikt teaz nie będzie siedział nad brzegiem morza zastanawiając sie dla czego morze się buja, czy przesypywał piasek z kupki na kupke, wzorem z Syzyfa, bo to jest jasne wszystkim już w wieku przedszkolnym. Każdy chyba będac na plaży budował kiedyś zamki z piasku. Lub przynajmniej stawiał babki w piaskownicy. Czy lepił bałwana, bo bałwan to dobry szybki przykład wysiłku tworzenia i przemijania. Bez względu, czy da się odzyskać marchewke, czy nie. Choć recykling to ważny punkt w tworzeniu nowego porządku świata. Jednak zbyt praktyczne tworzenie sobie kadr powoduje tworzenie zamkniętych umysłowo grup społecznych, jak homosowietikus, korpo, czy innych pędnoków prowadzących do obłąkańczej gonitwy za króliczkiem. To bardziej hodowla niż nauczanie. I tu nasuwa się pytanie. Co się stanie, gdy w efekcie tego zabraknie nam w końcu; jasno, racjonalnie, zachowawczo, trzeźwo i ze zrozumieniem tego świata myślących społeczeństw. Konieczenych do tworzenia nowego zrównoważonego życia na tej wyczerpanej planecie. Życie, już jest racjonowane i umieszczające ludzi w torowiskach bez przyszłości. Kariera myszki w klatce. Pozwole sobie przypomnieć słowa Gorkiego, opisującego ówczesne społeczeństwo,nie tak hohoho lat temu, fragment- ,,maszyny wyssaly z ludzkich mięsni tyle sił ile im było potrzeba" - zdaje się że wciąż są aktualne. Z tą teraz obecnie cywilizacyjną różnicą, bo teraz wysysają, wyjaławiają dusze. Chorobliwa rządza wielkości, wyścig szczurów w którym nikt nie może liczyć na wygraną, pęd na ściane bez miękkiej na niej gąbki. Szczególnie dotyczyto wielkich tego świata, ich ,,jazda" jest coraz bardziej obłąkańcza i rządająca od maluczkich bezwzględnego podporządkowania się Ich wizjom, rególacjom i planom na jeszcze bardziej restrykcyjny porządek tego świata. Aby maluczkich, mieć pod bezwzgledną kontrolą. Finansową, mentalną i świadomościową. Już nie religjie, a cctv i kamera w Twoim telefonie, czy lokalizacja pilnuje poprawności twoich zachowań. Coraz mniej już wynika z Twojej własnej woli. Ktoś, za nas układa nam nasze klepki. I tak też tą drogą podąża metodyka nauczania. Tu nie chodzi o to żebyś się czegoś nauczył i coś osiągnął. Tu chodzi o to, żeby się dało wykorzystać Twoją wiedze, maksymalnie niskim kosztem. Jednoczesnie udrutowując Cię w zobowiązaniach. Odbierając Ci .., urzyje tu slowa które jest już obecnie tylko historycznym sloganem, wolność. Czyli świat nakazów i zakazów, krócej, wązki korytarz prawilnego myślenia. Jest to, jak by na to nie patrzeć, jakaś forma ochrony zasobów planety. E-świat, twój nowy świat. Ale czy aby napewno twój? Czy czeka nas pónocno koreański styl życia?
Nauczka
17:58, 2025-07-01
Celsa: Czy wraca widmo sprzedaży huty w Ostrowcu?
Przecież CELSA HO jest cały czas wystawiona na sprzedaż, dziwne jest to że artykuł ukazał się jak akurat prowadzone są rozmowy o podwyżkach
Hutas
16:58, 2025-07-01
Grzegorz Wrzesień prezesem Polskiego Związku Kickboxing
Znam Grzeska i jest to super facet. Gratulacje ♥️
Mmm
15:54, 2025-07-01
Zmiana na stanowisku Prezesa ZUP w Ostrowcu
Czy ktoś panuje nad tą ostrowicką kliką?🤣🤣🤣
Krzysztof
14:59, 2025-07-01